Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Proszę o wyjaśnienie zagadnienia zwiazanego z glebą :]



[H] Dylu [H]
24-02-08, 13:29
sprawa ma się następująco...

Małe pojęcie mam o obniżaniu samochodu :)

Kupiłem amortyzatory Bilstein B6 Sport i sprężyny Skunk2 obniżające -55/-50

na amortyzatorach są podobno jakieś 2 stopnie zamocowania talerzyka podpierającego sprężynę i od tego zależy czy będzie zakładane obniżenie, czy jeszcze 10mm niżej...

I teraz tak...na chłopski rozum zakładając talerzyk wyżej, bardziej ściskam sprężynę, przez co jest krótsza i auto siada niżej, analogicznie, talerzyk niżej, sprężyna dłuższa, auto wyżej...

ale podobno właśnie jest odwrotnie :d

może mnie ktoś oświecić tak w miarę łopatologicznie...bo chcę obniżyć -55/-50, a nie -65/-60 a jak popełnimy błąd i założymy nie tam gdzie trzeba, to trzeba będzie ponownie rozpinać zawias...

stempel
24-02-08, 14:09
jesli chcesz wyzej miec samochod krecisz w kierunku nieba.

[H] Dylu [H]
24-02-08, 14:27
jesli chcesz wyzej miec samochod krecisz w kierunku nieba.
czyli faktycznie jest wbrew logice :) ściśnięta sprężyna, która robi się krótsza podnosi nam wyżej auto...jak to się dzieje ??

czyli, że co...im bardziej ściskasz, tym jest wyżej i bardziej miękko ??

stempel
24-02-08, 14:48
Dylu [H]]ściśnięta sprężyna, która robi się krótsza podnosi nam wyżej auto...jak to się dzieje Bo punkt regulacji podparcia jest na dole sam sobie odpowiedziales scisnieta czyli podniesiona podnosi ,opuszczona opuszcza.

[H] Dylu [H]
24-02-08, 14:56
Dylu [H]]ściśnięta sprężyna, która robi się krótsza podnosi nam wyżej auto...jak to się dzieje Bo punkt regulacji podparcia jest na dole sam sobie odpowiedziales scisnieta czyli podniesiona podnosi ,opuszczona opuszcza.
ale czy ściśnięta sprężyna, która w takim razie podnosi auto nie jest twardsza ??

stempel
24-02-08, 15:05
[ Dodano: Nie 24 Lut, 2008 ]
Pomysl znaczylo by to ze samochod obnizony mial by mniej sztywne zawieszenie niz podniesiony tym smym narazalo by go na uszkodzenie opon czy nadkoli. Moja odpowiedz to ma taka sama sztywnosc pod obciazeniem.

marcov
24-02-08, 16:50
cos ta logika jest nie teges :p


mocujac sprezyne niezej czyli blizej podloza sprawiamy ze caly samochod bedzie nizej i odwrotnie. Tak wiec jesli chcesz miec wieksza glebe mocuj ten "talerzyk" blizej gleby

spychu
24-02-08, 20:52
Z tego co pamiętam to w B6 nie ma frezów pod talerzyki tylko w B8.

Ale jeśli jest to talerzyk na frezie niższym = auto siedzi niżej. Talerzyk na frezie wyższym = auto wyżej.

Pati
24-02-08, 20:58
tak jak pisze spychu. grawitacja działa 'w dół' oraz nadwozie obciąża amortyzator i sprężynę a nie odwrotnie.

[H] Dylu [H]
25-02-08, 09:32
czyli wszystko jasne :)

dzięki...

!markos
25-02-08, 11:57
Z tego co pamiętam to w B6 nie ma frezów pod talerzyki tylko w B8.w b8 tez nie ma kilku. jest jeden. reszte trzeba sobie dorobic.

po prawej oryginalny, po lewej (z pierscieniem) dociety:
http://img180.imageshack.us/img180/8288/amorkiez2.jpg

amortyzator to bilstein b8 na tyl do eg

bencol
17-04-08, 08:51
Moje pytanie dotyczy B8 dlatego nie zakładam nowego tematu.
Mam 4 gena i kupiłem B8 do niego ( katalogowo są przeznaczone do rex-a ) Na nich siedzą sprężyny Weiteca -40. Zrobiłem po dwa frezy w dół w odległości po 1cm. Z tyłu pierscień założyłem na najniższym a z przodu na środkowym frezie, bo sprężyna już była za krótka.

Niestety auto w porównaniu do seryjnych amorków i w/w sprężyn stoi wyżej. Troszkę mnie to zmartwiło. Co można zrobić, aby auto siadło? ( zrobienie niżej frezów nie wchodzi w grę, bo sprężyna będzie wtedy luźna na amorku ). Może trzpień nagwintować troszkę niżej, aby nakładka na sprężynę zeszłą niżej?

Lub może ktoś wie jak w zerkopolu skracają taki amorek?