Zobacz pełną wersję : Jakie sprezyny ?
Witam
Chcialebym obnizyc moja hanie, co polecicie za nie duze pieniadze.
Aha najwazniejszym problemem u mnie jest to ze felgi z oponami lekko wystaja za nadkola i problem taki za na seryjnym zawieszeniu jak wsiadzie do tylu jedna osoab to oponka trze o nadkole. Z przodu juz probowalem ja obnizyc byly zakladane jakies sporotowe zawieszenie i ladnie usiadla ale na malej dziurze juz tarlo :/ Felg raczej nie zmienie, ale obnizyc by sie ja przydalo przynajmniej z przodu bo starczy jak terenowka :)
[pzdrawiam.
musisz szukać na rynku wtórnym. Nowe sprężyny są sprzedawane w kompletach po 4szt. Drugie rozwiązanie jest to podcięcie rantów nadkoli, podgięcie ich i ew. wyciągnięcie błotników.
A gdzie takie podciacie rantow mi zrobia ? jakiego zakladu szukac, fajnie by bylo zeby to zrobili tak zeby lakier nie popekal.
A taki komplet 4 sprerzyn to jaki mniejwiecej koszt ? i gdzie mozna to kupic ?
czy np cos takiego warte jest kupna ? http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=61444105
pozdro.
bylo miliony razem i odpowiedz brzmi niee
http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=61444105
sam myślałem nad coilover'ami ale mi koledzy klubowicze odradzili i mieli rację. Tania zabawka = kiepska zabawka.
Koszt kompletu oscyluje w granicach 500-900PLN w zależności od tego jakie masz dojścia. Ja jeżdżę na APEXie i sobie chwalę, ale dużo osób poleca Eibacha. Co do ceny APEXa to w detalu kosztuje około 840PLN za komplet. Wiem, że teraz Rikoo będzie prawdopodobnie sprzedawał springi, więc może zaczep go na PW. On ma właśnie Eibacha.
Ranty zrobi Ci lakiernik. Nie ma takiej możliwości, żeby zrobić z nimi porządek bez pęknięć na lakierze. Ja lakierowałem dolną część błotnika po tej "operacji" i jest OK.
Powodzenia :!:
A ja zukupiłem sprężynki -40 mm firmy jamex i jestem bardzo zadowolony, a zwłaszcza cena 360 zł z przesyłką na niemieckim ebay-u.
sa jamexy -40/-40 po 289/kpl + przesylka (z sopotu). Wlasnie zamierzam je kupic i obawiam sie do co jakosci/ceny. Widze ze kolega wyzej kupil jamexy i jest zadowolony, a opinie sa bardzo podzielone. Pytanie czy nie podroby... te co chce kupic
Furious jeździ na Jamexie - jego zaczep na PW, czy jest zadowolony. Pytanie czy chcesz tylko obniżenia czy poprawy prowadzenia, bo troszkę sondowałem temat i wynika z tego, że jamex to fajna zabawka do obniżenia... Ale najlepiej zapytaj Furious'a - będziesz miał odpowiedź z pierwszej ręki
zapytam, thx za kontakt :)
raczej obnizenia, bo na amory mnie narazie nie stac, a zawsze moge je dolozyc, zreszta obnizenie powoduje lepsza przyczepnosc, byle nie byly miekkie, a jednak progresywne :)
Panowie
Może się powtórzę, ale zapytam się po raz kolejny. Po co wam to? Twarde niskie zawieszenie..? do jazdy torowej chyba.
Do wczoraj miałem takie i faktycznie.. tam gdzie inne bryki wchodziły 120-130 ja wchodziłem bez żadnego problemu 160 i to tylko dlatego, że powstrzymywał mnie rozsądek.. super stabilnie i sztywno.. auto chodziło jak gokart..
a teraz druga strona medalu:
1. obita dupa na wertepach.. :D
2. urwały mi się od silnych wstrząsów zawiasy od pokrywy silnika..
3. o wjechaniu na 90% krawężników nawet nie ma co marzyć..
4. przy nierównościach na drodze od czasu do czasu udaje mi się przyziemić tłumikiem o asfalt.. - efekt? wysrał mi się roczny wydech.. 8)
5. po 12 miesiącach elementy plastikowe i nie tylko zaczynają skrzypieć i ruszać się na wszystkie stony.. co niektóre wpadają we wkur(..)jący rezonans.. :twisted:
to tak ogólnie wszystko co na gorąco przyszlo mi do głowy..
wybór należy do WAS.. :D
wlasnie wybor nalezy do nas a wiekszosc lubi LAns a pozatym moim zdaniem auto ladniej wyglada jak jest chociaz lekko zglebowane :D
na tym polega sport, albo rybka albo akwarium, ja czesto startuje w kjsach i brakuje mi zawieszenia...
pozatym jamexy -40/-40 podobno nie naleza do desek wrecz odwrotnie raczej... i pozatym (2) nie zaklada kazdy -60/-60 ;)
co do wygladu auto ma calkiem inny wyglad, lans :P, sport, ahh... :)
chichol, pytasz po co nam to. Odpowiem Ci w swoim imieniu. Dwa lata temu miałem wypadek Oplem Astrą. Wymieniłem w nim sobie zawias dla lansu, zresztą tak samo jak koła na niskim profilu. Na skrzyżowaniu dostałem boczne uderzenie z dużą prędkością. Opis masz tutaj (http://www.civicklub.pl/fi/viewtopic.php?t=5182). W opini biegłego sądowego jak również panów z drogówki to właśnie zawias i koła spowodowały, że auto nie dachowało i nie było "pchane" przez samochód, który mnie uderzył.
Właśnie dlatego jedne z pierwszych modów mojego auto to były koła i niedługo później zawias. Chcę czuć się bezpiecznie nawet kosztem komfortu. Oczywiście Lans nie jest bez znaczenia i prowadzenie również, ale nie są to dla mnie główne powody. Oczywiście każdy robi jak uważa :) Pozdro :!:
Bardzo słusznie, same prawa fizyki podczas wypadku !
Mam jszcze pytanie, z przodu sa takie plastikowe nadkola i wiem ze jak ja obnizylem to wlasnie tarlo o to, czy ja wywale te plaskiki to cos sie stanie, heh nie chodzi tu o to czy bedzie auto jezdzic a to czy trzeba to jakos inaczej zabepieczyc przed woda ? bo chyba to spalnia wlasnie takie zadanie zeby sie woda gdzies tam nie dostawala, mysle ze jakbym to wywalil mogloby byc dobrze, bo sam rant blotnika nie jest za duzy.
pozdr.
ja mam obnizone i nadal mam te nadkola nic nie trze a mam 16" :D
No ok ale ja mam taki problem ze moje felgi maja osadzenie od piasty takie ze wystaja za nadkola i wlasnie dlatego trze.
pozdro.
wywalisz plastiki,to bedziesz mial bloto wszedzie, pod maska, w szczelinach drzwi, po zimie padna ci kostki w drzwiach i cala elektryka pójdzie sie je**c
nie wspominajac juz o trzaskach i dziwnych dzwiekach jakei beda dobiegac przy otwieraniu dzwi
jedyne rozwiązanie rAku*, to albo wymienić felgi albo rozciągnąć błotniki i dopasować nadkola od innego modelu.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.