PDA

Zobacz pełną wersję : Fakty i mity o PU w zawieszeniu



cor7ez
11-09-13, 16:33
Jedni polecają inni nie....

Ponoć po jakimś czasie zaczyna skrzypieć i niektórzy twierdzą że plomby później wypadają z zębów...
A jak jest faktycznie?

qureku.
11-09-13, 16:37
5 lat mam energy suspension czerwonego. Zero skrzypienia, lub jakikolwiek problemów

Podstawowe pytanie brzmi, po co chcesz wkładać pu. Jak do dupowozu, to olej temat, jak chcesz do upalania, to jak najbardziej

luchuma
11-09-13, 17:34
u mnie jedna tulejka skrzypi z przodu ;]

cukierki PU tez sie sprawuja OK - tylko tyl czasem podskoczy


do dupowozu nie ma co pchac na TYL PU

z przodu nie ma roznicy ;]

Michał102
11-09-13, 19:00
Podstawowe pytanie brzmi, po co chcesz wkładać pu

Pewnie chodzi o oszczędność kasy. Zamienniki nie są drogie, ale ponoć moment się rozlatują. OEM to bardzo duży wydatek, więc jedyne sensowne wyjście, to PU, który kosztuje tyle co zamiennik, a jest bardzo wytrzymały.

Gąsior
11-09-13, 19:08
Pewnie chodzi o oszczędność kasy. Zamienniki nie są drogie, ale ponoć moment się rozlatują. OEM to bardzo duży wydatek, więc jedyne sensowne wyjście, to PU, który kosztuje tyle co zamiennik, a jest bardzo wytrzymały.

i montaż jest prostszy na plus dla PU

bObOrObOl
11-09-13, 19:40
Skrzypi i wypadają plomby. Jest *****iście :)

Gorliś
11-09-13, 20:23
Warto pamietac ze tuleje poliuretanowe dzialaja na innej zasadzie niz gumowe. Jedne i drugie maja swoich zwolennikow, ale trzeba pamietac ze o wadach poliuretanow nie przeczytamy na stronach ich producentow takihc jak energy suspension, prothane czy powerflex.

Tuleje gumowe dzialaja na zasadzie "skrecania" gumy ktora jest pomiedzy wewnetrzna a zewnetrzna tuleja. Ich odksztalcenie wymaga pewnej sily wiec mozna powiedziec ze takie tuleje generuja niewielki spring rate.

Tueleje poliuretanowe w teorii maja dzialac jak lozysko, jednak maja pewna istotna wade: miedzy poliuretanem a metalowa wewnetrzna tulejka wystepuje tarcie statyczne, ktore musi zostac pokonane, zeby wahacz sie poruszyl. Im wieksze predkosci,a co za tym idzie mocniejsze hamowania / przeciazenia w zakrecie, tym wieksze jest to tarcie.

Glowna zaleta poliuretanu w zaweiszeniu jest wieksza twardosc od OEM gumy, co w rezultacie daje mniejsze zmiany geometrii podczas szybkiej jazdy. Poprawna geometria = wiecej trakcji.

Czasem jednak ruch zawieszenia jest pozadany, np w duzych cukierkach, z tego wzgledu ze przy hamowaniu zwieksza sie zbieznosc tylu celem poprawy stabilnosci samochodu.
Dlatego ja nie jestem zwollenikiem duzych cukierkow z poliuretanu, szczegolnie w wydaniu energy suspension czy polskiego strongflexa, ktore sa pelnymi tulejami, nie pozwalajacymi na swobodny ruch wahacza wzdluznego.
W tym miejscu wole zastosowac tuleje bodajze z Rovera lub OEM z angielki, ktora ma wiecej gumy niz starszego typu tuleje hondy.

Co do zywotnosci poliuretanow zdania sa podzielone, niestety PU tez nie jest wieczny i trzeba sobie z tego zdawac sprawe;)

Takie moje 3gr o poliuretanie.

cor7ez
11-09-13, 20:48
Mi wlasnie chodzi o zywotnosc bo jak wiadomo od gleby bardziej gumy sie wypieprzaja. Wydaje mi sie ze zrobienie samego przodu w PU to jest jakas mysl bo wiekszy ciezar jest na przodzie auta wiec dzialaja duzo wieksze sily.
Jak znacie jeszcze jakies wady i inne zalety nie wymienione to smialo pisac :P

Wysłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2

kubson012
12-09-13, 10:10
OEM to bardzo duży wydatek, więc jedyne sensowne wyjście, to PU, który kosztuje tyle co zamiennik, a jest bardzo wytrzymały.

Z tego co sie orientuje to ten sam koszt moze kilka zlotych roznicy(mowie o strongflexie). Nie wiem jak z reszta zamiennikow ale ja po wsadzeniu pol OEM pol jakis zamiennikow po mniej wiecej roku zaminniki sie calkowicie wysraly.. OEMy dalej daja rade ale zamiast wysranych zamiennikow wsadzilem PU i jest jak dla mnie lepiej(mowie o przednim zawieszeniu).

Wenega
12-09-13, 13:24
Gorliś bardzo napisał prawdę, z cukierami to lepiej dać sobie spokój w PU

birchie
12-09-13, 13:48
Co prawda nie do końca powiem o zawieszeniu, ale poliuretanowe poduszki silnika to porażka. Drgania przenoszą się na budę, kierownicę, lewarek, fotele. Na swiatłach ma się wrażenie siedzenia za kierownicą Lanz Bulldoga :)

airman
12-09-13, 13:53
Na tą chwilę mam na poli z Deutera najechane około 13 tys.km. Twardość 75 Sha. Nic nie skrzypi, jest ok. Nie zmieniałem tulejek od górnych wahaczy przednich ani małych tylnich od zbieżności - są OEM zdrowe i na razie nie było takiej potrzeby.

Duży cukierek 75Sha od Deutera moim zdaniem nie jest ani twardszy ani nie blokuje żadnego ruchu, bo konstrukcja jest jak OEM. Po wspomnianym przebiegu nie widać śladów zużycia.


Co prawda nie do końca powiem o zawieszeniu, ale poliuretanowe poduszki silnika to porażka. Drgania przenoszą się na budę, kierownicę, lewarek, fotele. Na swiatłach ma się wrażenie siedzenia za kierownicą Lanz Bulldoga :)

Nie są to poduszki, a wkładki usztywniające, nie ma się co dziwić że tak jest. Tak samo będzie jak zalejesz klejem do szyb. Stare seryjne porwane jak zmienisz na nowe to też nieco bardziej czuć drgania - sprawdzone.

Gorliś
12-09-13, 14:29
birchie, znaczy ze poduszki spelnily swoje zadanie. Jako ich glowna zalete reklamuje sie usztywnienie silnika. Silnik na miejscu, wiec mniej drgan/ruchu przenosi sie na polosie napedowe, wiec lepsza trakcja. Celem jest tu redukcja wheel-hop, czyli na nasze buksowania kol, polegajacego na tym ze kola naprzemiennie traca i odzyskuja przeczpnosc.
Zjawisko bardzo nieprzyjemne i dodatkowo szkodliwe dla ukladu napedowego.
Jednak moim zdaniem, poliuretanowe wkladki poduch silnika, badz zalewanie ich klejem, powinno byc ostatnia deska ratunku, wlasnie ze wzgledu na obnizenie komfortu. Raczej nie wyobrazam sobie tego rozwiazania w samochodzie do jazdy na codzien.
Duzo lepszym rozwiazaniem jest zastosowanie twardszej tulei tylnej przedniego wahacza. Ma ona bardzo duzy wplyw na wheel hop. Ja u siebie mam te tuleje w twardosci 90Sh i wheel hop znacznie sie zmiejszyl.
O ta tuleje chodzi jakby co;) :
http://img18.tablica.pl/images_tablicapl/56717611_1_644x461_honda-civic-95-01-tuleja-wahacza-przod-tylna-lewa-kamienna-gora.jpg

DIAMENT
12-09-13, 14:32
Ja mam całą zawieche w PU i jest baja:-D ją polecam, mi nic nie skrzypi co do twardości too nie mam zastrzeżeń jest fajnie jestem zadowolony i moim zdaniem to był mod na + , wymienialem je już prawie rok temu i cały czas jest okej :-) a co do skrzypienia to wydaje mi się że jeśli PU jest założony dobrze tak jak powinien być to nie powinien skrzypic, a równie dobrze mogą zacząć przecież skrzypic oem tulejki:-) ale jakimś super mechanikiem znawca nie jestm więc mogę się mylić:-)a komplet PU zapłaciłem ok 650zl o ile dobrze pamiętam i to są poliuretany z olkusza chyba :-) polecam:-) nawet dostałem tuleje do staba ktoregoo nie mam ;-)

Szczur[R]
12-09-13, 16:00
birchie, znaczy ze poduszki spelnily swoje zadanie. Jako ich glowna zalete reklamuje sie usztywnienie silnika. Silnik na miejscu, wiec mniej drgan/ruchu przenosi sie na polosie napedowe, wiec lepsza trakcja. Celem jest tu redukcja wheel-hop, czyli na nasze buksowania kol, polegajacego na tym ze kola naprzemiennie traca i odzyskuja przeczpnosc.
Zjawisko bardzo nieprzyjemne i dodatkowo szkodliwe dla ukladu napedowego.
Jednak moim zdaniem, poliuretanowe wkladki poduch silnika, badz zalewanie ich klejem, powinno byc ostatnia deska ratunku, wlasnie ze wzgledu na obnizenie komfortu. Raczej nie wyobrazam sobie tego rozwiazania w samochodzie do jazdy na codzien.
Duzo lepszym rozwiazaniem jest zastosowanie twardszej tulei tylnej przedniego wahacza. Ma ona bardzo duzy wplyw na wheel hop. Ja u siebie mam te tuleje w twardosci 90Sh i wheel hop znacznie sie zmiejszyl.
O ta tuleje chodzi jakby co;) :
http://img18.tablica.pl/images_tablicapl/56717611_1_644x461_honda-civic-95-01-tuleja-wahacza-przod-tylna-lewa-kamienna-gora.jpg
zdjęcie przedstawiamOEM, rozumiem że wyciąłeś tą gumową poduchę i dałeś dwu-cześciową z poli ? Olkusz czy strongflexx ? Przerabiałeś / docinałeś ją czy pasowała P&P ?

Dawid0688
12-09-13, 16:23
Ta tulejka z pu jest jednoczęsciowa i cięzko ja wprasowac samemu

Gorliś
12-09-13, 18:18
Tak wyglada ta tuleja w wykonaniu olkusza. BEz prasy raczej sie nie obejdzie.
http://photos03.istore.pl/22138/photos/big/13278019.jpg

jawasaki
12-09-13, 18:25
Trochę rurek ,podkładek śruba i wejdzie - no chyba że ktoś ma staliwne/stalowe imadło. ewentualnie lewarek i futryna - trzeba sobie radzić, a nie płacić ;) .

Szczur[R]
13-09-13, 09:16
Trochę rurek ,podkładek śruba i wejdzie - no chyba że ktoś ma staliwne/stalowe imadło. ewentualnie lewarek i futryna - trzeba sobie radzić, a nie płacić ;) .

Czy faktycznie jest tak że ta część poduszki ze stożkiem jest znacznie cieńsza niż oryginał, a ta tylna okrągła grubsza ? Na zdjęciu tak to wygląda - a jeśli tak to trzeba po wymianie z OEM koniecznie zrobić zbieżność, bo wypchnie to wahacz poprzeczny do przodu auta

Gorliś
13-09-13, 10:00
Nie pamietam dokladnie ale wydaje mi sie ze wymiary sa zachowane. Jednak zrobienie zbieznosci po wymianie tulejek jest sprawa oczywista.

DIAMENT
13-09-13, 21:06
Tak wyglada ta tuleja w wykonaniu olkusza. BEz prasy raczej sie nie obejdzie.

A ja miałem z olkusza czerwone :) i niektóre były rozdzielane w sensie ze w dwóch częściach :D możliwe? czy mnie się coś pomyliło?:D

kuster
13-09-13, 21:10
Kto robił na kleju tylne cukierki? Poza trwałością są jakieś pozytywne i negatywne objawy takiego zabiegu?
Osobiście kleilem dolne poduszki silnika i mogę stwierdzić ze + dla przeniesienia siły na koła zaś - bo telepie buda ale w małym stopniu

lukwycz
13-09-13, 21:19
A ja miałem z olkusza czerwone :) i niektóre były rozdzielane w sensie ze w dwóch częściach :D możliwe? czy mnie się coś pomyliło?:D

Te akurat (od przedniego dolnego wahacza) z Olkusza są jednoczęściowe. Reszta kompletu podzielona na połówki.

DIAMENT
13-09-13, 21:21
Te akurat (od przedniego dolnego wahacza) z Olkusza są jednoczęściowe. Reszta kompletu podzielona na połówki.

A no może i tak :) wydawało mi sie ze jakieś tam były dzielone :) ale że sie nie znam wolałem się upewnić:)

Jaras E21
18-10-13, 21:03
mam z olkusza czerwone. skrzypieć skrzypią ale latam po dziurach już ponad rok i ocierają sie o niezniszczalność ;)

lukwycz
19-10-13, 18:56
A na jaki smar je składałeś? Ja mam tylko parę miesięcy Olkusz Sh75. Smarowałem Wurthe'm - płynnym smarem w spreju (bardzo lepki) i na razie się nie odzywają. Zobaczymy jak będzie po roku.

Mowad
19-10-13, 19:01
Witam, mam pytanie - ja dokrecaliscie wszystkie sruby? bo zalozylem komplet poli z olkusza i dokrecilem wszystko dosc moco z obawy zeby mi sie same sruby nie powykrecaly. Smaru tez nie zalowalem, Pojechalem na geometria i okazalo sie ze jeszcze jeden sworzen musze wymienic. Zdjalem dzis wahacz przedni gorny i wyglada to tak ze jedno mocowanie, ktorego nie dokrecilem zbyt mocno pracuje normalnie i lekko, natomiast drugie dokrecilem mocniej i rekami nie da sie tego ruszyc. Pytanie brzmi czy sruby nalezy dokrecac do oporu az sie dojdzie do oporu na wewnetrznych metalowych tulejach czy nie az tak mocno?
Na szarpakach zauwazylem tez ze prawe tylne zawieszenie skrzypialo jak wsciekle, nie zaglebialem sie jeszcze w temat, ale byc moze to tez wynika z tego z ktoras srube dokrecilem za mocno albo za slabo?

lukwycz
19-10-13, 22:35
Dokręcałem wszystko do oporu. Czego nie możesz ruszyć rękami? Wahacza? Coś musi być nie tak.
Za skrzypienie bardziej bym winił suchy styk zewnętrznej części PU (kołnierz) np. z sąsiednim wahaczem, a jest kilka takich miejsc.

Szczur[R]
19-10-13, 23:51
Jeśli dokręcisz takim momentem jak w manualu to na pewno się nic nie będzie luzować.
Za bardzo dopie#@% śrub nie ma sensu - albo się zerwie, albo potem nie odkręcisz :p

Mowad
19-10-13, 23:52
no w gornym wahaczu mamy sworzen i dwa mocowania do kielicha zlaczone blacha, ktora da sie zdjac, zeby nie trzeba bylo odkrecac sprezyny i amora. W tych mocowaniech sa tuleje i kazda ma swoja srube. Jedno z tych mocowan pracuje bez problemu a drugiego rekami nie umiem ruszyc jesli nie poluzuje sruby.
Ok, dzieki, sprobuje namierzyc ta skrzypiaca tuleje i jeszcze raz to przesmarowac.

Mowad
22-10-13, 09:49
Dzieki za odpowiedzi panowie. Dostalem info od producenta tulejek ze wewnetrzna tuleja ma byc nieruchoma wiec dokrecac do oporu.