Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Nie przełącza się na gaz



oscar1919
12-09-13, 20:46
Witam. Mój civic (gaz 2 generacji, reduktor ML GAS - mało standardowy) nie przełącza się na gaz mimo wysokich obrotów.Gaz normalnie się przełączał aż do dzisiejszego zdarzenia. Mianowicie dziś odkręcić korek spustowy reduktora, ale że był zapieczony to potraktowałem go środkiem do smarów i zaschniętych olejów bo trochę zabrudzony był. No ale ów specyfik poleciał pewnie na okolice i podejrzewam, że na elektrozawór i resztę wtyczek. Elektrozawór z grubsza (bo ciężko tam w moim aucie sie dostać) potraktowałem szmateczką , żeby pozbyć się specyfiku. I okazało się, że ten elektrozawór rusza się wokół bolca na którym się znajduje). Po jakimś czasie odpaliłem auto i na gaz już nie "wskakiwało" autko. I teraz zastanawiam się czy może ruszenie się tego elektrozaworu spowodowało to że się nie przełącza czy może przez ten specyfik nie daj boże np. wtyczka do elektrozaworu spaliła się przy odpaleniu auta. Bezpiecznik nie spalił się bo kontrolki od gazu palą się. Miałem kiedyś podobną sytuację, że nie przełączał się oddałem do gazownika okazało się że jakieś styki były brudne, ale nie był łaskaw powiedzieć które no i skasował mnie ładnie jak na brudne styki. Dlatego dziś próbowałem sam, ale z marnym skutkiem tym bardziej, że do reduktora ciężki dostęp u mnie. Czy wogóle elektrozawór powinien tak się obracać? Bo próbowałem go dokręcić, ale już nie szło. Dziś już nie zdążyłem przed zmierzchem dokończyć naprawy tego co popsułem, więc może ktoś coś poradzi i jakieś wskazówki przydadzą mi się na jutro :)

oscar1919
13-09-13, 16:23
Nie będę już pisał post pod postem, bo nikt nie odpowiada, więc edytuje. Mianowicie zanim oddam auto do gazownika może jeszcze mi się uda samemu zdziałać. I tu pytanie do was, bo chcę wyjąć cewkę (elektrozawór) przy reduktorze w celu jej wyczyszczenia, bo to przez jej ruszenie bo była niedokręcona nagle auto nie przęłącza się na gaz. Mimo, że zakręciłem zawór butli i odpiąłem wtyczki wielozaworu przy butli to przy odkręcaniu cewki przy reduktorze gaz cały czas się ulatnia i nie mam jak wyjąć tej cewki. Czekałem tak z minutę żeby gaz zleciał całkowicie z przewodów, ale leciał cały czas z takim samym ciśnieniem jakby zakręcenie zaworu gazu nic nie dało. Co w takiej sytuacji zrobić? Byłbym bardzo wdzięczny za jakieś rady.

oscar1919
15-09-13, 19:45
Podbijam

Mateusz_Civic
15-09-13, 21:41
jak nie chcesz wyleciec w powietrze to odaj jak najszybciej do gazownika :) zakrecenie butli to podstawa a ty nawet nie wiesz jak . Z gazem nie ma zabawy odaj do fachowca i tyle.

sivy
16-09-13, 10:58
moim zdaniem masz zepsutą cewke na reduktorze. Jak zakreciłęś zawór w butli i nadal leci to znaczy ze masz zepsuty zawór w butli. chociaz wydaje mi sie ze za krótko czekałeś :) Po zakreceniu butli i poluzowaniu rurki 6mm gaz bedzie sie ulatniał dobre 15 sekund i cisnienie zacznie spadać

oscar1919
16-09-13, 11:14
No też myślę, że coś się spartoliło z cewką tylko cholerka chciałbym ją zdjąć. No ja za drugim razem to czekałem chyba z minutę przy średnio odkręconej cewce przy reduktorze i nic więc się poddałem,bo myślę że za długo to trwa (ale ciśnienie lecącego gazu wydawało się spore). U mnie to jest tak średnio odkręcony elektrozawór = leci sporo gazu, bardziej odkręcony elektrozawór =leci już wolniej. Może to też jest oznaka, że coś jest nie halo. O którą rurkę 6mm chodzi?

sivy
16-09-13, 12:08
rurak 6 to ta która idzie ze zbiornika pod maske.

a odpiąłeś przewody z cewki?

oscar1919
16-09-13, 13:33
Odpiąłem. Dziś znów patrzyłem przy odpiętych przewodach na wielozaworze zbiornika jak i cewki przy reduktorze i na zakręconym zaworze butli i gaz leci i leci. Miałem zamiar przeczyścić sobie cewkę bo tu tkwi problem na 90%, ale gaz leci więc nie ma jak. Musiałbym cały gaz ze zbiornika wypuścić. Auto idzie do mechanika po 4 dni wojowania z nim. Po naprawie napiszę co było nie tak i czy moje przypuszczenia były trafne.

sivy
16-09-13, 14:15
mnie martwi jedna rzecz.

skoro przy próbie zdjecia cewki mówisz ze wylatuje ci gaz to powiedz mi kolego któredy ten gaz wylatuje :D

oscar1919
16-09-13, 18:54
Cewka jest na czpieniu zakończonym gwintem o rozmiarze 17. Odkręcając go razem z gwintem wychodzi jakby cały ten czpień i wtedy zaczyna lecieć. Tu fotki z neta gdzie ten czpień zostaje, a cewka na czpieniu przykręcona jest zwykła nakrętką. (FOTO1 (http://obrazki.elektroda.net/70_1244371885.jpg) ,FOTO2 (obrazki.elektroda.net/2_1244371989.jpg)). U mnie jest coś takiego FOTO (q2autogaz.pl/user/images/Reduktor%20RGE090....%20Lovato.JPG) i u mnie ten czpień wychodzi z elektrozaworu i zaczyna lecieć.
P.S. Co do trzeciego foto to jest reduktor Lovato, a u mnie ML GAS, ale jeśli chodzi o cewkę to właśnie wygląda identycznie.
Mam wrażenie, że u mnie idzie cewka razem z całym elektrozaworem a nie jak na FOTO 1,2 sama cewka, ale to tylko przypuszczenia. Ale mimo to nie powinno lecieć.

sivy
16-09-13, 19:57
dziwne

Pownienies zdjąc cewke a trzpień powinien zostać nienaruszony

oscar1919
16-09-13, 23:25
No ale żeby cewkę zdjąć trzeba zawsze coś odkręcić :). A że cewka cewce nierówna więc trochę to zostało inaczej rozwiązane u mnie, a inaczej w elektrozaworze z 2 pierwszych fotek. Ale nawet jeśli wyjąłbym cały elektrozawór to chyba gaz nie powinien lecieć po chwili. Więc bardziej powinno martwić to, że mimo zakręcenia butli leci.

oscar1919
17-09-13, 13:34
Jak się okazało czujnik temperatury przy parowniku padł, ale czy od środka do smarów to już ciężkie do wyjaśnienia.

sivy
17-09-13, 18:17
no a pytałes gazownika co mysli o tym uciekaniu gazu?

oscar1919
17-09-13, 23:31
Gaz uciekał tylko przy odkręcaniu cewki. A że on nie ruszał cewki, by naprawić to już dałem spokój, bo znów bym się naciągnął na kolejne koszta. Ważne, że gaz jest :D

sivy
18-09-13, 09:16
mopja ciekawośc jest niezaspokojona :)

oscar1919
18-09-13, 19:52
Wg mnie to normalne, że jak czpień wychodzi to tłoczek też i gaz ma przepływ tylko bardziej dziwne to, że zawór zakręcony, więc problem bym tu widział w zaworze, że nie trzyma, ale mniejsza o to. Wymieniony czujnik temperatury, ale teraz auto, żeby przełączyło się na gaz to musi się trochę nagrzać a nie jak kiedyś od strzała. Da się to jakoś samemu ustawić? Wogóle na czym polega ustawienie progu temperatury do przęłączenia się? Bo myślałem, że za to odpowiedzialny jest jakiś sterownik od gazu i tam trzeba pogrzebać, a tu zwykła wymiana części i już poprzestawiane. Ktoś mi umie to rozjaśnić? :)

sivy
18-09-13, 20:04
Niestety samemu nic nie zrobisz. Trzeba podpiąć komputer. Czasami tak sie dzieje. Poproś gazownika zeby obniżył temp przełaczenia optymalnie to 20 stopni latem 35 stopni zimą.

Nie potrafie wytłumaczyc dlaczego po wymienie wydłużył sie czas przełaczenia. Być może z innego materiału jest czujnik i wolniej łapie temperatur, cieżko powiedzieć.

oscar1919
18-09-13, 20:16
Dzięki wielkie. Mam nadzieje, że chociaż mi to zrobi w cenie ostatniej usługi ;)

rooter666
18-09-13, 22:22
albo inny typ czujnika i przez to sterownik gazu zle czyta temperature, wszystko do ustawienia w programie ;]

sivy
18-09-13, 23:26
z tym że ten czujnik to po prostu gwint z dwoma kabelkami także żadna filozofia ale może oporności inna przez co faktycznie sterownik może sie gubić

oscar1919
19-09-13, 00:49
Nie wiem czy to ma wpływ ale czujnik jest mniejszy rozmiarowo, więc może to jakaś przyczyna. Jutro wszystko będzie ustawiane. Dobra myślę, że temat do zamknięcia (zakończenia). Za pomoc wielkie dzięki chłopaki :D

rooter666
19-09-13, 09:11
typ czujnika ma duże znaczenie i jak jest zle wybrany to nie będzie prawidłowego odczytu,
przykładowo w stagu jest do wyboru ich tyle ;]
http://img17.imageshack.us/img17/548/hadx.jpg

sivy
19-09-13, 09:40
nie wiemy jaki sterownik jest u oskara 1919. Jeśli instalacja 2 gen to za duzego wyboru w czujnikach nie ma. Z tego co pamietam jest tam tylko opcja przełaczenia na gaz pod osiagnieciu pewnej temperatury ale to tylko domysły bo nie wiem jaki sterownik :)

oscar1919
19-09-13, 10:44
U mnie gaz włączał się zawsze jak auto dostało obrotów :)

sivy
19-09-13, 13:18
jak dodawałes gazu czy jak odejmowałeś?

oscar1919
19-09-13, 18:51
Jak dodawałem. Mechanik powiedział, że tamten czujnik był mocno styrany i to miało wpływ na to, że auto od razu jak dostało obrotów się przełączało , a że jest nowy to już jest normalnie. Tylko wg mnie pod słowem normalnie powinno się kryć to, że przełącza się od wysokich obrotów, a nie dopiero jak się nagrzeje. Nie znam się na LPG, więc nie będę mędrkował, ale zawsze wydawało mi się że sekwencja bardziej służy do tego, że auto samo wyczuwa kiedy powinno chodzić na gazie i się po odpowiednim nagrzaniu przełącza, a zwykłe LPG ma czujnik, ale zwykle od wysokich obrotów wskakuje na gaz. Tak zawsze było w przypadku aut, z którymi miałem do czynienia.

sivy
20-09-13, 20:21
prawidłowo powinno przełączać przy opadających obrotach.
na zime lepiej zeby ten czujnik był chronisz reduktor. Na late odłączyłbym go zupełnie. W sensie w oprogramowaniu wyłaczyć opcje czujnika temperatury