Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Civic 1.6 16V D16Y3 MB1 95r - ubytki oleju/płynu chłodniczego



tshooda
28-08-13, 15:36
Witam wszystkich,
od dłuższego już czasu mam problem z ubywającym olejem z silnika ale pokolei.
W grudniu 2011 roku u znajomego mechanika robiłem remont silnika ponieważ honda brała mi 2 litry oleju na 10kkm, w zbiorniczku wyrównawczym miałem "masło czekoladowe" oraz lała z pokrywy oraz miski olejowej. Za remont zapłaciłem 2k zł. Przy odebraniu autka mechanik gwarantował że za bagnet nie ma co ruszać bo nie będzie brała ani grama oleju. Po niedługim czasie okazało się że "masło czekoladowe" znowu pojawiło się w zbiorniczku na co mechanik rzekł że to pozostałości się wypłukują... Pokrywa zaczęła się pocić, wymieniłem uszczelkę na OEMową. Niedawno zaczęło lać z miski olejowej. Odkręciłem i zobaczyłem że tam wogóle uszczelki nie było tylko sylikon.. Już więcej do tego mechanika nie jadę i wychodzę z założenia że jak sam sobie nie zrobię to Henio ze stodoły może tylko pogorszyć.

Aktualnie od wymiany do wymiany wlewam 3-4 litry oleju na 10kkm. Silnik D16Y3, przebieg 260kkm. Silnik zalany aktualnie Valvoline max life 10w-40. Chciałbym we własnym zakresie coś z tym ubytkiem zrobić ale nie wiem od czego zacząć.

Poniżej opiszę jak się autko zachowuje:
- 3-4 litry oleju trzeba dolać od wymiany do wymiany (10kkm),
- "masło czekoladowe" w zbiorniczku wyrównawczym,
- płyn chłodniczy w strasznym tępie ucieka ale wydaje mi się że nie trafia do komory spalania. Po wyjęciu rurki ze zbiorniczka wyrównawczego i włożeniu go do słoika z wodą odpaliłem samochód. Dodawanie gazu powodowało wzrost poziomu wody w słoiku oraz wydostawanie się dużej ilości bąbelków - przypuszczam że to spaliny.
- autko nie kopci, tylko przy większych obrotach spaliny delikatnie bieleją i stają się widoczne dla oka,
- po zagrzaniu autko trzyma temperaturę, w chłodnicy jest pełno płynu, tylko ze zbiorniczka "wywala" płyn na zewnątrz,
- pod korkiem od wlewu oleju jest czysto,
- czy autko straciło na mocy to tego nie wiem bo odkąd ją mam to mam problem z dolewkami i możliwe że nie wiem jak autko powinno się odpychać przy pełnej sprawności.

Proszę o Waszą opinię od czego powinienem zacząć. Co nadaje się do wymiany i czy będę sam w stanie to ogarnąć w warunkach domowych (garaż z kanałem). Wiadomo wolę wydać więcej na dobre części i zrobić to we własnym zakresie niż liczyć na mechanika który dokręci mi głowicę kluczem pneumatycznym raz i mocno.

Pozdrawiam,

probestic
28-08-13, 15:40
Co nadaje się do wymiany

Silnik :]



Aktualnie od wymiany do wymiany wlewam 3-4 litry oleju na 10kkm. Silnik D16Y3, przebieg 260kkm. Silnik zalany aktualnie Valvoline max life 10w-40.

Jeśli jeździsz na valvo i tyle Ci wpier..., to naprawdę niezły wynik.

Albo kapitalny remont, albo swap.

tshooda
28-08-13, 15:42
Jeżeli nie kopci to czy wymiana upg, planowanie, uszczelniacze pomoże? Sam nie wiem gdzie ten olej ucieka. Wycieków żadnych nie ma. Czysto pod autkiem.
Swap raczej nie wchodzi w grę bo jak swap'ować to tylko na mocniejszy a na to nie ma pieniędzy. Chciałbym tym autkiem jeszcze długo pojeździć.

Zapomniałem dodać że autko ma sekwencyjną instalację gazową ale to raczej nie ma nic do ubytków oleju.

mtr
10-09-13, 23:14
Mam ten sam model, ten sam silnik i ten sam problem (no może mi żłopie trochę więcej oleju). Może ktoś polecić jakiś dobry warsztat specjalizujący się w silnikach na terenie Warszawy? Taki gdzie najpierw mi zdiagnozują czy to uszczelka, głowica czy zawory, zamiast wymieniać wszystko jak leci, bo więcej kasy zostawię...

Guscioren
11-09-13, 00:45
Mam ten sam model, ten sam silnik i ten sam problem (no może mi żłopie trochę więcej oleju). Może ktoś polecić jakiś dobry warsztat specjalizujący się w silnikach na terenie Warszawy? Taki gdzie najpierw mi zdiagnozują czy to uszczelka, głowica czy zawory, zamiast wymieniać wszystko jak leci, bo więcej kasy zostawię...

Jak chcesz to zrobić bez rozbierania silnika? Zadzwoń do wróżbity Macieja może Ci pomoże.

Szczur[R]
11-09-13, 10:31
Jeżeli nie kopci to czy wymiana upg, planowanie, uszczelniacze pomoże? Sam nie wiem gdzie ten olej ucieka. Wycieków żadnych nie ma. Czysto pod autkiem.
Swap raczej nie wchodzi w grę bo jak swap'ować to tylko na mocniejszy a na to nie ma pieniędzy. Chciałbym tym autkiem jeszcze długo pojeździć.

Zapomniałem dodać że autko ma sekwencyjną instalację gazową ale to raczej nie ma nic do ubytków oleju.

Ogólnie to jest szambo. Sprawa sie utrudnia o tyle o ile nie wiesz co zrobił pan "mechanik"
Ile zebrał głowice, czy w ogóle planował, naje.... uszczelniacza ? Wymieniał pierścienie olejowe ?

tshooda
13-09-13, 10:59
;2071901']Ogólnie to jest szambo. Sprawa sie utrudnia o tyle o ile nie wiesz co zrobił pan "mechanik"
Ile zebrał głowice, czy w ogóle planował, naje.... uszczelniacza ? Wymieniał pierścienie olejowe ?

Wg tego co mówił wymienił wszystkie uszczelki, planowanie głowicy i pierścienie. Po niedługim czasie zaczęło mi lać z pokrywy zaworów - wymieniłem uszczelkę na OEM. Później zaczęło lać z miski, po odkręceniu okazało się że była uszczelniona sylikonem a nie uszczelką. Założyłem OEMową uszczelkę. Głowicę "mechanik" dokręcał mi tylko raz, kluczem pneumatycznym, śmiem twierdzić że założył starą uszczelkę i dopier**** pneumatykiem do końca (czas oczekiwania na upg do D16Y3 to 5-7 dni, ja autko na drugi dzień od oddania miałem gotowe).

Wcześniej wogóle się naprawami nie przejmowałem. Coś się "sypnęło" to zawiozłem do mechanika i "naprawił". Zaczął mnie dziwić fakt że co wrócę od mechanika to po pewnym czasie (max 2 tyg.) kolejna rzecz się sypała. I tak zacząłem czytać fora i większość rzeczy jestem sobie w stanie teraz sam ogarnąć. I po takiej naprawie nic już złego się nie dzieje.

Szkoda mi tego silnika bo mógłby jeszcze pojeździć, zwłaszcza że to nie 1.4 dostępne na allegro praktycznie od ręki i za niewielkie pieniądze.

Narazie jednak muszę jeszcze pojeździć autkiem w takim stanie jakim jest miesiąc, może dwa. Od tego "remontu" minęło już prawie dwa lata to myślę że parę miesięcy nie zrobi różnicy. Zwłaszcza że wiem co jest nie tak i staram się nie katować serducha.

Mój plan to wymiana:
- upg OEM
- planowanie/regeneracja głowicy
- uszczelniacze
- rozrząd
- uszczelniacz wałka rozrządu
- olej/filtr/płyn chłodzący

Czy po zrzuceniu głowicy jestem w stanie wzrokowo ocenić zużycie pierścieni? Gdyby były padnięte to oczywiście też do wymiany. Aktualnie autko nie kopci na niebiesko, na zimnym silniku tylko delikatnie na biało.

Szczur[R]
13-09-13, 13:10
Generalnie masakra z tego co piszesz...
1. do uszczelki miski olejowej oraz pokrywy zaworów, potrzebujesz specjalny uszczelniacz wysokotemperaturowy - opis znajdziesz w manualu. Można kupić w sklepie motoryzacyjnym
2.Głowicę należało by zmierzyć (wysokość) żeby ustalić czy można zebrać jeszcze coś, czy masz już wymiar minimalny.
3.Sprawdzenie szczelności głowicy i planowanie - 0.1mm z regóły wystarcza - ale patrz punkt 2
4.Gniazda zaworów - czy widać pęknięcie, prowadnice - czy jest za duży luz, frezowanie gniazd może warto zrobić - wszystko masz w manualu
5.UPG oem oraz nowe szpilki, pewnie już któryś raz jest przykręcowa tymi samymi
6.Klucz dynanomentryczny i odpowiedni moment dokręcania śrub oraz kolejność - patrz manual
8.nowe uszczelniacze zaworowe

Jeśli masz wypalone między wydechem a płaszczem wodnym, to może być konieczne splanowanie bloku o kilka setek
Zrobisz to w garażu przy pomocy zestawu kluczy - niektórzy tak piszą, ale żeby to zrobić dobrze przydało by się sporo różnych narzędzi.



Czy po zrzuceniu głowicy jestem w stanie wzrokowo ocenić zużycie pierścieni? Gdyby były padnięte to oczywiście też do wymiany. Aktualnie autko nie kopci na niebiesko, na zimnym silniku tylko delikatnie na biało.
kopcenie na biało raczej nie świadczy o zurzytych pierścieniach. Prędzej bym pękniętą głowicę obstawiał. Lub UPG + zurzyte pierścienie olejowe

Żeby wymienić pierścienie nie wystarczy zrzucić głowicę, musisz też rozkręcić dół