Jeditte
01-11-13, 22:03
siema wszystkim. pomocy potrzebuje z hanka. padla pod cmentarzem ;)
auto ej6 d16y7
problem: nie odpala
objawy :
obecnie : po przekreceniu klucza na zaplon wszystko normalnie. po przekreceniu na zaplon dziwny," dzwiek strzal " i wszystkie konteolki gasna...
po wylaczeniu stacyjki i ponownym przekreceniu kontrolki sie powoli zapalaja i gasna na rozruchu, lub pojawiaja sie dziwne dzwieki raz z okolic schowka raz z kolumny kierowniczej. takie pstrykanie... dzieje sie to na zmiane raz tak raz tak. w tym momencie rowniez nie dziala centralny ... przy probie zamkniecia auta czy otworzenniu bagaznika gasnie swiatlo w aucie.
po odczekaniu paru minut kontrolki odpalaja sie normalnie na zaplonie i dziala normalnie centralny dopiero po przejsciu na rozruch wszystko sie powtarza.
objawy wczesniej :
nie wiem czy z tym zwiazane. po przekreceniu na rozruch brak reakcji ale kilkukrotne wyjecie kluczyka i przekrecenie pomagalo i odpalala. zdazalo sie bardzo rzadko wiec nic z tym nie robilem...
akumulator ma 12.2v w spoczynku.
bezpieczniki w komorze silnika ok.
co jeszcze moge sprawdzic aby to jakos sam ogarnac?
czytam forum od 2h ale jest wiele teori i nie wiem czy wczesniejsze objawy moga byc zwiazane z ta dzisiejsza akcja...
ps. pisze z tel wiec sory za slaba skladnie zdan itp.
auto ej6 d16y7
problem: nie odpala
objawy :
obecnie : po przekreceniu klucza na zaplon wszystko normalnie. po przekreceniu na zaplon dziwny," dzwiek strzal " i wszystkie konteolki gasna...
po wylaczeniu stacyjki i ponownym przekreceniu kontrolki sie powoli zapalaja i gasna na rozruchu, lub pojawiaja sie dziwne dzwieki raz z okolic schowka raz z kolumny kierowniczej. takie pstrykanie... dzieje sie to na zmiane raz tak raz tak. w tym momencie rowniez nie dziala centralny ... przy probie zamkniecia auta czy otworzenniu bagaznika gasnie swiatlo w aucie.
po odczekaniu paru minut kontrolki odpalaja sie normalnie na zaplonie i dziala normalnie centralny dopiero po przejsciu na rozruch wszystko sie powtarza.
objawy wczesniej :
nie wiem czy z tym zwiazane. po przekreceniu na rozruch brak reakcji ale kilkukrotne wyjecie kluczyka i przekrecenie pomagalo i odpalala. zdazalo sie bardzo rzadko wiec nic z tym nie robilem...
akumulator ma 12.2v w spoczynku.
bezpieczniki w komorze silnika ok.
co jeszcze moge sprawdzic aby to jakos sam ogarnac?
czytam forum od 2h ale jest wiele teori i nie wiem czy wczesniejsze objawy moga byc zwiazane z ta dzisiejsza akcja...
ps. pisze z tel wiec sory za slaba skladnie zdan itp.