Zobacz pełną wersję : Dźwięk z okolic rozrządu, ktoś zna?
Dźwięk pojawia się od 1500 obr/min do 2000obr/min, na biegu jałowym jak i podczas jazdy z okolicy rozrządu.
http://www.youtube.com/watch?v=tkg_u0HDMcg
Jakby wibracje obudowy,ale jest przykręcona i nie ma luzów. Możliwe, że pasek?
xxxCHADZIAxxx
30-08-13, 11:46
nie to nie pasek bo by rozrzad przeskakiwal
chyba ze sie rwiew to lepiej sprawdz
i moze tez byc rokla napinacza cos nie tak
nie to nie pasek bo by rozrzad przeskakiwal
chyba ze sie rwiew to lepiej sprawdz
i moze tez byc rokla napinacza cos nie tak
u mnie występuje podobny dźwięk, też myślę czy to nie rolka - po wymianie zaczeło tak dziwnie brzmieć, dokładnie w tym samym zakresie obrotów. Rolka była SKF...
Boję się, że pasek za mocno lub za słabo naciągnięty, a że w niedziele ruszam w trasę 1k km to wolę to ogarnąć;)
Ściągaj obudowę. Bez tego to sobie możemy gdybać i gdybać :]
Boję się, że pasek za mocno lub za słabo naciągnięty, a że w niedziele ruszam w trasę 1k km to wolę to ogarnąć;)
to nie problem - napinasz według manuala z forum i powinno być okej. Ja poprawiałem naciąg, nic się nie zmieniło. Fakt że nie ma pewności czy mamy dokadnie to samo :P Już zrobiłem z 3tyś km i na razie chula
Zdejmij pasek z alternatora i będziesz miał wykluczony i wtedy będziesz wiedział czy rozrząd
Jeśli hałas będzie wtedy osłona do zdjęcia i sprawdzić co i jak z rozrządem
To ani alternator, ani pompa wspomagania.
Pasek w dobrym stanie, naciąg też ok.
To już kompletnie nie wiem co.
Zrobiłem trasę 2 tys km i wszycho ok, ale hałasuje. ehh
Za mocno dokręcona śruba od rolki napinającej:)
Miałem dokładnie taki sam dźwięk... poluzowałem lekko śrubę i jest cisza.
Wyjmij tą czarną gumową zaślepkę z osłony rozrządu i leciutko poluzuj śrubę.
Dzis to obczaje, jesli to sie okaze to kurde jestes brat;D
Dzis to obczaje, jesli to sie okaze to kurde jestes brat;D
Daj znać jakby co bo ciekawy jestem czy to faktycznie to ;)
Zdecydowanie wole mieć wszystko dobrze dokręcone. To nie jest napinacz automatyczny którego nie trzeba dokręcać aż śruba "stanie", aby mógł pracować. Potem będzie temat na forum, czy zmieniać słupek lub robić remont bo rozrząd przeskoczył.
Pasek w tym przypadku jest zbyt mocno napięty od rozrządu. Minimalnie go mniej napnij i będzie gitara :)
Zajrzyj sobie kolego do manuala i zobacz z jakim momentem ma być dokręcona ta śruba:)
Niektórzy wszystko by na chama przez przedłużkę dokręcali xD
Owszem, piszą. Wystarczy mieć dobre wyczucie pod ręką i nie potrzebujesz mieć dynamometru. U siebie dokręcałem to małym kluczem płasko-oczkowym. Wystarczyło. To na pewno nie jest wina zbyt mocno dociągniętej nakrętki.
Nakrętka ma być dociągnięta ok 40Nm i nie ma prawa być popuszczona.Dżwięk może pochodzić od pompy wody.
Tylko nikt tu nie mówi o jakimś "popuszczaniu" żeby się ledwo trzymało, ludzie:mad:
To ma być dokręcone dokładnie tak jak podaje manual, tylko że jak robił przy tym jakiś rzeźnik i dowalił na chama znacznie większym momentem, to będzie to wyło. U mnie tak właśnie było i nie piszę bajek z kosmosu.
I nie mówię, że to jedyna przyczyna tego dźwięku, być może wyje co innego. U mnie wyła za mocno dowalona rolka i postanowiłem podzielić sie tym z autorem tematu, ot co.
Arturvf500
25-09-13, 15:39
Za mocno dokręcona śruba od rolki napinającej:)
Miałem dokładnie taki sam dźwięk... poluzowałem lekko śrubę i jest cisza.
Wyjmij tą czarną gumową zaślepkę z osłony rozrządu i leciutko poluzuj śrubę.
żartujesz, prawda?
żartujesz, prawda?
Być może, ale nie jestem tego świadom:rolleyes:
Oświeć mnie jeśli bredzę, a nie wpisujesz durnego posta.
Dodam, że ja miałem ten problem z dźwiękiem na nowo poskładanym rozrządzie. Miałem go zamiar wymienić na kolejny nowy komplet i napisałem w tej sprawie to gościa, który od dawna sprzedaje różne części silnikowe na forum. On podsunął mi myśl, że to może być wadliwa rolka lub po prostu zbyt mocno dokręcona.
Poluzowałem rolkę i się uciszyło. Może to kurde cud i większe znaczenie od poluzowania śruby miał jakiś wybuch na słońcu...
Wracając do problemu autora tematu - winny jest za mocno napięty pasek rozrządu. Miałem dokładnie to samo po złożeniu silnika gdy wyjechałem na drogę. Też w pierwszej chwili obstawiałem że coś obciera. Michał102 dobrze wam gada.
Arturvf500
25-09-13, 19:02
zobacz w manualu jak sie naciaga pasek rozrzadu - obrocenie sruby o 180st powoduje wrecz delikatne odchylenie rolki, tak by swobodnie sie przesuwala wraz z naciagiem sprezyny; malo ze rozrzad w ogole nie bedzie napiety to jeszcze po kilku minutach pracy silnika sruba z duza doza pewnosci sie wykreci do konca; na prawde miales sporo szczescia z tym "luzowaniem"
pozdrawiam
Artur
No dobra, ale wytłumacz mi to jak prostemu chłopu kopiącemu kartofle w polu, bo ja tu czegoś nie rozumiem.
Zakładając coś takiego:
Ktoś bardzo mocno dokręcił mi rolkę napinającą... manual podaje siłę 40nm, a dokręcona była dajmy na to siłą 70nm.
Ja śrubę odkręciłem, pasek naciągnąłem dokładnie tak jak podaje manual, a następnie wszystko dokręciłem z odpowiednią siłą.
Co zrobiłem źle i dlaczego silnik mi się rozleci:confused:
Dodam jeszcze, że po tej operacji zrobiłem już ponad 7500 km., w tym auto było upalane na kilku strojeniach i dalej ma się dobrze.
Chodzi raczej o przeciągnięcie gwintu w gnieździe rolki napinającej. Wymieniałem rozrząd, napinacz dokręciłem płaskim kluczem na wyczucie i wszystko gra, pasek też ustawiłem na wyczucie i nic nie hałasowało. Trzeba zerknąć, tak jak mówią koledzy na naciąg paska, jeżeli po skorygowaniu nadal będzie tak samo, to trzeba się będzie zastanowić, czy elementy pracują ze sobą współosiowo. Oczyściłeś porządnie blok przed montażem pompy i rolki?
Arturvf500
25-09-13, 20:32
nie nie, kolego Michale, Ty napisałeś:
Za mocno dokręcona śruba od rolki napinającej:)
Miałem dokładnie taki sam dźwięk... poluzowałem lekko śrubę i jest cisza.
Wyjmij tą czarną gumową zaślepkę z osłony rozrządu i leciutko poluzuj śrubę.
czyli ni mniej, ni wiecej zasugerowales koledze jedynie odkrecenie sruby... juz jasne?;)
Ok, być może nie sprecyzowałem dokładnie o co mi chodziło, za co przepraszam:)
W takim razie przy okazji jeszcze zapytam - czy samo poluzowanie zbyt mocno dokręconej śruby (jednak nie odkręcenie! tylko leciutkie poluzowanie) może mieć jakiś negatywny wpływ na pracę rozrządu?
Trudno powiedzieć, czy śruba będzie miała tendencję do odkręcania się, przy rozrządzie chyba lepiej nie sprawdzać :p Najlepiej odkręcić i dokręcić z powrotem odpowiednim momentem.
Arturvf500
25-09-13, 22:46
W takim razie przy okazji jeszcze zapytam - czy samo poluzowanie zbyt mocno dokręconej śruby (jednak nie odkręcenie! tylko leciutkie poluzowanie) może mieć jakiś negatywny wpływ na pracę rozrządu?
ostatnio robilem auto po takim za mocnym dokreceniu (kolejna wymiana rozrzadu po 60kkm) - nie zauwazylem by rolka byla zuzyta poza wrecz zgnieciona tuleja, ale za to zerwany byl gwint w bloku
Do tej śruby to nie udało mi się dostać, a że z rozrządami nie mam kompletnie żadnego doświadczenia to poczekam aż ziomuś, który robił mi swapa się tym zajmie, ale coś mu się chyba nie spieszy...
Póki co cały czas jeżdżę i hałasuje tak samo w tym samym zakresie obrotów i dopiero po rozgrzaniu silnika.
Dziś przy regulacji zaworów spojrzałem na pasek i zero obtarć.
A więc tak Panie i Panowie.
Po długiej walce udało się ziomkowi dojść do śruby. Została poluzowana i dokręcona z momentem 40nm.
I co?
Dźwięk zniknął :D
WŁALA!:D
Czyli jednak Michał miał rację :)
A więc tak Panie i Panowie.
Po długiej walce udało się ziomkowi dojść do śruby. Została poluzowana i dokręcona z momentem 40nm.
I co?
Dźwięk zniknął :D
WŁALA!:D
Gratuluje :) Niestety u mnie to nie to :/
Dziś przykręciłem rolkę 44NM. Próbowałem naciągnąć pasek w/g manuala, spróbowałem też naciągnąć go mocniej pociągając rolkę ręką przy dokręcaniu - cały czas to samo.
Wszystkie inne paski zrzucone - nic.
Ale znalazłem co emituje ten dźwięk - pasek rozrządu na odcinku od pompy wody do wałka rozrządu - wystarczy dotknąć go żeby zamilkł (wypolerowana chromowana kulka od jakiejś zabawki się sprawdziła idealnie).
Pytanie tylko czy ten je$#^$%^ Mitsuboshi po prostu wpada w rezonans, czy winna jest wymieniana również w komplecie pompa Aisin. Jutro zamówię Gates'a i zobaczymy jak założę
MisieK1989
09-10-13, 22:40
Podejrzewam, że sprężynka od napinacza jest za luźna i pasek się luzuje i napina i trzeszczy :p
Podejrzewam, że sprężynka od napinacza jest za luźna i pasek się luzuje i napina i trzeszczy :p
nie możliwe, bo jak dokręcasz rolkę to nie ma żadnej siły aby ją ruszyć, sprężynka naciąga tylko do momentu dokręcenia śruby :P
Ale u Ciebie jest tak samo jak u mnie z tym dźwiękiem? Weź zdejmij górną osłonę, odpal i nagraj to :)
Może się coś wymyśli.
A więc tak Panie i Panowie.
Po długiej walce udało się ziomkowi dojść do śruby. Została poluzowana i dokręcona z momentem 40nm.
I co?
Dźwięk zniknął :D
WŁALA!:D
Fajnie, że moja wskazówka okazała się w tym przypadku trafna:)
Ale u Ciebie jest tak samo jak u mnie z tym dźwiękiem? Weź zdejmij górną osłonę, odpal i nagraj to :)
Może się coś wymyśli.
Nie ma sensu nagrywać bo jest DOKŁADNIE taki jak u Ciebie. Najbardziej słyszalny w granicach 1200-1500 obrotów
Po wymianie paska na Gates dźwięk znikł !
natomiast Mitsuboshi po 2,5 roku eksploatacji wygląda tak:
http://imageshack.us/photo/my-images/706/ezh0.jpg/
Uprzedzę pytania - był właściwie naciągnięty. Ten dziwny dźwięk wydawał od samego początku. Jak widać na zdjęciu w jednym miejscu wylazły z niego nici :confused:
Nie sądzę żeby dał radę przejechać 100tyś, czy nawet 60tyś - ewidentnie gówno :mad:
;2097843]Nie sądzę żeby dał radę przejechać 100tyś, czy nawet 60tyś - ewidentnie gówno
Spoko, mój Mitsu zerwał się przy 13 tysiącach więc masz we mnie poparcie :)
MisieK1989
14-10-13, 22:21
Spoko, mój Mitsu zerwał się przy 13 tysiącach więc masz we mnie poparcie :)
mój pasek mitsu jeżdzi dalej odkąd kupiłem drugi motor to będzie jakieś 15-20 tys km i Bóg wie ile przejechał przedtem więc głowa do góry :)
Fuck, ja mam mitsuboshi:P Chyba nie ma miesiąca, w którym bym się nie dowiedzaił lub nie doświadczył czegoś przykrego(kilka dni temu ide na parking odgarniam liście a tam pęknięta przednia szyba pod naklejką...
Fuck, ja mam mitsuboshi:P Chyba nie ma miesiąca, w którym bym się nie dowiedzaił lub nie doświadczył czegoś przykrego(kilka dni temu ide na parking odgarniam liście a tam pęknięta przednia szyba pod naklejką...
Jeśli masz trochę uszczelniacza pod ręką, to zrzuć górną osłonę i obejrzyj pasek: kolega kręci powolutku kołem a Ty oglądasz zęby. Na odcinku pompa - wałek chyba widać najlepiej z kąta. Jak nie wystają nici to luz, jak wystają to lepiej zmień, szczególnie że ten sam hałas mieliśmy.
Kolejny pasek Mitsuboshi http://www.civicklub.pl/forum/showthread.php?192013-Zerwany-rozrz%B1d
normalnie żal dupę ściska...
Póki co się wypryskałem hajsem na szybę (okazało się, że całe podszybie dziurawe i skorodowane, za jakiś czas znowu pacnie), ale jak tylko będę miał zastrzyk kwitu, kupuje pasek dobrej firmy i tyle.
Odświeżę temat :D panowie mam ten sam dźwięk co kolega który założył temat, po wymianie rozrządu się zaczeło :D ja pierdziu pasek Mitsubosch masakra jakaś, ale zrobiłem 10 tyś i nic się nie dzieje
Ustal dokładnie z jakiej okolicy pochodzi dżwięk i jak z okolicy rozrządu , to wymień zanim będzie za póżno.
Ustal dokładnie z jakiej okolicy pochodzi dżwięk i jak z okolicy rozrządu , to wymień zanim będzie za póżno.
Dźwięk dokładnie z okolic obudowy paska gdzieś tak na środku ale zdecydowanie ciszej hałasuje niż u kolegi, prawie nie słychać :)
Ustal dokładnie z jakiej okolicy pochodzi dżwięk i jak z okolicy rozrządu , to wymień zanim będzie za póżno.
dokladnie - u mnie byly gdybania a ze pompa wody, alternator, pompa wspomy a skonczylo sie na awarii korby wiec ustalaj na szybkiego bo ja sie nie spieszylem i mam za kare - dzwiek jednak troche inny byl :)
Czyli czeka mnie wizyta u mechanika tego co zakładał rozrząd hmmm wsumnie był to powiedział że się ułoży :D dobry ziom :P a tak na serio to co pomaga na ten dźwięk poluzowanie śruby napinacza ?
Czyli czeka mnie wizyta u mechanika tego co zakładał rozrząd hmmm wsumnie był to powiedział że się ułoży :D dobry ziom :P a tak na serio to co pomaga na ten dźwięk poluzowanie śruby napinacza ?
Popsikaj WD40 - powinno sie uciszyc - a tak szczerze to co za dzwiek? Bog wie co sie tam tlucze, piszczy itd - nagraj cos bedziemy gdybac - u mnie jednak dziek byl taki ze prze 8 stron nikt nawet nie ostawial korby a padlo na nia:
http://www.civicklub.pl/forum/showthread.php?197482-Stuki-na-zimnym-d16z6-z-okolic-rozrzadu-tylu-silnika
Na ostatniej stronie efekty do czego to zaniedbanie doprowadzilo. U ciebie pewnie bedzie co innego ale uwierz ze grube cuda sie dzieja
Dlatego napisałem żeby szukał , bo efekty mogą być różne . A czekanie i mówienie sobie , że jakoś to będzie może skończyć się np remontem silnika . Nie musisz posiadać wiedzy dobrego mechanika , wystarczy kupić stetoskop 8-10 zeta i ustalić dokładnie z jakiego miejsca pochodzi dżwięk . Będzie wiadomo co pada.
Mi mitsuboshi pękł po 35 tys. naszczęście nic się niestało :|
Mi mitsuboshi pękł po 35 tys. naszczęście nic się niestało :|
Mi pekl przy 0 km w Nissanie - moze z 20m auto przejechalo...
Stalo pod hala na wolnych obrotach - rozkoszowalem sie dzwiekiem dobrze wykonanej roboty...
Dla mnie MITSUBOSHI - NIE ISTNIEJE ZUPELNIE.
Po takim Shicie NIGDY nie kupie NIC tej firmy.
Mam okolo 3tysiace powodow...
Z tego co wiem Intercars wycofał ze sprzedaży te paski.Ale podobnie wygląda Gates produkowany w PL , a na pasku jest EU . Dwie Megan -ki miałem po niewielkim przebiegu z urwanym paskiem . Teraz stoi u mnie CRX na takim po 8 tyś , a wygląda jakby machnął 120 tyś ,ale jeszcze cały.
Jedyne czego mnie to nauczylo to kupowac porzadny pasek - porzadnej firmy i trzymanie paragonow na zakupione czesci...
Tak czytam i czytam, aż przypomniał się dziwny dźwięk z mojego rozrządu, który pojawił się po wymianie na pasek Mitsuboshi, pompę Aisin, napinacz GMB. Wymienione jakieś 1-2tys km temu... Wymiana z serwisówką w ręku.
Robione na ciepłym silniku, bo na zimnym jest masa innych dźwięków typowych dla zimnego silnika i podwyższone obroty.
Jak widać, a raczej słychać dźwięk jest tylko na wolnych obrotach, mam na myśli coś na kształt dźwięku z roju os, pszczół, szerszeni :D
http://www.youtube.com/watch?v=v5J-NqmuN08
http://www.youtube.com/watch?v=Dr1ZQfKiT30
Tak oprócz tego jest wszystko git malina, po zdjęciu obudowy rozrządu słychać to samo ale ciutkę głośniej, więc wynika że to stamtąd dochodzi.
Mam pasek Mitsuboshi, kupiony w sklepie, tak czytam że tu się wiele osób na niego żali, pasek nie majątek - koło 30-40ziko, ale przynajmniej spokój że wentyle nie powiedzą tłokom "dzieńdybry" a teraz będę nadal jeździł na szpilkach, jak przed wymianą kiedy to nie wiedziałem kiedy był zmieniany.
Ktoś wspominał o za mocno dokręconej śrubie napinacza, ale co ma piernik do wiatraka? Śruba tylko wkręca się w blok i przytrzymuje i tak nie ruchomą część napinacza. Coś nie chcę mi się wierzyć w tą teorie, tym bardziej że dokręcałem tą śrubę krótkim kluczem...
Przejmować się tym Pany? czy olać sytuacje?
Ma DUŻO moment dokręcenia do bloku, nie wiem w jaki sposób to działa ale działa bo ja tak miałem. Po odkręceniu i dokręceniu z odpowiednim momentem - hałas zniknął jak ręką odjął.
Ziom sprawdź czy tam Ci miód gdzieś nie cieknie hehe
Ale tak na poważnie nie mam pojęcia co to może być, ale jedną z pierwszych rzeczy jest sprawdzenie czy wszystko jest dokręcone ustawione tak jak w manualu nakazali.
Mi pomogło.
Serwus.
Tak czytam i czytam, aż przypomniał się dziwny dźwięk z mojego rozrządu, który pojawił się po wymianie na pasek Mitsuboshi, pompę Aisin, napinacz GMB. Wymienione jakieś 1-2tys km temu... Wymiana z serwisówką w ręku.
Robione na ciepłym silniku, bo na zimnym jest masa innych dźwięków typowych dla zimnego silnika i podwyższone obroty.
Jak widać, a raczej słychać dźwięk jest tylko na wolnych obrotach, mam na myśli coś na kształt dźwięku z roju os, pszczół, szerszeni :D
http://www.youtube.com/watch?v=v5J-NqmuN08
http://www.youtube.com/watch?v=Dr1ZQfKiT30
Tak oprócz tego jest wszystko git malina, po zdjęciu obudowy rozrządu słychać to samo ale ciutkę głośniej, więc wynika że to stamtąd dochodzi.
Mam pasek Mitsuboshi, kupiony w sklepie, tak czytam że tu się wiele osób na niego żali, pasek nie majątek - koło 30-40ziko, ale przynajmniej spokój że wentyle nie powiedzą tłokom "dzieńdybry" a teraz będę nadal jeździł na szpilkach, jak przed wymianą kiedy to nie wiedziałem kiedy był zmieniany.
Ktoś wspominał o za mocno dokręconej śrubie napinacza, ale co ma piernik do wiatraka? Śruba tylko wkręca się w blok i przytrzymuje i tak nie ruchomą część napinacza. Coś nie chcę mi się wierzyć w tą teorie, tym bardziej że dokręcałem tą śrubę krótkim kluczem...
Przejmować się tym Pany? czy olać sytuacje?
Na moje ucho to łożysko. Rolka napinacza paska, albo łożysko alternatora.
Pewne jest jedno: takiego objawu nie powinieneś lekceważyć. Zrzuć najpierw paski i osłuchaj. Jak dalej to samo, to sprawdź czy rolka napinająca pasek rozrządu jest przykręcona właściwym momentem (44Nm, klucz dynamometryczny będzie potrzebny).
wiesko1261
28-12-13, 15:22
jak dla mnie za mocno napięty pasek rozrządu (miałem to samo) poluzowałem deczko (pasek) dokręciłem i przestało gwizdać ;)
i dziwią się potem ze nowe paski pękają po tysiącu
Problem w tym że po zrzuceniu paska od altka, obroty nie chcą spaść do tych na biegu jałowym.
Napinany pasek był tak jak instrukcja kazała.
Poprzedni pasek Bosch i cisza była...
wiesko1261
28-12-13, 15:44
Napinany pasek był tak jak instrukcja kazała
pasków nie napinamy za mocno :p
text z manuala
Regulacja naciągu paska
Ostrzeżenie: Naciąg paska zawsze regulować przy zimnym silniku.
UWAGA:
Sprężyna napinacza zapewnia automatyczny naciąg paska po
wykonaniu poniższej regulacji.
Zawsze obracać wał w kierunku przeciwnym do ruchu zegara
patrząc na koło pasowe. Obracanie z zegarem spowoduje
niewłaściwy naciąg paska.
Sprawdzac pasek rozrządu przed regulacją naciągu.
Wiem ;)
luzowanie napinacza na śrubie o 180stopni, obrót wałem w lewo tak aby kółko wałka rozrządu przesunęło się o trzy ząbki, przytrzymanie wału w takiej pozycji, dokręcenie śruby napinacza.
Dżwięk jak z młockarni . Ściągaj obudowę rozrządu i obsłuchaj . Jazda może zakończyć się nie przewidzianymi kosztami .
po ściągnięciu obudowy jest to samo tylko ciutkę głośniej, tak patrze na ten filmik i generalnie dźwięk ten nie jest tak głośny na tle dźwięku silnika, tzn słychać te "szerszenie" ale nie tak głośno jak na filmiku...
Całą zdejmij i naprawdę z ustaleniem co tak mieli nie ma problemu.Dobry rozrząd i prawidłowy montaż nie jest powodem żadnych dziwnych dżwięków.
Witam ponownie, temat dziwnych dźwięków z okolic rozrządu rozwiązałem :)
Mianowicie poluzowałem napinacz i według procedury regulacji naciągu paska wykonałem to jeszcze raz,
śruba napinacza dokręcona na 44Nm i jest ciszej, przynajmniej tak mi się wydaje ;)
http://youtu.be/UL6oZuXvtLo
http://youtu.be/xeWxdPRYmf0
Przy okazji sprawdziłem też czy przypadkiem pasek nie jest uszkodzony - jest cały
Witam ponownie, temat dziwnych dźwięków z okolic rozrządu rozwiązałem :)
Mianowicie poluzowałem napinacz i według procedury regulacji naciągu paska wykonałem to jeszcze raz,
śruba napinacza dokręcona na 44Nm i jest ciszej, przynajmniej tak mi się wydaje ;)
http://youtu.be/UL6oZuXvtLo
http://youtu.be/xeWxdPRYmf0
Przy okazji sprawdziłem też czy przypadkiem pasek nie jest uszkodzony - jest cały
moim zdaniem nie chodzi prawidłowo. Słychać jakby nie wyregulowane prawidłowo zawory, oraz "skrobanie" charakterystyczne dla mitsuboshi.
Zacytuje swój post kilka stron wcześniej:
Po wymianie paska na Gates dźwięk znikł !
natomiast Mitsuboshi po 2,5 roku eksploatacji wygląda tak:
http://imageshack.us/photo/my-images/706/ezh0.jpg/
Uprzedzę pytania - był właściwie naciągnięty. Ten dziwny dźwięk wydawał od samego początku. Jak widać na zdjęciu w jednym miejscu wylazły z niego nici
Nie sądzę żeby dał radę przejechać 100tyś, czy nawet 60tyś - ewidentnie gówno
a co powiecie na taki dziwny dźwięk z okolic rozrządu ale tylko na zimnym silniku ?? :confused: po osiągnięciu optymalnej temp silnika dźwięk ustaje :confused:
a co powiecie na taki dziwny dźwięk z okolic rozrządu ale tylko na zimnym silniku ?? :confused: po osiągnięciu optymalnej temp silnika dźwięk ustaje :confused:
A "ten" dzwiek to dziek ciszy?
mialem cosik podobnego - rozsypalo sie lozysko na altku i przy okazji klin na korbie... ;]
Zagladnij w "stuki na zimnym d16z6" zalozony przeze mnie w dziale CivicV i crx delsol
uff przeczytałem cały temat w międzyczasie i stwierdzam że masz adhd :D nadpobudliwość czy wrodzoną agresję :D
wracając do tematu to muszę się przysłuchać i zdjąć pasek jak najszybciej ;) dobrze że weekend wolny ;)
dzięki
uff przeczytałem cały temat w międzyczasie i stwierdzam że masz adhd :D nadpobudliwość czy wrodzoną agresję :D
Poprostu rzucam jaranie i jestem uczulony na *******enie... ;]
jak dla mnie to żadne tłumaczenie na takie wybuchy, a też rzucałem palenie :p
koniec ot'a
To co radzicie? zrzucic ten pasek i dla swietego spokoju zalozyc gates albo bosch?
Zdjąć pasek alternatora wspomagania i kroimy jeśli jest. Wtedy odpalić i słuchać czy dalej to samo.
Pasek rozrządu zmieniony na gates, 70zł ubyło z kieszeni ale jest cisza i spokój :)
Zauważyłem też że na jednym ząbku tego mitsuboshi po ok 2-3tyś km przebiegu było widać nitki niczym nie zabezpieczone, można je było paznokciem podważyć :eek: gdzieś widziałem podobne zdjęcie, u mnie wygląda podobnie, takie jakby łączenie paska zszywane nićmi.
Dodatkowo pasek mitsuboshi jest mega elastyczny w porównaniu do gatsa oraz starego bosha który śmigał nie wiadomo ile kilometrów.
Pasek rozrządu zmieniony na gates, 70zł ubyło z kieszeni ale jest cisza i spokój :)
Zauważyłem też że na jednym ząbku tego mitsuboshi po ok 2-3tyś km przebiegu było widać nitki niczym nie zabezpieczone, można je było paznokciem podważyć :eek: gdzieś widziałem podobne zdjęcie, u mnie wygląda podobnie, takie jakby łączenie paska zszywane nićmi.
Dodatkowo pasek mitsuboshi jest mega elastyczny w porównaniu do gatsa oraz starego bosha który śmigał nie wiadomo ile kilometrów.
haha to samo co było u mnie :) norma - gówno i tyle...
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.