PDA

Zobacz pełną wersję : Dlaczego zbieżność idzie się paść po wjechaniu w dziurę?



gorky
13-11-13, 13:10
Hej,

przydzwoniłem w niewidoczny rów o głębokości pół koła - do zrobienia felga, opona do wymiany, pod koniec tygodnia jadę na kontrolę czy nei pogiąłem czegoś jeszcze. Powoli odreagowywuje, ale tak mnie naszło pytanie:

geometria jest przecież ustawiana przy pomocy połączeń śrubowych, dość solidnych. Dlaczego takie silne uderzenie powoduje rozregulowanie zbieżności, nawet jeśli nie skrzywia się wahacz, amortyzator ani nic takiego?
Co tam się przestawia? Gwint przeskakuje, coś się wygina?

Grzegunio
13-11-13, 13:43
Hej,

nawet jeśli nie skrzywia się wahacz, amortyzator ani nic takiego?
........... coś się wygina?

hehe


Felga ulega uszkodzeniu, a w zawieszeniu wszystko idealnie? Podczas wypadku koło znajdowało się w innej rzeczywistości, niż reszta auta?

Szczur[R]
13-11-13, 14:55
Wahacz może być krzywy jak najbardziej, nie koniecznie będzie to widać gołym okiem.

hellfire
15-11-13, 14:16
Dlaczego takie silne uderzenie powoduje rozregulowanie zbieżności, nawet jeśli nie skrzywia się wahacz, amortyzator ani nic takiego?

No jedno czego możesz być pewien to to, że nie wkręca się to na gwintach ;-)

Najczęściej gnie się wahacz lub zwrotnica - należy się cieszyć, bo to jest tanie.
Gdyby był tak jak mówisz, że w zawieszeniu wszystko prosto, a zmieniła się geometria, to by znaczyło że połamałeś nadwozie, ale raczej jest na to mała szansa.

Tego że zgięty jest wahacz, albo skręcona zwrotnica to nie widać - to są milimetrowe różnice na wymiarach, albo pojedyncze stopnie skręcenia elementów.
Bywa że na tyle nieduże, że się nawet krzywy element zostawia, a tylko reguluje ustawienia.
No ale oczywiście lepiej wymienić te elementy które się ruszyły, bo nigdy nie wiesz czy taka np. zwrotnica nie ma jakiś niewidocznych pęknięć itp.