wymiana plynu wspomagania

[Visiu]

chcialem sobie wymienic plyn od wspomagania i mam pytanko ktory wezyk to jest powrot? ten na dole czy z boku?
jeszcze jak mam to zrobic? Jak odlacze wezyki to pod powrot podloze butelke (ktos pomoze) i wypompuje stary plyn, potem doleje troche nowego i poczekam az zacznie leciec nowy zeby przeplukac uklad. Tylko co z drugim wezem? Ma byc podlaczony do zbiornika czy zatkany czyms? bo potem przy dolewaniu to musi byc podlaczony do pojemnika zeby pobieralo z niego nowy plyn.

[lukwycz]

Powrót jest z boku, czyli chyba z tyłu auta. Dolny idzie do pompy i go nie ruszasz. Reszta chyba jest już prosta. Ja starałem się jak najszybciej wyłączyć silnik po spuszczeniu płynu, bo pompa nie lubi pracować na sucho :)

[karas]

ja wyciagnalem zbiorniczek wylalem z niego stary plyn dokładnie przedmuchałem sprezonym powietrzem zalałem nowy plyn do pełna. W układzie jest nie wiele wiecej plnu niz w zbiorniczku a tak jak kolega wyzej napisał te pompy na sucho nie lubia pracowac, a jak sie nie chcacy zatrze to kłopot jest drogi...

[Szczur[R]]

chcialem sobie wymienic plyn od wspomagania i mam pytanko ktory wezyk to jest powrot? ten na dole czy z boku?
jeszcze jak mam to zrobic? Jak odlacze wezyki to pod powrot podloze butelke (ktos pomoze) i wypompuje stary plyn, potem doleje troche nowego i poczekam az zacznie leciec nowy zeby przeplukac uklad. Tylko co z drugim wezem? Ma byc podlaczony do zbiornika czy zatkany czyms? bo potem przy dolewaniu to musi byc podlaczony do pojemnika zeby pobieralo z niego nowy plyn.

zdejmujesz z pompy górny wąż - ten zabezpieczony metalową opaską - i wkładasz go do butelki, drugą ręką przytkaj palcem króciec pompy bo będzie cieknąć, albo podłóż szmatę żeby nie zalać pasków i nie upaprać lakieru.
Kolega odpala Ci auto (zabierz palec) i pompa wyleje płyn w butelkę sama. W manualu chyba pisali żeby kręcić kierownicą w prawo i lewo. Z tym że jak się zrobi całkiem sucho to pompa zapiszczy i lepiej chyba wtedy odpuścić. Zejdzie z 90%.
Płukać nie ma sensu i nie ma co. Nowy płyn lejesz do max i znów odpalasz - po kilku sekundach uzupełniasz żeby było do max.

[Visiu]

zrobilem :) musialem krecic kierownica bo inaczej nic nie lecialo jak braklo nic nie piszczalo ale wylaczylem auto. Dolalem troche nowego i znow odpalilem i polecial juz nowy do butelki. Dolalem do maxa odpalilem i potem jeszcze raz dolalem. Jak narazie smiga :D

Chyba tyle ;) temat do zamkniecia.