Lelu22
07-09-13, 22:35
jechalem dzis autem po ciulowej drodze i zarylem podwoziem dosc konkretnie w jakis kamien, auto zgaslo i juz nie odpalilo. Z tego co zauwazylem to nie ma iskry,jak przekrecam stacyjke to nie chodzi pompka paliwa, wtryski tez sie nie zalanczaja. kontrolki po przekreceniu zaplonu swieca i silnik helta ale nie pali? ktos ma jakis pomysl? od czego zaczac? dodam jeszcze ze mam gaz, diody te od gazu co pokazuja stan zbiornika tez nie swieca o co kaman?