Zobacz pełną wersję : wyprawa do Chorwacji :)
Cześć :).
Mam takie pytanie do podróżujących po kontynencie. Otóż noszę się z zamiarem w kolejne wakacje wyskoczyć moją suczką do Chorwacji :). Ciekaw jestem, jakie są regulacje prawne wobec wszelkich modyfikacji oświetlenia zewnętrznego pojazdu? Chodzi mi dokładniej o to, czy mając zainstalowane lampy AngelEyes HID 4300 kelwinów, powinienem liczyć się ze zwiększonym ryzykiem zatrzymania mnie przez mundurówkę? Wystarczą spryskiwacze na lampy plus komplet żarówek w schowku, czy potrzebne jest coś jeszcze? A może na czas wyprawy całkiem wymienić lampy na OEM i mieć święty spokój?
Dzięki śliczne za pomoc,
pozdrawiam!!
Najlepiej wymień na OEM i nie przejmuj się, bo w Polsce jak zabiorą Ci dowód to wymienisz i pojedziesz na stację, a tysiąc km od domu co zrobisz? nie pakuj się niepotrzebnie w kłopoty. Przy okazji poczytaj podstawowe przepisy krajów, przez które będziesz jechał, a dokładnie chodzi mi o ilość kamizelek, gaśnica, apteczka itp. rzeczy, które sprawdzają mundurowi podczas rutynowych kontroli szczególnie dla obcokrajowców ;) np. Czechy: apteczka, trójkąt i o ile dobrze pamiętam 2 kamizelki jeżeli jedziesz z pasażerami, opłata za autostrady bardzo ważna i przestrzegaj prędkości; w Austrii praktycznie to samo, ale można mieć do 0,5 promila we krwi-nie polecam pod żadnym pozorem!; odnośnie hid nie szukałem, ale wolałbym nie ryzykować. a na koniec-powodzenia, podróży bez przygód i udanych wakacji
generalnie to spryskiwacz nic nie daje poniewaz na lampie masz wybita homologacje i to do jakiej zarowki jest przystosowana
ja sam bylem w ty roku w chorwacji i lecialem autem z zalozonym hidem i nikt sie nie przyczepil
co do samych wskazowek to tak jak kolegal pisal w czechach,austri i slowenii jesli juz Cie zatrzymaja to strasznie sprawdzaja czy masz to co konieczne na wyposazeniu,do tego z predkoscia w tych trzech krajach tez bym nie szalal,w samej chorwacji mozna po autostradzie spokojnie pod 150 jechac,trzeba grubo przesadzic zeby Cie zatrzymali,a lataja nie oznakowane fury i to raczej grube (nowe bmw i mercedesy)
jesli chodzi o winiety to kupuj juz w danym kraju na pierwszej stacji(jest najtaniej),jesli chodzi o slowenie to gdy jedziesz na wiecej niz 7 dni to obadaj sobie droge z pominieciem autostrady,poniewaz 7 dniowka kosztuje 15euro i nie radze jechac na krzywy ryj,bo jak tylko przejedziesz przez bramki bez winiety to pare kilometrow dalej bedzie juz czekal na Ciebie patrol i zaplacisz kare na miejscu jesli dobrze pamietam to chyba 500 euro
w samej chorwacji placi sie na bramkach,mozna i w kunach i w euro,przy czym jesli zaplacisz w euro to reszte dostaniesz juz w kunach,i nie kantuja na przeliczniku kursu wiec bez obaw, przy czym tanio nie jest , ja za odcinek od granicy do Splitu w jedna strone zaplacilem ponad 30 euro
a i jeszcze jedno najlepsze drogi zastaniesz w chorwacji
heh dzięki Pixel za radę. o większości tych rzeczy już czytałem, ale zawsze człowiek dowie się czegoś nowego ;). o wyposażenie się nie boję, podwójne gaśnice, trójkąty apteczki i kamizelki - powinno być gucio. predkosci tez nie zamierzam przekraczac. Najbardziej boję się o te lampy. Niezły z Ciebie numer że na HID-dzie do cro poleciales ;). masz spryski/autopoziom na wyposazeniu? a jaki reflektor z jaka homologacja? gdybym zmienial, to bralbym te
http://allegro.pl/reflektor-honda-civic-3d-hb-sdn-ej9-95-98-nowe-i3695111424.html
przy czym chciałbym pozbyc sie złotka z plastików i pomalowac w czarny mat lub po prostu zmatowic gdyby plastic był czarny. Czy taki zabieg unieważnia homologację z tytułu ingerencji w konstrukcję?
i mały OT - czy lampy z polift (przod i tył) pasują do przedliftu? Głównie mi chodzi o tył :)
mam obecnie sonar angel eyes e11 (GB) HID 4300 - homologacja na wyspy bo tam jest produkcja i testy, ale konwencja wiedenska wymaga by panstwa czlonkowskie ue honorowaly homologacje innych panstw czlonkowskich. wiec teoretycznie nie powinienem sie martwic... cro tez jest w ue od lipca wiec pewnie to tez ich dotyczy. stad te wszystkie watpliwosci.
Ja planuję pojechać aż do Cavtat. To będzie pierwszy raz w Chorwacji. Jak byłeś w Splicie to poderzewam, że właśnie przez czechy, austrie, slowenie jechales?
Jak kogos interesuje konkretna droga z pominieciem autostrady w Słowenii smiało pytac. A i polecam road trip przez Bosnie. ;)
Witajcie :). Odświeżam kotleta. Niestety z przyczyn ode mnie niezależnych wyjazd dopiero w tym roku - przełom sierpnia/września. Pytanie - jechał tam ktoś na glebie? Jakie warunki? Jak tak to którędy? Ja jeżdżę na KYB AGX przód H&R, ale ew. na wyjazd dałbym spring serię. W najgorszym razie OEM zawias, ale nie po to picuje się furę, by na takim cywilu cisnąć :d. Jadę z Kudowy Zdroju (dolnośląskie). Jak na ten moment planowana przeze mnie trasa wygląda w ten sposób:
https://www.google.pl/maps/dir/Kudowa-Zdr%C3%B3j/Pula,+Chorwacja/Zadar,+Chorwacja/Vodice,+Chorwacja/Split,+Chorwacja/Makarska,+Chorwacja/Dubrownik,+Chorwacja/@47.2243875,16.1198417,7z/data=!4m54!4m53!1m15!1m1!1s0x470e6f2f059d95d7:0xfd ae994f86ff896c!2m2!1d16.2426605!2d50.4427156!3m4!1 m2!1d17.3508677!2d47.6628517!3s0x476bf268ef87e9e3: 0x3bdee98a5d282570!3m4!1m2!1d16.5009478!2d46.30030 99!3s0x4768a8e817168587:0x953d5ff869b39af8!1m5!1m1 !1s0x477cd2de09337b6d:0x72324a3a7b4e580d!2m2!1d13. 8495788!2d44.8666232!1m5!1m1!1s0x4761fa62d2c0b88f: 0x12323e1c13f40784!2m2!1d15.2313648!2d44.119371!1m 5!1m1!1s0x1334d7f04f8c14d1:0x4056da1c47c5aa54!2m2! 1d15.7787599!2d43.7611122!1m5!1m1!1s0x13355dfc6bbc f517:0xa1798ff631b49f98!2m2!1d16.4401935!2d43.5081 323!1m5!1m1!1s0x134aee6e8952db23:0xa922454b4400a59 b!2m2!1d17.0215239!2d43.2937769!1m5!1m1!1s0x134b8b a20835e87d:0x400ad50862bd500!2m2!1d18.0944238!2d42 .6506606!3e0
nie zamierzam wjeżdżać na promy etc. Jak na pierwszy raz to nie wybieram się przez Bośnię - innym razem, zawias do tego czasu też będzie inny.
Proszę o opinie i komentarze, najlepiej w oparciu o własne doświadczenie ;). Nie odsłyjacie mnie na cro.pl. Chodzi mi konkretnie o opinię Hondziarzy ;)
jeżeli chcesz jechać do Puli to:
1) po pierwsze jedź do Rovinij - milion razy ładniejsze miasteczko i dużo więcej się dzieje a i "plaże" też znajdziesz lepsze. w Puli do zobaczenia tylko amfiteatr i nic więcej - wiem bo byłem w 2014 ;)
2) po drugie - trasa (jeżeli Pula/Rovinij): jedź na Breclaw, później Wiedeń - Graz - Maribor -Lublijana - Koper - Pula/Rovinij - wszędzie gładziutko (95% to autostrady) i bez problemu na nawet dużej glebie przejedziesz a korek tylko na granicy Słowenia/Cro był 40 minutowy(koszt wszystkich winiet, kupowanych w kraju to 190 zł plus grosze za autostradę w Cro)
polecam tez poszukanie noclegu przez airbnb.pl :)
w razie pytań wal na pw
Sliczne dzieki. Na pewno sie odezwe:-) rzecz w tym ze wolalbym nie jechac przez austrie I slowenie. Zalezy mi na Wegrach. A do Puli dlatego, ze chce generalnie przejechac wzdluz wybrzeza po Sam Dubrovnik, na dluzej zatrzymac sie w makarskiej. Dzieki za linka obczaje:-)
To ja napiszę tak, droga przez Węgry, która jest zaznaczona na Twojej mapie jest, delikatnie mówiąc 'średnia'. Jechałem jakieś 2-3 lata temu i był jeden pas, przez lasy, po ciemku jedziesz 50km/h żeby sarny nie zawinąć. Wątpię, że przez te 2-3 lata zrobili cały odcinek jakiejś szybszej trasy.... Więc jak przez Węgry, to tylko przez Budapeszt, drogi nadłożysz, ale będziesz szybciej bo jedziesz non stop autostradą.
Czemu nie prze Słowenię i Austrię? winieta w austrii droga nie jest, w Słowenii da się ładnie minąć autostradę, a do przejechania masz raptem 60km więc nie stracisz dużo. Jechałem w wakacje (2014) i sympatycznie się jechało.
Co do gleby, to wiadomo, nie zapakujesz auta, nie pociśniesz mega szybko w obawie o ew. nierówności (chyba że masz 'kosmetyczną' glebę, to bym się nie martwił).
W samej CRO, wzdłuż wybrzeża trochę długo się jedzie, ale jak masz czas i ochotę zatrzymywać się co noc w innej mieścinie, to polcam. Widoki i klima się przekozacki, ludzie mega przyjaźni, zwłaszcza tam, gdzie nie ma turystów-buraków (czyli po prostu turystów, bo 95% to buraki :D ). Ja mogę do CRO jeździć co tydzień i chyba nigdy by mi się nie znudziła :) Grecja/Bułgaria/Turcja/Rumunia (samo wybrzeże) się nie umywają, Włochy są lepsze tylko na południu :)
I najlepiej jedź poza sezonem na południe (czerwiec/wrzesień się też łapią w sezon niestety) :)
Dzięki za wartościowe info :)
Już tłumaczę - przy Węgrach upieram się ze względu na chęć spróbowania regionalnej kuchni oraz zaopatrzenia się w produkty jak papryka np (którą będę jadł przez następne miesiące) oraz niektóre mięsne wyroby. Mało kto wie, że pewne odmiany węgierskiego salami jest jednym z najlepszych i niestety najdroższych na świecie. Wybór jest spory, chciałbym skosztować ;p.
Austrię chciałbym ominąć z obawy przed mocno restrykcyjnymi przepisami, a także z obawy przed omyłkowym stanięciem przed koniecznością jazdy tunelem, ponoć drogim.
Plan ogólnie był taki, by pocisnąć do Turcji, ale jak na pierwszy raz i ograniczone zasoby finansowe zostawię to sobie na inny raz. Myślałem o wrześniu, bo luźniej niż w wysokim sezonie, a mimo to warunki klimatyczne lepsze niż u nas w szczycie lata ;). No ale dobrze wiedzieć, jakie są realia ;).
ja tez sie wybieram mam urlop od 31 sierpnia i teraz pytanie czy ma ktos jakies namiary na apartament ,pensjonat moze mniej tloczny poniewaz wybieram sie z corka i zona
maaaster109
26-01-15, 11:44
Camp lila czy jakos tak. Chorwacja, wyspa hvar:) znajdziesz w necie
Jechałem przez Austrię do Włoch...nic za tunele nie płaciłem :P a jechałem przez kilka-kilkanaście takowych :P
ale fakt austriackich miśków widziałem sporo po drodze... oprócz nich widoki niesamowite :)
Witajcie po przerwie :). Odgrzewamy kotleta - z racji na różne zrządzenia losu wyjazd przełożony został na najbliższy koniec lata. Apartman już jest, miejsce: Brela w Riwierze Makarskiej :). Pytanie jeszcze do ew. kontroli - jakie jest podejście obcej mundurówki do kwestii takiej, jak sportowa kierownica nie stanowiąca wyposażenia OEM samochodu? Mam takową MOMO bez poduchy i zastanawiam się, czy jechać z nią, czy przekładać jednak na nieporęczną dla mnie OEMówkę?
Siwusekk93
04-02-16, 09:07
Simba , tez mam w planach wybrać się Hania do Chorwacji ! , także odezwę się na PW żeby pogadać w tej kwestii ;) , może by się udało trasę wspólna zrobić ;p dwie zawsze to lepsze niż jechać samemu ^^
jeśli jedziesz w tym samy terminie to jasne możemy tak pojechać gdyby się udało ;)
No więc tak. Kierownicę bym olał. Nikt się nie połapie, czy w starym Civicu miała być poduszka, czy nie ;) Jeśli coś jest bez homologacji, to stanowi ryzyko w trakcjie kontroli głównie w Austrii. Gdzie indziej razej się do tego nie przyczepią. W Chorwcji w ogóle musiałbyś ostro przegiąć z prędkością, żeby ktoś się zainteresował bo oni w ogóle luźno jeżdzą (mniej więcej "polski styl" - znaki są niezobowiązującą informacją, co robić). Jadąc przepisowo jakoś nie mocno przerobionym autem musiałbyś mieć pecha. W zeszłym roku zaliczyłem okolice Makarskiej przez Czechy, Austrię i Słowenię (autostrada). Żadnych problemów i kontroli. Nawet na granicy paszporty chceili tylko z nudów, bo nie mieli ruchu. Teraz ze względu na imigrantów pewnie już nie jest tak luzacko. Pamiętaj, że w Austrii fotoradary są nieoznakowane nawet w strefach "30" i jest kara za wideorejestrator w samochodzie. Suszą sporo i nawet minimalne przekroczenia (tolerancja w Automapie "+0"). W Czechach już wyremontowane autostrady ale radzę zwalniać przy ograniczeniach na remontach. Uwielbiają tam suszyć. Jak coś, to służę radą.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.