PDA

Zobacz pełną wersję : Instalacja LPG wbicie w dowód honda civic V



piotrek32111
18-11-13, 09:05
Witam jestem nowym użytkownikiem
Mam problem ze swoją honda civic V gen ponieważ kupiłem ja od kolegi który wrzucił do niej instalacje Lpg ze swojej poprzedniej hondy która rozbił oczywiście nie jest to legalne LPG. Mówił ze zdejmuje parownik jak jedzie na przegląd i nie ma problemu bo ma gaz schowany. Ja mieszkam od niego 70 km i boje sie że u mnie może być z tym problem. On nie posiada papierów na te instalacje bo gdzieś się mu zapodziały.

Więc chciałbym wbić gaz w dowód czy jest to wgl możliwe i czy dużo kosztuje?? Czy jednak lepiej wyjąć całą instalacje chodź wolałbym ja zostawiać bo kupiłem ją by jeździć na gazie

jedna_brew
18-11-13, 09:35
hej,
jedyne co mogę ci doradzić to jedź do warsztatu montującego lpg i poproś o wymianę wszystkich części niezbędnych do legalizacji instalacji (napewno bak lpg, na który muszisz mieć papiery homologacyjne). poza tym zmień kolegów.

piotrek32111
18-11-13, 09:42
Dzieki za odpowiedź:) A ile taka butla kosztuje mniej wiecej? Dodam ze jest umieszczona w kole zapasowym około 40L chyba

HakerPL1
18-11-13, 10:06
poza tym zmień kolegów

Co ty pierdzielisz :confused:

Słuchaj, legalne to nie jest, ale zalegalizować się da, tylko czy jest sens? Sam zbiornik toroidalny na lpg to jakieś 400-500zł, do tego dojdzie ci pewnie zmiana przewodów lpg, bo warsztat stwierdzi że nie są tak jak trzeba i w efekcie cię to wyniesie z 1000zł, a do tego będziesz płacił z 80zł więcej co roku za przegląd. Założę się że zaraz znajdzie się zgraja filozofów którzy zaczną cię uświadamiać jakie to jest niebezpieczne...

Sam jeżdżę już prawie dwa lata autem w którym sam wkładałem instalację, bez wbitego lpg w dowód i jak na razie nie miałem nieprzyjemności z tym związanych.

jedna_brew
18-11-13, 11:17
Co ty pierdzielisz :confused:

Słuchaj, legalne to nie jest, ale zalegalizować się da, tylko czy jest sens?

a ty co pierdzielisz? radzisz koledze powiadczenie nieprawdy przy rejestracji samochodu. w końcu to nie do ciebie dobiorą się jakby co. i to nie będzie twój problem jak diagnosta lub policja zatrzyma mu dowód, bo nawet jak przejdzie badania to jesli to co w dowodzie nie odpowiada stanowi faktycznemu to policjant ma prawo zatrzymac dowód (wystarczy że zobaczy korek wlewu lpg a tu nima lpg wbitego w dowód, maska w górę i co? nie zauwazy reduktora, wtryskiwaczy, filterków?).

mozna jeździć sobie z niezalegalizowaną instalacją gazową, nawet dobrze założoną. to nie jest problem techniczny tylko prawny, więc konsekwencje są poważniejsze.

odpowiedzi na pytanie lepiej szukac tutaj:
http://forumprawne.org/prawo-cywilne/132982-rejestracja-samochodu-brak-dokumentu-na-butle-lpg.html
tu radze poczytać gdzie diagnosta może odesłać dowód rejestracyjny i wyobrazić sobie jakie to może miec konsekwencje:
http://forumprawne.org/postepowanie-administracyjne/89317-stacja-kontroli-pojazdow-zatrzymanie-dowodu-rejestracyjnego.html

p.s. co kolegów to i tak bym takiego zmienił. w końcu kolega pozbył się problemu, który teraz ktoś inny musi rozwiązać.

HakerPL1
18-11-13, 13:14
radzisz koledze powiadczenie nieprawdy przy rejestracji samochodu.

Widzę ze kolega służbista ;) Tylko nie rozumie jaki problem może mieć kolega Piotr z powodu niewbitego gazu? Zabiorą mu dowód? Straszna sprawa ;) Wyciąga butlę, jedziesz na przegląd i masz dowód w ręce.

Wygląda na to że twoim zdaniem trzeba zabrać dowody każdemu kto podkręcił silnik, zrobił minime, czy swap... Bo to też nielegalne. Człowieku opanuj się...

jedna_brew
18-11-13, 14:32
hej,
takesmy se popierdzielili i wydaje mi się ze już wystarczy ;) ja w każdym bądź razie jestem dość opanowany żeby nie czepiać się kogoś kto świadomie sam zakladał sobie gaz i nie rejestrował tego faktu w odpowiednich urzędach i świadomie ryzykuje tego konsekwencje. natomiast mimo wszystko bym nie polecał takiego postępowania. wymiana butli to przecież nie finansowy koniec świata, a może kupić święty spokój.
z mojej strony to koniec drążenia tematu.

HakerPL1
18-11-13, 17:30
Wiesz, ogólnie przedstawiamy swoje argumenty, oczywiście najlepiej mieć wszystko tak jak w papierach, ale kolega Piotr wybierze najlepszą opcję dla siebie ;)

esel
18-11-13, 20:10
U mnie, kiedyś, diagnosta nie mógł się dopatrzeć, czy na butli LPG jest identyczny numer fabryczny jak w papierach. Przegląd podbił, ale mruczał coś, że w razie kolizji policja pierwsze co to właśnie legalność instalacji sprawdza. W razie nieprawidłowości nici z ubezpieczenia. Nie wiem ile w tym prawdy.

piotrek32111
18-11-13, 20:19
Temat uważam za zakończony. Swoje zdanie już mam mam nadzieje że ten post pomoże innym podjąć decyzje w takiej sytuacji.
Wszystkim dziękuje za odpowiedzi i pozdrawiam :)
Ps. Panowie nie ma co sie kłucić każdy ma swoje zdanie

HakerPL1
18-11-13, 22:15
mruczał coś, że w razie kolizji policja pierwsze co to właśnie legalność instalacji sprawdza

Nie ma się czym chwalić ale pierwsze auto które gazowałem to rozbiłem, a konkretniej po dachowaniu spłonęło w rowie, policja była, instalacja nie wybuchła, mimo że auto całe spłonęło. Żadnych nieprzyjemności nie miałem z powodu niewbitej instalacji w dowód.

mlodyruda
20-12-13, 23:09
generalnie możesz napisać do firmy z której jest butla podajesz numery itd i jeśli jeszcze butla ma przeglad to ci przysyłaja papiery za drobna bo mój ojciec tak robił. Cena ? zależy od firmy ale chyba od 30 zł do 120 zł to wyjdzie tanio mój ojciec placił 40 zł plus cena listu :) i chyba tylko ten papier jest ci potrzebny żeby gazik wbic :)

rooter666
21-12-13, 10:56
niestety nie, żeby gaz wbić w dowód rej. trzeba mieć fakturę za montaż, wypis z homologacji i papier na ważność butli.