PDA

Zobacz pełną wersję : NIEPOLECANE WARSZTATY LPG



Rikoo
28-02-08, 12:04
ODRADZAM Warsztat

W tym temacie wymieniamy warsztaty specjalizujące się w zakładaniu instalacji LPG, które nie spełniły naszych oczekiwań; które nie chicały usunąć nieprawidłowości w instacji. Proszę o opisywanie problemu konkretnie, bez tzw. "lania wody".
Proszę pisać dokładny adres z województwem.

cubah
08-11-08, 18:26
Krakow- Green Gaz niedaleko tandety - mi zrobili tandete:) moja noga tylko raz tam stanela :/:(

Krakow- Green Gaz niedaleko tandety - mi zrobili tandete:) moja noga tylko raz tam stanela :/:(

Krakow- Green Gaz niedaleko tandety - mi zrobili tandete:) moja noga tylko raz tam stanela :/:(

steciek
03-08-09, 20:14
Nie polecam instalatorów w ARYNóW pod MIńSKIEM MAZOWIECKIM założono mi gaz na gaznik do 1.3 silnika na benzynie auto po tygodniu gasnie a na gazie prycha podniosłem filtr powietrza sposób montażu jest karygodny nie mieli miksera więc go dorobili z innego auta niby firma ale zakłada gaz PO STODOłACH BANDA PARTACZY NIE POLECAM w czasie montażu gazu non stop przyjezdzali klienci z wadliwymi instalacjami które oni założyli obsługa miłą ale NIE ZNA SIę NA RZECZY
JESZCZE RAZ ODRADZAM MIEJSCOWOśC ARYNóW pod Mińskiem mazowieckim

Arynów-pod mińskiem mazowieckim
arynów-pod mińskiem mazowieckim
arynów-pod mińskiem mazowieckim
kanibale,neandertale,partacze za grosz wiedzy myślą ze gaz lotny jest to oby jakoś doszedł i się zapalił oni chyba chca kogoś wysadzić w powietrze dodam zdjęcie ich motntażu na tym blogu ale nie wiem jak
nie polecam0 odradzam 1.3 gaznik honda civic 1995 rok

vengador
22-01-10, 17:14
Witam.

Odradzam warsztat SMUS w sochaczewie, byłem tam już parę razy i sekwencji nie potrafią regulować o zakładaniu nie wspomnę. Ciągle mam z nią jakieś problemy.

OMIJAĆ!!!

reset
28-05-10, 21:23
GZW Odbudowa i Tuning
ul. Wolności 38
42-674 Zbrosławice
tel: 663 082 622 | 889 77 11 77

Użytkownik o loginie: SebastianS

Jest to instalator / moderator z forum: http://lpg-forum.pl

Zdecydowanie nie polecam. To w jaki sposób dzisiaj byłem "obsłużony", bo ciężko to nazwać obsłużeniem w relacji sprzedawca - klient przechodzi ludzkie pojęcie!

Sprawę stawiam jasno - opinia nie dotyczy montażu tylko obsługi klienta

Z panem gazownikiem byłem umówiony na montaż, cena została wcześniej ustalona telefonicznie i mailowo. Aby do jego mościa dojechać musiałem wsiąść dzień wolny w pracy, pokonać ponad 50km i po co ? Żeby tylko się zdenerwować. Już na początku pan gazownik wydawał mi się oschły i nieuprzejmy przez telefon - ale w końcu jechałem tam montować gaz a nie szukać kolegów, więc nie ma sprawy.

Wszystko było OK, do momentu odstawienia auta i mojej wycieczki do biura. Po krótkim czasie przylatuję mechanik i mówi, że sonda lambda w kolektorze 4-2-1 jest zamontowana tak, że zczytuje dane tylko z jednego kolektora. Taka sytuacja przy montażu gazu nie może mieć miejsca. Czy to prawda - nie wiem, nie neguje montażu / fachowości. Pan gazownik wiedział, że mam wsadzony kolektor 4-2-1 i pytałem się mimo odległości Tychy - Zbrosławice czy mam przyjechać wcześniej na oględziny - "Nie nie trzeba". I tu zaczęła się jazda. Pan gazownik stwierdził, że przeniesienie sondy to ekstra 200-500zł, gdzie po 10 sek zastanowienia i informacji od mechanika, że kolektor trzeba ściągać - skwitował "Należy się 500zł" z głupim uśmiechem na twarzy. Bo wykonanie tego to pół dnia dla jednej osoby! Normalne było, że nie byłem na to przygotowany. W sytuacji gdzie poprosiłem o chwilę namysłu to po jakiś 30 sek już byłem atakowany, że mam się zastanawiać i decydować się albo "wywalamy Hondę". Nawet nie mogłem w spokoju wykonać jednego telefonu aby skonsultować to z inną osobom.

Pan gazownik ( cały czas mam na myśli SebastianaS) zaczął być niemiły, zaczął obrażać mnie, mojego znajomego, który był ze mną. Wg pana gazownika jestem burakiem, bo przyjechałem na montaż gazu za określoną cenę i nagle na miejscu okazuje się +500zł i ja mam czelność się zastanawiać a w ostateczności nie zgodzić ?!! Co on teraz uczyni, bo ma wolne miejsce, ludzi a ja nie zdecydowałem się dopłacić 500zł czyli 1/5 ceny instalacji za przeniesienie sondy na kolektorze ???? Atmosfera stała się niemiła, wręcz wyczułem agresje w wydaniu pana gazownika. Panu gazownikowi wydaje się, że jeśli dobrze montuje gaz i wiele osób do niego przyjeżdża z daleka (w tym ja) to ludzi może traktować jak śmieci! Buractwo do potęgi. Nie wiele brakowało a musiałbym zapłacić za to, że zrezygnowałem i podobno 2 ludzi nie będzie miało co robić - nic dziwnego, skoro na miejscu okazuje się, że muszę dopłacić 500zł!

Pan gazownik zapewne liczył, że skoro już straciłem dzień, benzynę to złamie się i zarobi sobie ekstra 500zł.

Dlatego jeśli ktoś oczekuję choć w minimalnym stopniu godnej obsługi do zdecydowanie odradzam pana gazownika. Owy pan żyje jeszcze w czasach PRL, gdzie zamiast klientów byli petenci. Bo skoro zostałem tak potraktowany jeszcze przed wydaniem pieniędzy to jaka była obsługa już do wydaniu ich? Sam pracuje w handlu i mam odczynienia z obsługą klienta i pan gazownik ma daleko do minimum poziomu obsługi, a lata świetlne do standardów. Przez te 20 min. poczułem się jakby znów był lata 1950-1989 gdzie powiedzenie "klient nasz Pan" nie istniało. Pomijam fakt, że mój kompan osoba z natury spokojna, przez pana gazownika została wyprowadzona z równowagi widząc jak to pan gazownik rozmawia ze mną.

Pomijam również fakt, że pan gazownik jest tak zachłanny na pieniądze, ze był w stanie zamontować mi dziś instalacje bez strojenia, ja miałbym sobie jeździć na benzynie i w swoim zakresie przenieś lambdę i znów wrócić na strojenie. A paliwo i stracony czas to co ?

Także reasumując dziś miałem być kolejnym szczęśliwym posiadaczem LPG w aucie, przyjechałem z nastawieniem instalacji i zostawienia prawie 3000zł u pana gazownika a skończyło się na nerwach, straconym czasie, niepotrzebnym urlopie, straconych pieniądzach na paliwo i przejechaniu ponad 100KM na próżno. Dlatego radzę dokładnie ugadywać się z Panem gazownikiem bo jak przyjedziecie na montaż to może was czekać niespodzianka!

Cenę przeniesienia sondy na tył w wysokości 500zł nie będę komentował, ale 3 różne osoby z branży motoryzacyjnej wybuchły śmiechem jak usłyszały tą cenę i sugestię aby zmienić pracowników, skoro jedna osoba potrzebuje pół dnia - 6 godzin ? aby zrzucić kolektor i przenieść lambdę na tył.

To pan gazownik jest fachman i jego pracownik stwierdził, że nie ma możliwości zamontowania nowego miejsca na lambdę bez ściągania kolektora no i konieczność spawania - był pod autem i oglądał. Po konsultacji z mechanikiem sam sprawdziłem po powrocie do domu i co zauważyłem (nie mam możliwości wrzucić swojego zdjęcia):

http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img0510/kolefb3.jpg

Fakt nie ma możliwości przeniesienia sondy - kawałek kabla, przekręcenie sondy, 500zł do przodu "i kolejny frajer naciągnięty"

Byłem zdecydowany na montaż i spokojnie mogłem dopłacić te 200zł (choć to i tak za dużo) za tą sondę, ale zamiast próby rozmowy i negocjacji z klientem, bo to pan dałeś dupy decydując się na montaż bez oględzin - co świadczy o braku profesjonalizmu lepiej było naskoczyć na mnie i mojego znajomego. I albo płacicie 500zł albo spadać.

U pana SebastaniaS jest instalacja masowa, jak na linii produkcyjnej, więc jeśli coś jest poza normą, wymaga rzeźby czy indywidualnego podejścia do klienta to przerasta to tą firmę a koszty instalacji rosssssną bardzo szybko! Pewnie mają wyrobioną normę na dzień jeśli chodzi o ilość aut

Ostatnio u tłumikarza, gdzie zostawiłem 30zł byłem 2x lepiej obsłużony.

I UWAGA!
SebastanS wspominał coś o jakiś zaliczkach przy rezerwacji terminu - nie dajcie się nabrać, bo jestem pewien, że kasa w dniu dzisiejszym by przepadła! Gościu na miejscu wyskoczy wam z jakaś nieoczekiwaną zmianą ceny i będziecie w plecy jak się nie zdecydujecie! Radzę uważać na tego człowieka! Bo albo się ustala cenę instalacji na odległość i tej ceny się trzyma albo każe się przyjechać wcześniej na oględziny aby wycenić ewentualny montaż. Co co pan gazownik wyprawia jest poniżej krytyki

OSCAR
29-05-10, 15:55
wow ............ !!!!

czytalem twoja przygode ze zdumieniem, tym bardziej, ze o maly wlos nie wyslalem dobrego znajomego do tego warsztatu i to z tarnowaaaa !!! naszczescie zdecydowal sie na montaz w swojej okolicy i nie zaluje. jego B-seria chodzi jak zyleta i sobie chawali. Jak widac nie tylko u pana SebastianaS mozna dobrze i bez takich niespodzianek zamontowac lpg.

Fakt, ten instalator uchodzi na lpginfo za fachowca, ma spora wiedze, poprawia instalki po innych, "fachmanach", zna sie na fachu lpg, faktycznie ma klientow z calej polski, potrafi zagazowac wszystko z dobrym skutkiem, nawet ostatnio czytalem o jego projekcie, z cayanem 500km i smigalo to na lpg ladnie - ale po tym co przeczytalem ..... hmmm szkoda gadac :(.

wspolczuje i pozdrawiam

pablo.see
01-06-10, 16:42
Z jednej strony cieszę się, że istnieje forum, na którym ludzie mogą uświadomić sobie jak powinna być założona instalacja gazowa, z jakich komponentów się skłądać itd.
Z drugiej strony nader często mam do czynienia z klientami, którzy naczytawszy się forumowej wiedzy, często niezweryfikowanej i przez to - średnio użytecznej - dzwonią do mnie i chcą umawiać się na montaż, występujac w roli fachowca i narzucając konfigurację jaką uznali za najlepszą dla siebie. Nasza opinia nie wzięła się stąd, ze robimy tak, jakchce Klient, tylko tak, jak wiemy, że będzie dobrze. Innymi słowy - narzucamy konfigurację, ewentualnie jedną z dwóch-trzech możliwych. Pracy mamy od groma, czasu na odpisywanie przez trzy tygodnie dlaczego kolejny setup nie, a dlaczego taki jak proponujemy - tak. Niezadowolony Pan wykazywał wyjątkową odporność na informację, że nie zajmuję się opiniowaniem wszystkich możliwych zestawień gratów i ich wycenianiem. BYłem jednak cierpliwy, aż w końcu zdcydowanie poprosiłem o jednoznaczne dokonanie wyboru, celem ustalenia terminu montażu. Odpowiedziałem - istotnie - że kolektor 4-2-1 w niczym przeszkadzać nie będzie - bo nie przeszkadza. Natomiast umieszczenie sondy lambda w jednej tylko odnodze i bazowanie w korekcji składu mieszanki na spalinach z jednego tylko cylindra - jest poważnym błędem, narażającym na sporą odchyłkę przy regulacji instalacji gazowej. Taką informację Pan Niecierpliwy usłyszał. Moi ludzie weszli pod auto żeby sprawdzić, czy możliwe jest umieszczenie w prawidłowym miejscu sondy bez zdejmowania kolektora. Usłyszałem, że nie jest, że kolektor trzeba zdjąć i wspawać gwint pod lambdę we właściwym miejscu, zaś miejsce po wyciętym gwincie w rurze przy silniku - zaspawać TIG-iem blachą nierdzewną. Kto spawał rury nierdzewne TIG-iem, ten wie, że dla prawidłwego obrazu i wytrzymałości grani, rury trzeba wypełnić argonem od wewnątrz. To oznacza zdjęcie kolektora, umieszczenie w rurach specjalnych poduszek ograniczających odcinek spawany, wpopmpowanie tam argonu i dopiero wtedy - spawanie. Nikt nie był na to przygotowany czasowo, zwłaszcza że był to piątek, a roboty mieliśmy z instalacjami LPG dokładnie tyle, ile byliśmy w stanie przerobić (tylko ja sam w ramach strojenia przejechałem tego dnia ponad 350km w sumie w bodaj 7 czy 8 autach). Przeróbka kolektora oznaczała nadgodziny w piątkowe popołudnie - nikt tego za darmo robić nie będzie.
W dodatku Pan Niecierpliwy pojawił się w towarzystwie "doradcy" - osoby ponoć na co dzień spokojnej. Tacy są najgorsi. Pan Niecierpliwy zaczął dzwonić po mechanikach, którzy powiedzieli, że takie umieszczenie sondy lambda to norma i prawidłowość, na co jeden z moich współpracowników powiedział jasno, że to bzdura i poprosił (wciąż jeszcze grzecznie) żeby podejmować decyzję, bo auto stało już na stanowisku i blokowało jakąkolwiek pracę, jaka mogłaby się na nim odbywać. Pan Doradca był uprzejmy powiedzieć, że ON jako klient ma prawo się zastanowić i to że stoimy z robotą go nie obchodzi. Wtedy mój współpracownik się zeźlił i przyszedł do mnie z raportem (byłem zajęty obsługą chyba ze czterech osób). Przyszedłem i zażądałem decyzji co dalej, podtrzymując cenę, jakią zasygnalizowałem w przypadku zdejmowania kolektora. Podsunąłem, jak to miało już kilka razy miejsce, że możemy zamontować instalację, a wystroić ją później, jeśli klient życzy sobie dokonać korekty wydechu we własnym zakresie, żeby nie było, że zmuszam klienta do asygnowania kasy do naszej kieszeni. Propozycja składana była w atmosferze jazgotu, jaki robił Pan Doradca, wskutek czego kazałem mu opuścić teren w trybie natychmiastowym.
Co odpowiedział Pan Niecierpliwy? Że nie będzie płacił za niesprawną instalację. Ja mu na to, że nie będę gazował niesprawnego samochodu. Niestety - każda moja wypowiedź była przerywana - tak nie rozmawiają faceci, to styl dyskusji przekupki z targowiska, która sądzi że jeśli drze koparę głośniej i częściej, to ma rację. Taki styl orzekłem stylem burackim, na co niedoszły klient oświadczył że widocznie jest burakiem, na co - przyznaję - nie śmiałem zaprotestować...
O fakcie, że przez swoją niekompetencję i sposób rozwiązywania problematycznej sytuacji, naraża mnie na koszt zapłacenia ludziom za czas w jakim mieli gazować jego hondę - nie miał ochoty słuchać. To dlatego żałuję, że nie pobrałem zaliczki. Oczywiście, że przepadłaby - zgodnie z obowiązującym prawem.


Nikogo nie bronię. Proszę przeczytać odpowiedź gazownika i wtedy wyciągać wnioski.

reset
11-09-10, 12:22
Nikogo nie bronię. Proszę przeczytać odpowiedź gazownika i wtedy wyciągać wnioski.

Pablo, a czemu nie dasz linka do całego tematu zamiast wkleić jednego posta z 3 stron dyskusji ?

Kolejne kontrowersyjne tematy na temat pana gazownika:

1. http://lpg-forum.pl/viewtopic.php?t=7218 - tytuł: Juventinio i przeprosiny i coś dla SebastianaS
2. http://lpg-forum.pl/viewtopic.php?t=7137 - tytuł: Czy SebastianS uważa się za boga i okłamuje ludzi ?
3. http://lpg-forum.pl/viewtopic.php?t=6941 - tytuł: Kłótnie: canniga & SebastianS
4. http://lpg-forum.pl/viewtopic.php?t=6207 - tytuł: reset vs. SebastianS - tu ja jako uczestnik

Jak widać tematów nie brakuje 1,2,3 są nowsze od mojego. Na forum jest wielu instalatorów LPG, ale żaden nie ma aż tylu swoich "tematów". Więc chyba to nie ja mam problemy w relacjach międzyludzkich :-/

GZW Odbudowa i Tuning
ul. Wolności 38
42-674 Zbrosławice
tel: 663 082 622 | 889 77 11 7
http://www.gzw.pl/

Jeśli nie lubisz buraków, chamów i nie chcesz być obsłużony jak pies i jeszcze za to zapłacić - TO ZDECYDOWANIE NIE POLECAM!

Furious
01-03-11, 11:31
Gaz-Poll
ul. Szarych Szeregów 5B, Warszawa

1. Bezprzerwy zapalajaca sie kontrolka check engine z bledem ubogiej lub bogatej mieszanki - trzy krotna proba strojenia na wolnych obrotach nie rozwiazywala problemu - mechanik twierdził ze tak ma być, jest to normalne i mam jezdzic.
2. Bardzo nisko spadajace obroty przy wysprzęglaniu - nie znalezli przyczyny
3. Mnożnik w mapie przy max czasach na poziomie 1.3 - dla nich wszystko OK
3. Butla zamontowana do jazdy na wstecznym
4. Lekkie poszarpywania i przerywania podczas jazdy
5. Kolektor rozwiercany bez sciagania z samochodu
6. Wyskakujacy bląd napięcia - a pytają mnie kiedy wymieniałem świece, kable i że to napewno przez to że są stare
7. Nie maja laptopa na stanie, jak wymuszalem poprawe mapy to mechanik kazal mi dzwonic do szefa aby ten mu zostawil jakiegos dnia laptopa - juz niedoczekalem do tego momentu.
8. Wszelkie drobne problemy, błachostki odbieraja z wielką pretensją, że to moja wina bo zarzyczyłem sobie montaz na takich podzespołach a nie innych, ze kontrolka poziomu gazu dzala w druga strone bo miałem swoja butle, a tam jest zawór Lovato i jakie to wielko g***

W końcu odechciało mi sie z nimi kontaktu, kupiłem interfejs, rozwierciłem dysze, sam wystroilem i wszystko pięknie chodzi... Godzina pracy nowicjusza w kwestiach LPG i check nigdy mi sie nie zapalil, kontrolka poziomu gazu działa idealnie, nic nie szarpie, nie przerywa...

NIE polecam Gaz-Poll`u....

fok84
01-03-11, 16:42
Nie polecam zakładu w okolicach Krakowa. W miejscowości Niegardów na stacji paliw bodajże Orlen( na zakręcie, w oddali wiatrak). Po rozmowie już można stwierdzić, że Panowie nie umieją zakładać instalacji, a nazwy firmy podzespołów inne niż ta, którą mają w zestawie to dla nich czarna magia.
Znam też opinie osoby, która tam kiedyś zakładała instalacje i nie była zadowolona. Instalacja wręcz była założona fatalnie i były z nią ciągłe problemy.

Po za tym cwaniactwo Panów, też odpycha klienta.

I nie dziwię się, że Panowie nudzą się zamiast zarabiać kasę.

Niegardów okolice Krakowa - NIE POLECAM

veno11
02-04-14, 21:22
Odradzam stargaz w golkowie. Milion wizyt ciagle problemy i bledy nowicjusza. Wymienilem caly zaplon mimo ze byl dobry zeby hazownik zaczal szukac winy w instalacji. Ostatecznie kupilem interfejs lpg i 2 tyg poczytalem forum gazowe..

MarcinWL
28-09-14, 12:06
NIE POLECAM ENERGY GAZ POLSKA


Co mi nie pasuje po wydaniu 2800pln na instalację:

1.Autokalibracja i wypad
2.Pierwotnie zamontowali wtryskiwacze HANA niebieskie >160km, następnie zielone >130km, w końcu doprosiłem się o czerwone które miały być najbardziej odpowiednie, ale i tak finalnie założyłem czarne - najmniejsze. Umawiam się na wizytę, przyjeżdżam a okazuje się że wtryskiwaczy nie ma, w sumie byłem u nich 7 razy na wymianę wtrysków, reduktora, regulację (nic nie wiem, nie mamy części, nie ma szefa, nie ma czasu, pan przyjedzie jutro, przecież jest dobrze)
3.Instalacja kompletnie nieustawiona, przechodził na pb powyżej 6500rpm (Pan monter nie zauważył że silnik ma odcinkę na 7200 i nie zmienił ustawienia w programie), szarpał na klimie z powodu braku regulacji i zbyt dużych dysz, oddali auto z zapowietrzonym reduktorem przez co trzeba było grzać silnik do ponad 40'C żeby zechciał się przełączyć na gaz, ich sposobem na spadek ciśnienia z 1,2 do 0,7 bara było zmniejszenie ciśnienia minimalnego do 0,5 bara co powodowało pobieranie benzyny podczas jazdy - finalnie doprosiłem się o wymianę reduktora na inny - teraz jest spadek z 1,2 do 1,05bar
4.Przy montażu reduktora barbarzyńsko pogięte uchwyty wiązek, połamane zatrzaski od kostek wyrwane na chama
5.Sonda lambda nie podpięta
6.Niedokręcone opaski na przewodach wodnych, wisiały niemalże luzem na wężach(!!!)
7.Reduktor zamontowany tak że wystawał poza poziom max płynu w zbiorniczku, nie dolali płynu chłodniczego, odebrałem samochód z prawie pustym zbiorniczkiem
8.Wkrętki nawiercone jak wiertarka podeszła
9.Wskaźnik poziomu gazu nieustawiony, przy pełnym zbiorniku wskazuje 1/4 przy pustym że jest pełny itd...
10.Przegląd po 1000km zrobiony za pośrednictwem pieczątki i długopisu


Generalnie to instalacja zrobiona po najniższej linii oporu, do tego wpieranie że podpieranie się benzyną na wysokich obrotach to rzecz oczywista i normalna i zdziwienie "aa bo Pan wymagający, ma w całym zakresie na LPG jechać yhymmm..." że spadek ciśnienia o 0,5 bara to rzecz normalna, pętlące wtryski to sprawa podkręcenia ciśnienia tak że wtryski nie wyrabiają z niskimi czasami i samochód szarpie przy ruszaniu.

Jeszcze żeby robili to tanio to bym zagryzł zęby, ale kasują naprawdę grubo i nie ma z ich strony nawet chęci rozwiązania problemu, tylko jak najszybsze przepchnięcie gniota żeby było miejsce na kolejnego frajera któremu wrzucą instalację.
Straciłem masę czasu i pieniędzy na użeraniu się z egp i instalacją, ostatecznie doszkoliłem się dzięki internetowi, kupiłem kabel i wystroiłem instalację dzięki czemu jest znacznie lepiej.

Najgorsze jest to że pewnie wiele osób z forum pojedzie tam i się natnie bo mają piękne reklamy i dobry marketing. Niestety jakość usług i obsługi jest do bani.

bartek1706
28-09-14, 14:20
Rownież zakładałem u nich gaz, co prawda samochod jeździ dobrze, w takim sensie ze dupohamownia nie czuje różnicy wiec tutaj jestem zadowolony, montaż w miarę estetyczny, płyn dolany itp. Zgodzę sie co do przeglądu zero ze sama pieczątka i nic wiecej. Marketing mają wspaniały, to fakt i jakbyś cos na fejsie naskrobal to następnego dnia masz instalkę zrobiona tak jak chcesz, chociaż powinna byc tak zrobiona od początku....


Sent from my iPhone using Tapatalk

autentyk
23-04-15, 21:57
Witam odradzam firmę Agaz Warszawa Rembertow ul. Kadrowa numeru nie pamietam ale jest tam tylko ten gazownik na placu ma same saby bo prowadzi rownież ich serwis .Zakladalem u niego gaz w poprzednim samochodzie , od samego początku problemy gość to oszust umówił sie ze na dana instalkę a włożył najgorsze smieciowate wtryski Valtek . Przez 1,5 roku jak miałem to auto ( alfa 156 2,5 v6) przynajmniej 2 razy w miesiącu byłem na regulacji , masakra jakaś. Instalacja kosztowała 3 tys-drogo to do momentu sprzedaży auta same problemy spadki mocy w górnym zakresie obrotów przerywanie przełączanie na benzynę, po regulacji tydzień czy dwa spokoju i znów to samo. Ogólnie gość nie miły jak sie przyjechało z problemem i wpiera mi ze jest ok , a nie było. Ogólnie nie polecam omijać z daleka.

MarcinWL
24-04-15, 11:31
Rownież zakładałem u nich gaz, co prawda samochod jeździ dobrze, w takim sensie ze dupohamownia nie czuje różnicy wiec tutaj jestem zadowolony, montaż w miarę estetyczny, płyn dolany itp. Zgodzę sie co do przeglądu zero ze sama pieczątka i nic wiecej. Marketing mają wspaniały, to fakt i jakbyś cos na fejsie naskrobal to następnego dnia masz instalkę zrobiona tak jak chcesz, chociaż powinna byc tak zrobiona od początku....


Sent from my iPhone using Tapatalk

Może i by było, ale sami pracują na swoją opinię - w przyszłości to się na pewno zemści.

siako2
19-10-15, 12:26
Z zakładem GZW Zbrosławice miałem tylko kontakt telefoniczny - i to mi wystarczyło w zupełności.
Osoba, która odebrała telefon nie wiedziała czy zakład serwisuje instalacje KOLTEC i że musi zapytać Pana Sebastiana (to akurat nie problem, każdy kiedyś zaczyna pracę i na wstępie nie musi wszystkiego wiedzieć). Czekając na linii słyszałem niestety całą ich rozmowę, a mianowicie na pytanie czy serwisujemy Koltec-a odpowiedź padła następująca - "mój serwis może polegać jedynie na zdemontowaniu całej instalacji (i w tym momencie głośny śmiech Szefa wraz z osobami z którymi przebywał) - Pracownik odbierający mój telefon zadał mi tylko pytanie czy słyszałem odpowiedz Pana Sebastiana ....

Nic dodać, nic ująć ....