PDA

Zobacz pełną wersję : Po zalaniu złego paliwa silnik nie odpala.



carlosv
29-09-13, 20:29
Dziś pomyliłem kanistry z paliwem i zamiast czystego paliwa, zalałem paliwo z olejem do dwusuwów :/. Jechałem i po około 4 km silnik stracił moc i zgasł, od tamtej pory nie mogę go zapalić :/. Iskra jest, ale nie wiem co mogło nawalić. Może wtryskiwacze? a może jakoś wyczyścić układ. Czy raczej powinien pracować na tym paliwie? Miał ktoś podobny przypadek? Mogłem sprawdzić paliwo ale dziś miałem taki ciężki dzień że nawet o tym nie pomyślałem :/.

Seba27
29-09-13, 20:47
generalnie nie powinno miec to jakiegos zgubnego wplywu na silnik, gdybys zalal czyste do dwusowa to bys go zajezdzil.
Do gaznikowca tak kiedys lalem swiadomie ale malczak to wogole wynalazek jadacy na wszystkim
Iskra jest ale gdzie?
Swiece czyste?
Filtr paliwa drozny?
Jak tak to moglo pozaklejac wtryski ale tez raczej watpliwe - no ale na to by wygladalo.
Po nitce do klebka, Powodzenia!

carlosv
29-09-13, 20:51
iskra jest na świecy sprawdziłem dziś. Świece są ok. A nie wiem jak z filtrem paliwa :/. Musiało coś się stać, bo dość szybko zgasł :/.

Seba27
29-09-13, 20:58
kurcze wiem ze masz benzyniaka ale mam znajomych ktorzy leja do diesla opal pomieszany z miksolem i jeden juz 4ty rok tak jezdzi i mowi ze auto na zwyklym ON jest zamulone w porownaniu do tego.

Skoro, jest na swiecy iskra to teraz po kolei, odkrec srube i sprawdz czy na listwie wtryskowej jest cisnienie - jak jest to wtryski nie podaja, jak nie ma to filtr zakleilo - tragedii nie bedzie, nie martw sie zbytnio - wiem ze w**** ogolny ale spokojnie, silnik do remontu nie bedzie :)

Jak nie podaja wtryski to wal po plyn do czysczenia wtryskow i nawet czystym plynem nie mieszanym z paliwem je przelej - teoretycznie 500ml plynu do czyszczenia wtryskow leje sie na 50-60 litrow ale osobiscie lalem na 10-20 a raz mi sie zdarzylo wlac caly na kilka litrow - auto czkalo ale jechalo - nie uszkodzilo rowniez silnika

carlosv
29-09-13, 21:45
ok, dzięki za rady, jutro zrobię jak napisałeś i napiszę co wyszło.

kruczekvu
30-09-13, 00:10
Nic się nie stanie i jedyne co to dobre paliwo zalać i przepali syf
Wymienić filtr paliwa i będzie dobrze

motoboy
30-09-13, 01:00
Na pewno olej z mieszanki nie zaszkodził, na pewno lepiej przesmarował wtryski. Gęstość i lepkość paliwa z olejem jest inna więc mogła nawet jakiś syf pociągnąć na filtr paliwa i się przytkał. Mi jak zostawała mieszanka z crossówki to lałem do baku nawet 4 litry mieszanki na około 20 litrów czystego w baku i nic się nie działo, nawet nie dymił. Jak świece są czyste to znaczy że komory spalania są czyste. Wtryskom wątpię żeby to zaszkodziło, główny podejrzany to filtr. Jak piszę kolega wyżej. Nowy filtr i czysta benzynka i będzie git, a tej mieszanki rozmieszaj i też przepali :)

carlosv
30-09-13, 02:03
Ok, zrobię jak radzicie, fakt filtr paliwa dawno nie był wymieniany na szczęście mam drugi wiec w dzień powalczę. Już rozcieńczyłem to paliwo i to bardzo solidnie. Zobaczymy czy moje starania coś pomogą ale na pewno ostatni raz taki numer odwaliłem.

Wlodek
30-09-13, 09:58
Może padło coś innego zupełnie nie od tego ? wydaje mi sie że na mieszance autko powinno normalnie pracować, w sumie to zależy jeszcze ile tego oleju tam było.

carlosv
30-09-13, 10:28
paliwo było rozrobione z olejem w stosunku 1:25 więc sporo go było :/

Wlodek
30-09-13, 10:59
A i owszem całkiem sporo. Ja miałem podobną sytuacje ale paliwo/ropa i w innym aucie ale chodzić niechciał normalnie lecz po spuszczeniu i zalaniu nowego paliwa zadziałało (astra)

motoboy
30-09-13, 11:47
To dużo było oleju, 1:50 przepaliłby ani nie poczuł. Więc to co masz wymieszaj bo szkoda benzyny, trzeba to przepalić, tak aby stosunek był więcej niż 1:50, najlepiej z 1:100.

Seba27
30-09-13, 11:51
Jak filter strary to bedzie jego wina - zakleilo go i nie puszcza dalej - nic innego stac sie nie moglo
Jak masz filtr to jego na 1 ogien ale zanim go zalozysz, wsadz weze do jakiejs miski i przekrec stacyjke pare razy zeby pompa dobila i z przewodow ten gesty szlam zeby zszedl bo jeszcze drugi nowy filtr sobie zakleisz i dalej bedziesz gdybal ;)

carlosv
30-09-13, 21:09
ok, zaraz idę działać bo dość późno wróciłem, zobaczymy co z tego wyjdzie. Mam nadzieje że wtryskiwacze nie są zaklejone.

natan
30-09-13, 21:14
mi kiedyś zabrałko benz i nalałem mieszanki co miałem do quada i nawet nie poczułem różnicy

qtrix
30-09-13, 23:23
Podepnę się pod temat :D. Mam pytanie jako że mam gaźnikowca to pewnego dnia chciałbym zalać 98pb i teraz tak jakie są plusy jakie minusy, co mogę zyskać a co stracić tak naprawdę. W sumie jestem ciekaw czy zmieniła by się kultura pracy, czy szybciej by startował a może i by mniejsze spalanie było ( w co wątpie). Chetnie usłyszę co w trawie piszczy :P

carlosv
30-09-13, 23:29
nic to nie da i nie poczujesz żadnej różnicy, poza tym paliwo oznaczane jako 98pb w rzeczywistości ma 95, a 95 bp ma około 92-93.

A u mnie problem nie rozwiązany, paliwo dochodzi do listwy normalnie i nie ma problemu a silnik wciąż nie odpala, kręci jakby na sucho i jakby nie sprężał. Jutro samodiagnostykę zrobię. Może faktycznie padł aparat zapłonowy ale dziwne że silnik nie słabł tylko zwyczajnie zgasł... MAcie jakieś pomysły?

lozek
30-09-13, 23:56
skoro jest iskra na swiecy to aparat nie padł ;)

reaktor
01-10-13, 00:02
nic to nie da i nie poczujesz żadnej różnicy, poza tym paliwo oznaczane jako 98pb w rzeczywistości ma 95, a 95 bp ma około 92-93.


głupoty straszne piszesz podejrzewam ze nie za bardzo wiesz co to jest liczba oktanowa

Seba27
01-10-13, 00:11
Jak na listwie jest paliwo to wtryski zakleilo, plyn do czysczenia wtryskow i HEYAH BANANA

motoboy
01-10-13, 00:29
Po kręceniu rozrusznikiem nie odpala, a świece są suche? Jak suche to nie dociera benzyna do cylindra, wtryski stoją w miejscu. Płukanie czyszczenie i będzie śmigać. Wykręć wszystkie świece i sprawdź czy jest iska. Powoli do celu, nic się nie bój :)

A co do benzyny. Liczba oktanowa jest to odporność benzyny na spalanie stukowe, czy większa liczba, tym bardziej odporna. W sporcie po to się leje wysoko oktanowe paliwo aby przy wysokim sprężaniu i jeszcze bardziej cofniętym kącie zapłonu nie powstawał efekt spalania stukowego. Jak wiadomo, spalanie stukowe jest nie pożądane, pękają dna tłoków, strzelają korby itd. Na temat tego zjawiska można dużo pisać ;)

Seba27
01-10-13, 01:22
Motoboy - popieram w 100%

Jezdzilem chyba na wszystkich mozliwych paliwach i autami i złomami ;)
Miedzy 95 a 98 nie wyczujesz NIC a Nic ;) niewazne w czym jak ma jezdzic na 95
Miedzy 95 a 99+ (pacjent Porsche 944 2.7) - czuc - wolne obroty mi skoczyly o 100 i reakcja na gaz byla duzo bardziej spontaniczna - super przyjemnie sie deptało.
Miedzy 95 a 110+ (pacjent Cinquecento 700) - czuc jak cholera - fakt - silnik na wysokich obrotach brzmial tak jak nigdy wczesniej i balem sie ze sie rozleci - ale palil na 2ce laczka do konca na suchym wyjezdzajac z podporzadkowanej... Pare razy... ;] no petarda ale po dzwiekach silnika przy deptaniu wnioskowalem ze to niedlugo moze potrwac.
Auto do paliwa musi byc zestrojone
Bo miedzy 98 a 95 (pacjent Audi Coupe 2.2t GT86) - Auto mialo MIN OKTANOW 98 i wtedy jechalo swietnie a po zalaniu 95 dostawala mula przy przyspieszaniu.
W zwyklym aucie przewidzianym na 95 zalanie 98 nie daje NIC zupelnie, nie poczujesz, Placebo najwyzej :)
Pacjenci astry jakies, vectry, cinque, omega 2.5, bejce 316, 325, 525, prosiak 944 - i moge tak wyliczac, nic nie dalo...
Poza paroma zlotymi wiecej do rachunku niepotrzebnie a moglem zjesc HotDoga ;)

EDIT:

Jezdzilem tez maluchem na mieszance ale ubozszej w oliwe :)
A Honda d16 nie jest zadnym wyjatkiem ;)

reaktor
01-10-13, 07:55
Są rożne oktany w zależności ,kto co mierzy i w jakich warunkach to samo paliwo może mieć 98 -93 a nawet 88 oktanów

birchie
01-10-13, 08:26
Są rożne oktany w zależności ,kto co mierzy i w jakich warunkach to samo paliwo może mieć 98 -93 a nawet 88 oktanów

Słusznie prawi!

Tu jest ciekawy artykuł na ten temat:

http://www.goniec.net/goniec/inne-dzialy/moto-goniec/mon-ron-i-don-czyli-oktany-oktanom-nierowne.html

Sorry za OT :)

piotreek23
01-10-13, 09:26
Bo miedzy 98 a 95 (pacjent Audi Coupe 2.2t GT86) - Auto mialo MIN OKTANOW 98 i wtedy jechalo swietnie a po zalaniu 95 dostawala mula przy przyspieszaniu.
Placebo...98 łagodniej się spala i generuje mniejszą moc w silniku. 95 daje więcej :) Co innego np. V-power 99+ to paliwo ma dodatkowe związki tlenu które powodują że paliwo się chętniej spala i daje ciut więcej mocy.

Michał102
01-10-13, 10:47
W zwyklym aucie przewidzianym na 95 zalanie 98 nie daje NIC zupelnie

Daje:)
U mnie po zalaniu 98 auto łapie bardzo wyczuwalnego muła:p

Większość ludzi jednak myśli, że jak zaleje "lepszego" paliwa, to kop jest gwarantowany... ba! nawet rozrusznik przy pierwszym starcie lepiej kręci:D

Seba27
01-10-13, 11:01
Ale zeby 98 generowala mniejsza moc to nie slyszalem, wiem jednak ze jak chcialem sobie podeptac na zlotach to lalem sobie wlasnie jakies 98 +/- 10litrow + dodatek oktanowy i tez obroty szly i reakcja na gaz na + ale oktany ponad 100 pewnie byly. Naprawde wydaje mi sie ze na 95 to nie chcialo isc - watpie ze dalbym sie tak oszukac duzej naklejce "98 Fuel Only" Tu sie ciezko w sumie wypowiadac bo cholera wie co tak naprawde tankujemy na stacjach. Pracowalem kiedys na Orlenach i wiem jakie tam jaja sa przy napelnianiu zbiornikow. Lalo sie 95 do zbiornika 98 (rozcienczalo sie) ale ponad 20gr na litrze szef franczyzny mial na czysto albo modyfikacja temperatury paliw +/- 1'C i kilkaset litrow na czysto zarobione... No temat rzeka.

EDIT

Michal - o tym np. nie wspomnialem, ale jak widzisz, temat rzeka :)

motoboy
01-10-13, 11:38
To prawda, żyjemy w kraju jakim żyjemy. Nie mamy żadnej pewności co tankujemy. Na dystrybutorze może sobie pisać 98, a tam może być 95 albo i mniej. Jak wyżej wspomnieliście zależy to również od warunków pomiarów itd. Samochody seryjnie są strojone tak, aby nawet przy 88 nie występowało spalanie stukowe, ponieważ nie wiadmomo gdzie ten samochód trafi, czy do Niemiec czy do Rosji, a może Indii. Jest to zabezpieczenie (współczynnik bezpieczeństwa) przed zbyt szybkim i nie spodziewanym uszkodzeniem silnika. Dlatego jeśli mamy pewność że wlewamy 98 i 98 faktycznie jest, wtedy można cofnąć delikatnie wyprzedzenie zapłonu, oczywiście z rozsądkiem aby nie powstało stukanie i dzwonienie, a wtedy reakcja na gaz jest dużo lepsza. Nowsze samochody, są już wyposażone w takie algorytmy sterujące (pętla sprzężenia zwrotnego przed spalaniem stukowym), że są wstanie wykorzystać "każdy oktan" i wtedy czujemy różnicę między prawdziwą benzyną 95 i 98.

Dawniej miałem okazję lać tanią benzynę za wschodniej granicy, i zależy kto co przywiózł. Z niepewnego źródła silnik był zamulony i hałasował, jak przywiózł kolega, dobrą benzynę to nie było różnicy między "naszą Polską". Krajowe paliwo 95 czy 98 w civicu nie czuję różnicy. Różnicę czułem w skuterze o pojemności 50ccm, dla niego każdy oktanik był czymś niesamowitym hehe. Do crossówki, sprzęt wyczynowy Yamaha YZ 250, sprężanie 16:1, 95 nawet nie wlewam bo silnik hałasuje (spalanie stukowe), minimum prawdziwa 98.

Pozdrawiam, Motoboy :)

birchie
01-10-13, 11:58
Dlatego jeśli mamy pewność że wlewamy 98 i 98 faktycznie jest, wtedy można cofnąć delikatnie wyprzedzenie zapłonu, oczywiście z rozsądkiem aby nie powstało stukanie i dzwonienie, a wtedy reakcja na gaz jest dużo lepsza.

Rzeczywiscie jest? Może moja dupohamownia jest do kitu, ale jakos nie odczułem specjalnych przyrostów przestawiając aparat zapłonowy...

zabor
01-10-13, 12:30
U mnie kiedyś po zalaniu V-Powera 99+ na silnik D13B2 gaźnik oszalał, po krótkiej chwili jak już je zaciągnął. Rosły i opadały obroty, gasł silnik ogólnie tragedia, jedynie jak dawałem mu po garach to jechał normalnie. Zalałem 95 i wszystko wróciło do normy. Nie polecam tej benzyny dla gaźnika ;)

carlosv
01-10-13, 13:19
głupoty straszne piszesz podejrzewam ze nie za bardzo wiesz co to jest liczba oktanowa

to jest informacja od kierownika stacji na orlenie. Tak samo powiedział ze nie może być tak że w paliwie jest woda :P. Wiem co to liczba oktanowa i cetanowa i jak się je wyznacza więc spokojnie. Póki co dalej mam problem z silnikiem a temat zszedł na własności paliw... Świece są suche, wtryski podają paliwo... Chyba faktycznie winny jest aparat.

Seba27
01-10-13, 14:04
skoro swiece sa suche a iskra jest to jak wtryski podaja paliwo? :>
Znaczy ze chyba do wtryskow dochodzi paliwo najwyzej a nie do komory spalania

piotreek23
01-10-13, 14:30
Od czasu do czasu warto zalać premium jeśli nie jest chrzczone to ma więcej dodatków czyszczących,antykorozyjnych etc.. w sumie to dobre też jak kolega już odetka wtryski wlać premium jakąś 98. Różnica w cenie nie jest taka duża na 30 litach mnie wychodzi np ~5-6zł..to jest tylko litr wachy więcej..

Młody ŁDZ
01-10-13, 15:35
Na temat oktanow zapraszam do teog watku -> http://www.civicklub.pl/forum/showthread.php?143563-Spalanie-powinni-tego-zabroni%E6

carlosv
01-10-13, 17:22
teraz pytanie z innej beczki, czy podejdzie moduł zapłonowy z aparatu d13 do aparatu b16?

Młody ŁDZ
01-10-13, 17:42
nie.

Seba27
01-10-13, 18:12
teraz pytanie z innej beczki, czy podejdzie moduł zapłonowy z aparatu d13 do aparatu b16?

Poczekaj poczekaj, sprawdziles ze swiece daja iskre ale waspomniales ze sa suche.
Skad wiesz ze wryski podaja skoro swiece sa suche?
Wykrec waszystkie swiece, poloz na deklu zaworowym szmate i zakrec silnikiem pare razy - powinienes czuc benzyne z komor spalania a szmata powinna miec mokre plamki po paliwie w miejscu swiec - jesli bedzie sucho to wtryski masz pozaklerjane - uwazaj jednak gdzie kladziesz swiece/kable zeby nie uwedzic aparatu - twierdziles ze istkra jest to po co dalej szukasz w pradach? Olej z pradami sie nie zmieszal - zreszta, ja juz sie chyba gubie w tym

motoboy
01-10-13, 18:24
Jest tak jak pisze Seba27, ja też już o tym wspomniałem wcześniej. Jak świece suche po długim kręceniu rozrusznikiem to znaczy że wtryski zakleiły się, stoją w miejscu i nie podają paliwa. Skoro jest iskra to aparat jest w porządku i na pewno nic się w nim nie przestawiło. Sprawdź wtryski czy podają paliwo.

carlosv
01-10-13, 20:47
Poczekaj poczekaj, sprawdziles ze swiece daja iskre ale waspomniales ze sa suche.

znajomy miał podobny przypadek w d15b2 i okazało się że to moduł a też była iskra i zgasł i nie odpalał...

Seba27
01-10-13, 20:50
Ale twoj zupelnie nie odpala i swiece sa suche - wiec dla mnie wskazuje to na wtryski.
Jak beda mokre swiece i nie bedzie palil - wtedy moge szukac modulow

Michał102
01-10-13, 20:51
No ale co ma aparat zapłonowy do braku paliwa?
U Ciebie ewidentnie nie dochodzi paliwo (piszesz, że suche świece) i tam bym szukał przyczyny problemu. Wymień filtr i podmień wtryski. Jak nic to nie da, to szukaj dalej.

Seba27
01-10-13, 20:55
Wyczysc/udroznij te wtryski - do wymiany sie raczej nie nadaja po takim numerze

probestic
01-10-13, 21:01
Skąd pewność, że w ogóle odpowiednie ciśnienie dociera do listwy wtryskowej ?

Pytam dlatego, że mi tylko jeden oring między wtryskiem a listwą kiedyś padł i auto nie odpaliło. Po wymianie oringu - jak ręką odjął.

rooter666
01-10-13, 23:27
oj kombinacje ;] spróbuj na plaka odpalić i masz pewność co do iskry ;]

motoboy
01-10-13, 23:51
oj kombinacje ;] spróbuj na plaka odpalić i masz pewność co do iskry ;]

szkoda że nie ma opcji kliknięcia "Lubię to" :D

Wlodek
03-10-13, 01:57
oj kombinacje ;] spróbuj na plaka odpalić i masz pewność co do iskry ;]
Ale racje ma jakby spróbować odpalić na plaka / samostart to da gwarancje sprawności układu zapłonowego. Zdejmij dolot psiknij prosto pod przepustnice i bedzie wiadomo. Jak nieodpali to problemy z iskrą chociaż sam mówisz że silnik kręci jakby bez sprężania więc może coś z rozrządem?

krystof1994
03-10-13, 14:43
Ale racje ma jakby spróbować odpalić na plaka / samostart to da gwarancje sprawności układu zapłonowego. Zdejmij dolot psiknij prosto pod przepustnice i bedzie wiadomo. Jak nieodpali to problemy z iskrą chociaż sam mówisz że silnik kręci jakby bez sprężania więc może coś z rozrządem?
Złota myśl :D A jak już powyciąga korbowody z bloku to niech szuka dalej bo iskra jednak była :D

carlosv
04-10-13, 01:36
Więc tak:
- świece były suche ale paliwo dochodziło (sprawdzone po próbie odpalenia i potem dopiero odkrecałem odłonę i wykrecałem świece więc zdążyło wyparować.
- była iskra ale silnik nie odpalał
- dziś wziąłem od tygrysa moduł i podmieniłem no i ****, dalej nie odpala wiec został rozrząd, jak się okazało wałek zaworów dolotowych był przestawiony względem wałka zaworów wylotowych i 1/4 obrotu. Ustawiłem rozrząd i odpalił ale to nie koniec problemów bo aparat też był do dupy, po około 5 min pracy silnik stanął bo wysypało się łożysko w aparacie (dziwne że nie dawało charakterystycznych odgłosów) i całkiem zablokowało wałek dolotowy.

Przypuszczam że łożysko wcześniej stawiało opór a z kolei napinacz jest do kitu lub pasek jest wyciągnięty i te czynniki wpłynęły na rozsynchronizowanie rozrządu no i silnik zgasł w czasie jazdy.

W tym bajzlu jest trochę szczęścia że jechałem delikatnie bo silnik był zimny no i nie nastąpiła kolizja. 1/4 obrotu to bardzo dużo z resztą widać bo skutkach bo silnik nawet nie odpalał, nie dławił się, kompletnie nic. Zwykle przeskoczy o ząb lub dwa to jeszcze jakoś da się odpalić a tu kompletnie nic. Przy okazji zdjecia pokrywy zaworów obejrzałem walki no i przyznam że są ok, nawet nie ma dużo czarnego osadu na elementach nieruchomych, krzywki nie są pościerane. Tak więc jest odrobina szczęścia w tym całym zawirowaniu.

Obecnie rozebrałem aparat zapłonowy na części pierwsze i potrzebuję cały wałek z łożyskiem lub uszkodzony aparat bez cewki i modułu byleby łożysko było ok i wałek. Tak więc niestety moje Ferio jeszcze trochę postoi, chciałbym je zrobić do piątkowego wieczoru.

Dzięki Wam wszystkim za rady, mogłem od ręki sprawdzić rozrząd.

teraz pytanie: Jak mechanik stwierdzi że pasek może zostać a wymienić tylko napinacz to mogę tak zrobić? Chodzi o to że ma teraz kryzysową sytuację no i przed najbliższe 2 tygodnie potrzebuję Hanny ale niestety może być problem z paskiem, Ktoś z Was robił takie akcje żeby wymieniać coś a pasek zostawiać jak jest dobry (mój ma nalatane około 30-35tys km no i z tego co dziś widziałem jest ok, nie ma na nim żadnych śladów czy wad)?

kruczekvu
04-10-13, 02:11
Jeśli masz kryzys co rozumiem możesz zostawić pasek i nic się nie stanie ale najlepiej zmienić
Wiele razy rozbierałem silniki i klienci mówili żeby rozrząd zostawić cały bo niedawno zmieniany albo inne historie i nic z żadnym się nic nie stało

birchie
04-10-13, 08:29
A ja nie rozumiem... Silnik nie odpala po nalaniu złego paliwa i winny jest przestawiony rozrząd? WTF?

motoboy
04-10-13, 09:24
Najlepiej wymienić komplet, pasek, napinacz, pompa wody, najbardziej bezpieczne rozwiązanie. Jak sytuacja jest kryzysowa, pasek wygląda ok, wymień napinacz, pompa wody- nie wiadomo ile pociągnie. Często jest tak, że jak zostawi się pompę starą to nowy napinacz ją zniszczy, tzn pasek mocniej napięty niszczy łożysko starej pompy i zaczyna ciec. W kryzysie wymień sam napinać, bo raczej to on zawinił, a za parę tys km wymień całość. Tak to widzę.

Michał102
04-10-13, 12:22
A ja nie rozumiem... Silnik nie odpala po nalaniu złego paliwa i winny jest przestawiony rozrząd? WTF?

A co tu jest do rozumienia?
Jest to po prostu złośliwość rzeczy martwych. Sam nie raz miałem, że przy awarii jednej rzeczy posypało sie kilka innych zupełnie ze sobą nie powiązanych podzespołów i nie szło dojść co jest nie halo.

birchie
04-10-13, 12:41
A co tu jest do rozumienia?

Posypanie się jakichs podzespołów to jedno, ale rozrząd raczej ot tak sobie nie przeskakuje.

Seba27
04-10-13, 13:13
birche - teoretycznie jest to mozliwe - przy tak duzej ilosci oleju/mieszanki - silnik mogl miec klopot ze sprezeniem tego wszystkiego - i napieral mocno na rozrzad przestawiajac go. Cos jak woda w komorze spalania tylko ze wody juz zupelnie nie sprezysz i ona narobilaby dopiero bigosu. To tak w teori bo w praktyce nigdy na cos takiego sie nie natknalem - zlosliwosc rzeczy martwych tez raczej w gre nie wchodzi Michal ;)

Michał102
04-10-13, 15:24
zlosliwosc rzeczy martwych tez raczej w gre nie wchodzi Michal

eee.. mnie tam już nic nie zdziwi. Ostatnio jak wymieniałem filtr paliwa, to dokładnie w tym samym czasie padł przekaźnik pompy (zimne luty):p

carlosv
04-10-13, 23:07
Posypanie się jakichs podzespołów to jedno, ale rozrząd raczej ot tak sobie nie przeskakuje.

ja posądziłem o winę paliwo ale to nie była wina paliwa, jak napisałem wcześniej padało łożysko w aparacie zapłonowym i ten aparat stawiał tak duży opór że cały wałek dolotowy przeskoczył tzn pasek na wałku. I to była przyczyna tego że nie odpalał...

birchie
04-10-13, 23:25
ja posądziłem o winę paliwo ale to nie była wina paliwa, jak napisałem wcześniej padało łożysko w aparacie zapłonowym i ten aparat stawiał tak duży opór że cały wałek dolotowy przeskoczył tzn pasek na wałku. I to była przyczyna tego że nie odpalał...

That makes sense ;) czyli paliwo jeszcze by przetrawiła :)

Seba27
04-10-13, 23:37
That makes sense ;) czyli paliwo jeszcze by przetrawiła :)

No to carlosv nam niezla zmylke zapuscil ;)
Wazne ze jezdzi :)

reaktor
05-10-13, 09:02
ja posądziłem o winę paliwo ale to nie była wina paliwa, jak napisałem wcześniej padało łożysko w aparacie zapłonowym i ten aparat stawiał tak duży opór że cały wałek dolotowy przeskoczył tzn pasek na wałku. I to była przyczyna tego że nie odpalał...

u mnie napinacz paska klimatyzacji był w stanie zatrzymać cały silnik

carlosv
05-10-13, 10:56
czyli paliwo jeszcze by przetrawiła

myślę że tak ;)



No to carlosv nam niezla zmylke zapuscil
Wazne ze jezdzi

przepraszam ale po zalaniu tak mocno rozrobionego paliwa tzn z tak dużą ilością oleju byłem przekonany e to jest przyczyna, tym bardziej że nie było słychać jak pada łożysko :/




u mnie napinacz paska klimatyzacji był w stanie zatrzymać cały silnik

no właśnie u mnie było podobnie tylko że aparat zapłonowy zatrzymał wałek i pasek na nim przeskoczył :/