Zobacz pełną wersję : Korekta licznika w 8gen??
Witam wszystkich!
Przymierzam się do zakupu Civica 1,8VTEC 5D HB z 2006r. Zastanawia mnie sprawa "kręcenia" liczników w tym modelu - czy jest to skomplikowana operacja, czy cofnięcie takiego licznika może nieść za sobą jakieś niepożądane konsekwencje - w sensie czy podczas "korekcji" coś może pójść nie tak i będzie problem z autem?
Miał ktoś z tym styczność?
naoglądałeś się turbo kamery :D
każdy ogarnięty korektor wie co robi a nie ogarnięty raczej 8 gena nie ruszy z dobrym skutkiem końcowym
Paluch_tcw
12-11-13, 00:04
Jako że się tym zajmuję to mogę odpowiedzieć, że civic jest bardzo łatwy do skręcenia, wystarczy rozebrać licznik a w środku siedzi eeprom na tak popularnej kości, że odczyta go każdy programator...
Mi osobiście znajomy mechanik z hondy powiedział, że to kwestia 15 minut dla niego. A jedynie po czym można sprawdzić przebieg u mnie w dieslu to filtr dpf do którego po podłączeniu pokazuje przepalania czy coś. Nie wiem dokładnie bo ja u siebie już go dawno usunąłem
a co za zapisam w kompie silnika?
Paluch_tcw
12-11-13, 12:27
Nie we wszystkich sterownikach jest przebieg, a jeśli jest to też nie problem go zmienić. Honda nie jest mocno zabezpieczona przed tym. Przykładowo jak robiłem nową S-klasę to przebieg zmieniałem w: licznika, komp, kluczyki, stacyjka, moduł świateł, ABS, motogodziny w nawigacji, wymiany oleju.
butler.gdansk
12-11-13, 13:04
W Civicu z DPF jest zapisywana liczba cykli wypalenia - na tej podstawie też można określić wiarygodność przebiegu.
Paluch_tcw
12-11-13, 13:46
Tak tylko handlarze w nowszych autach dają je do lepszych elektroników i z DPF Ci też całą historię usunie a jeśli mu dodatkowo dopłacisz lub będzie miał ochotę to ustawi liczbę cykli taką, że zgra się z nowym przebiegiem.
butler.gdansk
12-11-13, 13:59
... I pozamiatane.
Nie ma co patrzeć na przebiegi. Nie jedno auto z przebiegiem 300tys jest w lepszym stanie niż takie ze 100tys.
A jak dla kogoś przebieg to wyrocznia jakości to niech lepiej nie patrzy na liczbę kilometrów przy liczniku (ustawioną wcześniej przez magika na granicy), tylko próbuje sprawdzić deklarowane przebiegi z ubezpieczalni.
Za cofanie liczników wieszałbym za przyrodzenie na przydrożnych latarniach :mad:
paradoksem jest to, że wg producentów elektroniczne liczniki miały utrudnić cofanie przebiegów, a sprawiły, że można oszukiwać w białych rękawiczkach, bo nie zostają fizyczne ślady ingerencji.
Paluch_tcw
12-11-13, 15:00
Jak nieudolnie otworzysz licznik (bo większość trzeba otwierać) to zostaną ślady na szybce, pęknięcia. Co gorsza w 99% przypadków bo rozerbaniu licznika trzeba ściągać tarcze a do tego wskazówki więc jest też kwestia ponownego dobrego ustawienia wskazówek (możesz je założyć jak Ci się podoba, że np 100 km/h to będzie 50 km/h itd).
tylko próbuje sprawdzić deklarowane przebiegi z ubezpieczalni.
To jest dobra opcja tylko ubezpieczalnia bez znajomości nie udzieli takich informacji. A mam też stałych klientów, którzy życzą sobie cofanie licznika przed przeglądem ASO/wykupieniem polisy.
Tak czy owak przykładasz rękę do oszukiwania innych ludzi czy instytucji i jeszcze bez cienia wstydu się tym chwalisz...
butler.gdansk
12-11-13, 15:19
Jak nie on to kto inny. Do puki taki proceder w Polsce jest legalny to jedyną naganną kwestią jest ta moralna...
pkobierecki
12-11-13, 15:48
Ale jak nie kręcić liczników skoro ludzie są głupi?
Gdybym chciał teraz sprzedać mojego Civica to albo skręcę licznik i wystawię na otomoto albo bez przekręcania próbuję go odsprzedać przez to forum. Nikt mi nie kupi w internecie auta z przebiegiem niewiele ponad 200 tysięcy. Na forum jak tutaj są raczej ludzie świadomi, moje auto ma przebieg adekwatny do wieku, utrzymane jest na najlepszych częściach, bezwypadkowe w 100 procentach. Pierwszy właściciel. Nie mam do niego żadnych zarzutów. Ale nie sprzedam, bo auto dobre i jeszcze długo pośmiga :)
Swoje poprzednie auto oddałem za darmo znajomemu z przebiegiem 420.000 km. Co prawda już musiał być drugi silnik i druga skrzynia, ale lata nadal w długie trasy po Polsce jako auto dla jego pracowników :)
ja bylem w serwisie hondy i mi powiedzieli troche histori,do 2011 byla serwisowana i w tym czasie miala 47tys, kupilem 2 miesiace temu przy przebiegu 93tys gosc w serwisie powiedzial ze sie wszystko zgadza. to chyba najlepszy sposob na sprawdzenie,oni bez problemu to powiedza jak sie ma dowod rej. niewiem czy te same informacje maja jak auto za granica serwisowane,ale tak to kazdy sie u nich co jakis czas pojawial i przebiegi widac w miare jak rosna w historii. ja tam tego przebiegu jestem pewny,zmienil sie wlasciciel przestal jezdzic do aso i w ciagu 2lat zrobil prawie 40tys czyli rocznie 20 niby wszystko sie jakos uklada:D
Paluch_tcw
12-11-13, 15:58
Tak czy owak przykładasz rękę do oszukiwania innych ludzi czy instytucji i jeszcze bez cienia wstydu się tym chwalisz...
nie, po prostu wykonuję swoją pracę. Oszukują Ci co to zlecają i sprzedają te auta. Ja robię większość liczników ze względu na wymianę licznika bądź kompa - zgranie prawidłowego przebiegu.
ja bylem w serwisie hondy i mi powiedzieli troche histori,do 2011 byla serwisowana i w tym czasie miala 47tys, kupilem 2 miesiace temu przy przebiegu 93tys gosc w serwisie powiedzial ze sie wszystko zgadza. to chyba najlepszy sposob na sprawdzenie,oni bez problemu to powiedza jak sie ma dowod rej. niewiem czy te same informacje maja jak auto za granica serwisowane,ale tak to kazdy sie u nich co jakis czas pojawial i przebiegi widac w miare jak rosna w historii. ja tam tego przebiegu jestem pewny,zmienil sie wlasciciel przestal jezdzic do aso i w ciagu 2lat zrobil prawie 40tys czyli rocznie 20 niby wszystko sie jakos uklada:D
Większość takich przypadków będzie się zgadzać ale przeczytaj to co napisałem na poprzedniej stronie. Są ludzie którzy przed wizytą w ASO "zmniejszą przebieg"
chyba ze ktos by sobie sam to robil,bo jezdzic gdzies placic czasem wiecej niz raz na rok zeby troche cofnac... pewnie jak to robisz to wiesz ze sa takie przypadki tylko jak to sie oplaci... i moze raczej w przypadku drozszych aut
honda nie ma zintegrowanych baz serwisowych na europe dlatego tyle kreconych do nas przyjezdza..
ja tez jestem z tych co to wola miec udokumentowany nawet duzy przebieg ale jak mogles wyzej przeczytac w dane z aso nie mozna wierzyc bo sa tacy, ktorzy przed przegladem podjezdzaja do Palucha na "korekte"..
szkoda ze u nas jest to legalne a w dodatku nikt nie robi nic zeby szukajacych uzywanego samochodu ustrzec przed takimi minami, chociazby ze wzgledu na to zeby bylo wiadomo kiedy w uzywanym aucie wymienic rozrzad i sie nie zdziwic w trasie
wystarczyloby proste zarzadzenie aby stworzyc baze do ktorej wszystkie stacje kontroli beda wpisywac przebieg na corocznym przegladzie i juz skala zjawiska sie zmniejsza bo nie kazdemu bedzie chcialo sie pojechac na korekte
no ale tu musialby sienasz 'rzad' wziac do roboty i napisac stosowna ustawe a przy tym mozna sie zmeczyc i w ogole sa wazniejsze rzeczy:confused:
inna sprawa ze w PL wiekszosc chce 10letnie auto najlepiej z przebiegiem do 150kkm. no to maja..
honda nie ma zintegrowanych baz serwisowych na europe dlatego tyle kreconych do nas przyjezdza..
VW ma i też kręcą. Widać liczą, że nie każdy sprawdzi. Kumpel jak szukał VW to wszystkie, które sprawdzał były skręcone. W przypadku H nie ma jak tego zweryfikować (pozostaje tylko dzwonienie do ASO, z którego rzekomo są wbite przeglądy)
Taa, wykres podobno na bazie danych z allegro ;)
http://c0834752.cdn03.imgwykop.pl/01u7piV_4b8CrAhwq1etJbmFqfJLqMQzhIDsI3kJ,wat.jpg
inna sprawa ze w PL wiekszosc chce 10letnie auto najlepiej z przebiegiem do 150kkm. no to maja..
W ogłoszeniach powinna być notka - cena i przebieg do negocjacji ;)
butler.gdansk
12-11-13, 16:22
Haha.... Wykres genialny :D
Ale taka gorzka prawda.
nie, po prostu wykonuję swoją pracę. Oszukują Ci co to zlecają i sprzedają te auta. Ja robię większość liczników ze względu na wymianę licznika bądź kompa - zgranie prawidłowego przebiegu.
Większość takich przypadków będzie się zgadzać ale przeczytaj to co napisałem na poprzedniej stronie. Są ludzie którzy przed wizytą w ASO "zmniejszą przebieg"
Wygodne wytłumaczenie, ale każdy ma swoja moralność, no i wszystko jest legalne wiec nie ma o czym mówić, prawda?
W Polsce kombinatorstwo i cwaniactwo to prawdziwe cnoty, wiec nie dziwne ze proceder kwitnie. Az dziw zw nie jest to oceniane jednoznacznie negatywnie, ale nie o takich rzeczach nie śniło się nawet filozofom ;)
VW ma i też kręcą. Widać liczą, że nie każdy sprawdzi. Kumpel jak szukał VW to wszystkie, które sprawdzał były skręcone. W przypadku H nie ma jak tego zweryfikować (pozostaje tylko dzwonienie do ASO, z którego rzekomo są wbite przeglądy)
Taa, wykres podobno na bazie danych z allegro ;)
http://c0834752.cdn03.imgwykop.pl/01u7piV_4b8CrAhwq1etJbmFqfJLqMQzhIDsI3kJ,wat.jpg
W ogłoszeniach powinna być notka - cena i przebieg do negocjacji ;)
Nie no , wykres jest bomba - smutne i prawdziwe.
Honda nie ma integrowanej bazy na Europę jeśli chodzi o serwis, ale ma zintegrowaną bazę jeśli chodzi o naprawy GWARANCYJNE co bardzo dużo może powiedzieć
więc jeśli kupiłem w 2013 roku auto, które wcześniej miało jedną właścicielkę za granicą, auto z 2006 r, naprawy gwarancyjne w 2008 r przy 30 000 km, naprawa gwarancyjna w 2010 r przy 60 000 km i ta sama właścicielka sprzedaje teraz auto z przebiegiem 110 000 km to jest on jak najbardziej realny - poza tym trzeba ocenić zużycie wnętrza i ogólny stan samochodu
widziałem już auta które miały naprawy gwarancyjne w Niemczech przy 280 000 km a u nas 3 lata później mają na liczniku 180 000 km :/
Ciekawy artykul, jak znalazl:
http://moto.onet.pl/raporty/gdzie-kreca-liczniki/m1c33
Przy okazji nieco krypto reklama, ale cierkawa usluga nawet, pytanie czy owi eksperci sa godni zaufania.
Paluch_tcw
12-11-13, 18:24
Wygodne wytłumaczenie, ale każdy ma swoja moralność, no i wszystko jest legalne wiec nie ma o czym mówić, prawda?
Ja się nie tłumaczę bo nie muszę tego robić. Jeśli ja usługi nie wykonam to wykona to warsztat obok. Wolę zarobić ja. Konkurencja nie śpi.
No niestety to smutna polska rzeczywistość
VW ma i też kręcą. Widać liczą, że nie każdy sprawdzi. Kumpel jak szukał VW to wszystkie, które sprawdzał były skręcone. W przypadku H nie ma jak tego zweryfikować (pozostaje tylko dzwonienie do ASO, z którego rzekomo są wbite przeglądy)
Taa, wykres podobno na bazie danych z allegro ;)
http://c0834752.cdn03.imgwykop.pl/01u7piV_4b8CrAhwq1etJbmFqfJLqMQzhIDsI3kJ,wat.jpg
W ogłoszeniach powinna być notka - cena i przebieg do negocjacji ;)
A skąd ten wykres? Dane z allegro, ale kto go zrobił?
No niestety to smutna polska rzeczywistość
A skąd ten wykres? Dane z allegro, ale kto go zrobił?
Nie mam zielonego pojęcia ;)
Kiedyś na wykopie to było. Teraz na szybko znalazłem w google grafika "przebiegi allegro"
''polska to dziki kraj'' u nas kazdy kombinuje i rzeczywistosci sie nie zmieni a napewno nie predko. ja paluch_tcw nie mam do ciebie o to zadnej pretensji,prawda jest taka ze polak wie ze licznik jest krecony a i tak woli samochod z mniejszym przebiegiem. niewiem czy na tym forum sa osoby krore sie ze mna zgodza ale dzieki paluch-owi wiemy na czym rzecz polega,kto bedzie chcial to poczyta i bedzie bogatrzy o tą wiedze.dla mnie dobrze ze jest ktos kto powie o tym szczerze. samochod u nas trzeba ogladac dokladnie a nie na zasadzie ze pannie sie podoba różowy cabriolet i tego bierzemy. moze wielu bylo by szczesliwych gdyby paluch napisal w VIIIgen nieda sie skrecic licznika ale chlopak byl szczery i za to mu chwala (zreszta kto powiedzial ze on robi takie rzeczy,jak sie komus zepsuje licznik to ustawia mu na nowym autentyczny przebieg;) ) mam kumpla ktory pomaga kupowac samochody i za taka wycieczke po auto bierze 500zl ale jesli ktos pierdnął w siedzenie 2lata temu to potencjalny nabywca sie o tym dowie przed zakupem;) i jest zadowolony a kumpel ma robote
Widzę, że się temat rozwinął, dzięki chłopaki. Z ciekawości przeglądałem dzisiaj oferty samochodów używanych w salonach Hondy i bardzo dużo aut z roczników ok. 2006-2007 ma przejechane ponad 200tys. (i to benzyniaki) - przebiegi oczywiście udokumentowane.
Znajdźcie proszę teraz Hondę w benzynie na alledrogo w takim roczniku i z takim przebiegiem:) Ze świecą szukać:)
Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk (http://tapatalk.com/m?id=1)
200 tys. to silnik Hondy dopiero się dociera, teraz można go eksploatować ;)
niektórzy cofają w granicach rozsądku, ja mało bym nie kupił auta które miało 180 tys. na budziku a ostatnią naprawę jak wyszło po nr VIN w Niemczech kilka lat temu miało przy 380 tys. km :mad:
mieszkałem kilka lat w Niemczech. Jeśli myślicie, że "kręcenie" liczników to tylko polska specjalność to się mylicie. Kilka razy zetknąłem się z artykułami w prasie bądź w internecie na ten temat. Poznałem też Belga, który systematycznie cofał licznik w swoich autach. Robił to zawsze przed przeglądem w ASO. Co ciekawe dwa auta, obydwa to BMW, sprzedał dobrym znajomym z Polski. Krajanie byli bardzo wdzięczni za wypasione BMW 5 " w dieslu" z umiarkowanym przebiegiem. Co prawda auta były w bardzo dobrym stanie, ale przez 3-4 lata eksploatacji z licznika "uciekło" ok. 100 tys. km.
Spora część rynku aut używanych w Niemczech jest w rękach obcokrajowców. Znają oni wymagania m.in. klientów z Polski i korygują przebiegi tak żeby kupiec był zadowolony.
Widzę, że się temat rozwinął, dzięki chłopaki. Z ciekawości przeglądałem dzisiaj oferty samochodów używanych w salonach Hondy i bardzo dużo aut z roczników ok. 2006-2007 ma przejechane ponad 200tys. (i to benzyniaki) - przebiegi oczywiście udokumentowane.
Znajdźcie proszę teraz Hondę w benzynie na alledrogo w takim roczniku i z takim przebiegiem:) Ze świecą szukać:)
Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk (http://tapatalk.com/m?id=1)
Ja mam taki - grudzień 2007 - 82 tyś :)
Ja mam taki - grudzień 2007 - 82 tyś
I ja , z maja 2007r. - obecnie 96tys. Są takie auta, tylko nie ma co się łudzić że z zagranicy takie cacko dostaniesz, bo za takie auto np. w Niemczech zapłacisz więcej niż za dobre krajowe.Nawet śmiem twierdzić że za tą cenę co Niemiec sprzedaje z niskim (uczciwym) przebiegiem i zadbane auto , kupisz takie samo krajowe w równym stanie i nawet młodsze.
z tego co wynika z tematu,to musicie miec auta od nowosci skoro jestescie pewni przebiegow :)
butler.gdansk
19-11-13, 06:24
Ja nie jestem pierwszym właścicielem, ale Civa kupiłem z pierwszej ręki i mam pełną historię sprawdzoną w ASO które go serwisowało.
Na początku 2011 roku kupiłem go z 90tys przebiegu, teraz (po ponad 2,5 latach użytkowania) mam 122tys... I to diesel :)
Tyle że od tamtego czasu auto ASO już go nie widziało bo serwisuje je w znajomych warsztatach bo w pewniejszych rękach.
Nie przejmuje się brakiem wpisów w książeczkę bo mam zamiar jeszcze nim pojeździć i póki co nie w głowie mi teraz udowadnianie przebiegu przyszłemu nabywcy.
Ja mam z IX 2006 od nowosci i przebieg 76tys. Zaznaczam ,ze nie jest to moje jedyne auto.
to ja butler gdansk mam sytuacyjnie troche podobnie,auto z 2008 serwisowane do 2011 sprawdzalem to osobiscie w serwisie,gosc powiedzial ze wszystko sie zgadza naprawy itd zgodnosc z kilometrami i mial wtedy 47tys (no chyba ze ktos takie akcje by robil jak byla mowa w temacie ze przed przegladem cofal po trochu licznik ale nie sądze) w 2011 kupil civa gosc,pojezdzil 2lata,juz nie serwisowal,a ja kupilem przy 93tys. kupilem go na licytacji komorniczej,mial nawet prawie caly bak benzyny wiec ktos pewnie sie nie spodziewal ze mu zabiora ani nie nosil ze sprzedaza,to i licznika nie mial po co cofac.przynajmniej ja tak sobie to wszystko tlumacze:) no ale ja niewiem czy nie bede myslal o sprzedazy,samochod fajny ale chcialbym 1.8 jak chyba tu wiekszosc zeby czerpac ta przyjemnosc z jazdy.diesla nie bede chcial bo w trasy prawie nie jezdze,chyba ze cos sie zmieni,ale jak tu czytam dobra instalka do benzyny i przyjemnosc z jazdy jest taka sama jak przy tankowaniu. ty masz 2lata starsze auto ale juz 2 lata nim jezdzisz :) no i przy podobnym przebiegu kupilismy.ja mam civa 2 miesiace
z tego co wynika z tematu,to musicie miec auta od nowosci skoro jestescie pewni przebiegow
U mnie sprawa prosta bo auto w rodzinie zostało, a zakupione było nowe. Tak samo FK2 z 2010r. która ma niespełna 40tys.
kobert z tym 1.8 zależy ile i gdzie jeździsz. Ja 80% czasu spędzam w 1.4 , tylko dlatego że podróżując w zakorkowanym mieście niewiele daje mi ta moc, a zaznaczam że ja nie jestem fanatykiem jazdy zygzakowej. Czasem na sprint do świateł byłoby lepiej mieć większą moc , ale coś za coś. Widać za to różnicę w spalaniu , FK1 okolice 6L/lato , zimą koło 8L , przy 1.8 - Lato 9-10L / zima koło 11L. Oczywiście mowa o samym mieście. W trasie jest mniejsza różnica.
jak tak mowisz to moze i nie kombinowac nic i zostac przy 1.4 tak sobie mysle zeby to ten 100koni motor byl a nie 83 zabidzone
jak tak mowisz to moze i nie kombinowac nic i zostac przy 1.4 tak sobie mysle zeby to ten 100koni motor byl a nie 83 zabidzone
No tutaj masz rację, tylko nie wiem jak w tym 100 konnym z spalaniem.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.