tshooda
28-08-13, 15:36
Witam wszystkich,
od dłuższego już czasu mam problem z ubywającym olejem z silnika ale pokolei.
W grudniu 2011 roku u znajomego mechanika robiłem remont silnika ponieważ honda brała mi 2 litry oleju na 10kkm, w zbiorniczku wyrównawczym miałem "masło czekoladowe" oraz lała z pokrywy oraz miski olejowej. Za remont zapłaciłem 2k zł. Przy odebraniu autka mechanik gwarantował że za bagnet nie ma co ruszać bo nie będzie brała ani grama oleju. Po niedługim czasie okazało się że "masło czekoladowe" znowu pojawiło się w zbiorniczku na co mechanik rzekł że to pozostałości się wypłukują... Pokrywa zaczęła się pocić, wymieniłem uszczelkę na OEMową. Niedawno zaczęło lać z miski olejowej. Odkręciłem i zobaczyłem że tam wogóle uszczelki nie było tylko sylikon.. Już więcej do tego mechanika nie jadę i wychodzę z założenia że jak sam sobie nie zrobię to Henio ze stodoły może tylko pogorszyć.
Aktualnie od wymiany do wymiany wlewam 3-4 litry oleju na 10kkm. Silnik D16Y3, przebieg 260kkm. Silnik zalany aktualnie Valvoline max life 10w-40. Chciałbym we własnym zakresie coś z tym ubytkiem zrobić ale nie wiem od czego zacząć.
Poniżej opiszę jak się autko zachowuje:
- 3-4 litry oleju trzeba dolać od wymiany do wymiany (10kkm),
- "masło czekoladowe" w zbiorniczku wyrównawczym,
- płyn chłodniczy w strasznym tępie ucieka ale wydaje mi się że nie trafia do komory spalania. Po wyjęciu rurki ze zbiorniczka wyrównawczego i włożeniu go do słoika z wodą odpaliłem samochód. Dodawanie gazu powodowało wzrost poziomu wody w słoiku oraz wydostawanie się dużej ilości bąbelków - przypuszczam że to spaliny.
- autko nie kopci, tylko przy większych obrotach spaliny delikatnie bieleją i stają się widoczne dla oka,
- po zagrzaniu autko trzyma temperaturę, w chłodnicy jest pełno płynu, tylko ze zbiorniczka "wywala" płyn na zewnątrz,
- pod korkiem od wlewu oleju jest czysto,
- czy autko straciło na mocy to tego nie wiem bo odkąd ją mam to mam problem z dolewkami i możliwe że nie wiem jak autko powinno się odpychać przy pełnej sprawności.
Proszę o Waszą opinię od czego powinienem zacząć. Co nadaje się do wymiany i czy będę sam w stanie to ogarnąć w warunkach domowych (garaż z kanałem). Wiadomo wolę wydać więcej na dobre części i zrobić to we własnym zakresie niż liczyć na mechanika który dokręci mi głowicę kluczem pneumatycznym raz i mocno.
Pozdrawiam,
od dłuższego już czasu mam problem z ubywającym olejem z silnika ale pokolei.
W grudniu 2011 roku u znajomego mechanika robiłem remont silnika ponieważ honda brała mi 2 litry oleju na 10kkm, w zbiorniczku wyrównawczym miałem "masło czekoladowe" oraz lała z pokrywy oraz miski olejowej. Za remont zapłaciłem 2k zł. Przy odebraniu autka mechanik gwarantował że za bagnet nie ma co ruszać bo nie będzie brała ani grama oleju. Po niedługim czasie okazało się że "masło czekoladowe" znowu pojawiło się w zbiorniczku na co mechanik rzekł że to pozostałości się wypłukują... Pokrywa zaczęła się pocić, wymieniłem uszczelkę na OEMową. Niedawno zaczęło lać z miski olejowej. Odkręciłem i zobaczyłem że tam wogóle uszczelki nie było tylko sylikon.. Już więcej do tego mechanika nie jadę i wychodzę z założenia że jak sam sobie nie zrobię to Henio ze stodoły może tylko pogorszyć.
Aktualnie od wymiany do wymiany wlewam 3-4 litry oleju na 10kkm. Silnik D16Y3, przebieg 260kkm. Silnik zalany aktualnie Valvoline max life 10w-40. Chciałbym we własnym zakresie coś z tym ubytkiem zrobić ale nie wiem od czego zacząć.
Poniżej opiszę jak się autko zachowuje:
- 3-4 litry oleju trzeba dolać od wymiany do wymiany (10kkm),
- "masło czekoladowe" w zbiorniczku wyrównawczym,
- płyn chłodniczy w strasznym tępie ucieka ale wydaje mi się że nie trafia do komory spalania. Po wyjęciu rurki ze zbiorniczka wyrównawczego i włożeniu go do słoika z wodą odpaliłem samochód. Dodawanie gazu powodowało wzrost poziomu wody w słoiku oraz wydostawanie się dużej ilości bąbelków - przypuszczam że to spaliny.
- autko nie kopci, tylko przy większych obrotach spaliny delikatnie bieleją i stają się widoczne dla oka,
- po zagrzaniu autko trzyma temperaturę, w chłodnicy jest pełno płynu, tylko ze zbiorniczka "wywala" płyn na zewnątrz,
- pod korkiem od wlewu oleju jest czysto,
- czy autko straciło na mocy to tego nie wiem bo odkąd ją mam to mam problem z dolewkami i możliwe że nie wiem jak autko powinno się odpychać przy pełnej sprawności.
Proszę o Waszą opinię od czego powinienem zacząć. Co nadaje się do wymiany i czy będę sam w stanie to ogarnąć w warunkach domowych (garaż z kanałem). Wiadomo wolę wydać więcej na dobre części i zrobić to we własnym zakresie niż liczyć na mechanika który dokręci mi głowicę kluczem pneumatycznym raz i mocno.
Pozdrawiam,