adam_16_
04-03-08, 21:57
Witam wszystkim!
Mam dość dziwny problem. Jakiś czas temu zmieniałem olej. Wymiana była darmowa więc skorzystałem, przy okazji wymienili też filterek oleju. Chłopaki do silnika wlali ze 3 litry. podziękowałem i pojechałem do domu. Po ostygnięciu silnika postanowiłem sprawdzić stan oleju. Po wyciągnięciu bagnetu mocno się zdziwiłem, bo ujrzałem 1cm ponad max. Autem nie jezdziłem i następnego dnia pojechałem do nich żeby mi spuścili troszke. Silnik był rozgrzany i jeden z mechaników sprawdził stan oleju i mówi że jest w normie, troszke poniżej max. Ja się zdzwiłem ponieważ sprawdzałem kilka razy w róznych miejscach i było zawsze ponad max. Chłopak powiedział że być może olej jeszcze nie spłynął do miski i mi spuscil ze dwie setki. Pojechałem do domu, zostawiłem auto i rano znów sprawdzam poziom oleju- wskazuje równiutko max... Przez kilka dni sprawdzałem w różnych miejscach poziom oleju i zawsze było przy maxie- na zimnym. Wkurzyłem się i pojechałem jeszcze raz żeby mi troszke spuścili- koles sprawdza i jest 3/4 i mowi ze w normie i nie wie o co mi chodzi... Sam się zdziwiłem, bo wyszłem na debila ale mówie że mam czas i poczekam. Po 40min sprawdzam i jest 80%, wiec norma. odjechałem i dałem sobie spokój, ale wciąż nie wiem dlaczego tak różne wskazania.
Przed zmianą oleju sprawdzałem olej czy to na zimnym czy nawet 15min po zagaszeniu silnika i zawsze mniej więcej wskazywało 3/4 stanu, więc byłem spokojny o autko, a teraz jakoś dziwnie i troszke sie boje.
Dodam jeszcze że jakiś młody mechanik wymieniał filtr oleju i za bardzo mu to nie szło, mówił że trudny dostęp itp i troche mu zeszło nad wymianą, no ale czy mogłby cos nie tak założyć?
Sam już nie wiem co jest. prosze o pomoc. Pozdrawiam.
jeszcze jutro posprawdzam dokładnie w różnych odstępach czasu po zgaszeniu silnika i dam znac. Pozdrawiam
Mam dość dziwny problem. Jakiś czas temu zmieniałem olej. Wymiana była darmowa więc skorzystałem, przy okazji wymienili też filterek oleju. Chłopaki do silnika wlali ze 3 litry. podziękowałem i pojechałem do domu. Po ostygnięciu silnika postanowiłem sprawdzić stan oleju. Po wyciągnięciu bagnetu mocno się zdziwiłem, bo ujrzałem 1cm ponad max. Autem nie jezdziłem i następnego dnia pojechałem do nich żeby mi spuścili troszke. Silnik był rozgrzany i jeden z mechaników sprawdził stan oleju i mówi że jest w normie, troszke poniżej max. Ja się zdzwiłem ponieważ sprawdzałem kilka razy w róznych miejscach i było zawsze ponad max. Chłopak powiedział że być może olej jeszcze nie spłynął do miski i mi spuscil ze dwie setki. Pojechałem do domu, zostawiłem auto i rano znów sprawdzam poziom oleju- wskazuje równiutko max... Przez kilka dni sprawdzałem w różnych miejscach poziom oleju i zawsze było przy maxie- na zimnym. Wkurzyłem się i pojechałem jeszcze raz żeby mi troszke spuścili- koles sprawdza i jest 3/4 i mowi ze w normie i nie wie o co mi chodzi... Sam się zdziwiłem, bo wyszłem na debila ale mówie że mam czas i poczekam. Po 40min sprawdzam i jest 80%, wiec norma. odjechałem i dałem sobie spokój, ale wciąż nie wiem dlaczego tak różne wskazania.
Przed zmianą oleju sprawdzałem olej czy to na zimnym czy nawet 15min po zagaszeniu silnika i zawsze mniej więcej wskazywało 3/4 stanu, więc byłem spokojny o autko, a teraz jakoś dziwnie i troszke sie boje.
Dodam jeszcze że jakiś młody mechanik wymieniał filtr oleju i za bardzo mu to nie szło, mówił że trudny dostęp itp i troche mu zeszło nad wymianą, no ale czy mogłby cos nie tak założyć?
Sam już nie wiem co jest. prosze o pomoc. Pozdrawiam.
jeszcze jutro posprawdzam dokładnie w różnych odstępach czasu po zgaszeniu silnika i dam znac. Pozdrawiam