PDA

Zobacz pełną wersję : Przegrzewanie się silnika. Główny podejrzany - instalacja LPG



Jarzomb
21-08-13, 12:47
Joł. No więc zacznę od początku i postaram się możliwie dokładnie opisać problem, bo jest dość dziwny, więc wybaczcie, że trochę przydługawy opis.

Pacjent: Civic EG5 D16Z6
Przebieg: 173k km, w tym na LPG ok. 47k km
Instalacja:
- sterownik: Stag 300+
- reduktor: Zavoli (chyba, musiałbym sprawdzić)
- wtryski: OMVL

Krótki opis:
Założona od razu po kupnie auta, silnik był wtedy zdrowiutki, jeździł na 5W40 MOTULa. Od wymiany do wymiany nie było potrzeby dolewania. Obecnie trochę tam dolewam, może 1-2 litry na 10k km, ale też auto zmieniło zastosowania z samochodu na dojazd do szkoły (trasa, spokojna jazda), na weekendowy dupowozik z tendencją do ostrzejszego pośmigania :P Instalacja nie sprawiała jakiś czas problemów, dopiero po pierwszej zimie zaczęła robić fochy i na zimnym silniku np. przy dojeździe do skrzyżowania zaczęły falować obroty (wciskam sprzęgło, obroty lecą powiedzmy na 600rpm i od razu podnoszą się na odpowiedni utrzymywany przez ssanie poziom). Gdy silnik się zagrzeje, wraca wszystko do normy. Ale to nie jest powiedzmy problem "poboczny" bo w lecie aż tak to nie przeszkadza, bo auto szybo się zagrzewa i problem znika.

Problem główny:
Jakiś dłuższy czas po założeniu instalki (może rok, może więcej) miałem dopiero okazję sobie pośmigać po autostradzie. Był dość ciepły dzień, puściłem się za Toyotą Suprą (chciałem się z bliska przyjrzeć), goniłem za nią może ze 160-170km/h dłuższy czas, aż poczułem dziwny zapach i ogólnie cieplej się zrobiło w środku, patrzę na wskaźnik, a tam wskazówka z temperatury już praktycznie na czerwonym polu, albo bardzo blisko. Odpuściłem gaz, zwolniłem, wszystko wróciło do normy, nic nie ucierpiało. Resztę drogi przejechałem już dużo spokojniej.

To był pierwszy raz jak zauważyłem problem, niestety to się powtarza, ale teraz już jestem na to uczulony i jadąc po autostradzie obserwuję wskaźnik z temperatury (jak widzę że zaczyna się podnosić ponad połowę, to odpuszczam). Pomyślicie pewnie, dlaczego piszę tylko o autostradzie? Ano dlatego, że ta sytuacja ma miejsce TYLKO i WYŁĄCZNIE przy długiej jednostajnej jeździe na średnich i wysokich obrotach, lub długim równomiernym przyspieszaniu. Zależnie od temperatury i obciążenia silnik zaczyna się grzać przy różnych prędkościach, jadąc pod górkę, w upalny dzień z pasażerami dzieje się to już przy 110km/h, w chłodniejsze dni, przy mniejszym obciążeniu powiedzmy przy 160-170km/h, a w zimne mogę sypać 200km/h i dopiero po dłuższym czasie podnosi się wskaźnik. Dodam, że nawet ostro przyspieszając na krótkich odcinkach, jeżdżąc na torze albo na ____ nic się nie dzieje, w korku w upalny dzień też wszystko OK, wskaźnik jest w połowie albo nawet trochę niżej, tylko długotrwałe wyższe obroty powodują wzrost temperatury.

Co tu jeszcze dodać... Na gazie i benzynie dzieje się to samo. Do tej pory wymieniłem chłodnicę na nową, wydajniejszą (na grubą z B-serii), termostat, korek chłodnicy. Została też sprawdzona drożność nagrzewnicy i przewodów.

Problem nie jest uciążliwy, ze względu na to, że rzadko mam sposobność podróżować w warunkach pozwalających na takie przegrzewanie silnika (nie mam okazji korzystać z autostrad czy tam innych szybkich dróg). Ale wkur*ia mnie to już i chcę się tego pozbyć.

Podejrzenie:
Po przeczytaniu paru tematów w necie zaczynam mieć podejrzenia co do wadliwie zainstalowanego gazu. Czytałem, że nieodpowiednie wpięcie reduktora w układ chłodzenia może zaburzyć cyrkulację cieczy i powodować takie problemy. Innym powodem może być UPG, ale nic nie wskazuje na to żeby tak było (nie puszcza baniek w płyn, nie ma żadnego spadku mocy, nie pije oleju ponad normę, dymków nie puszcza przy normalnej jeździe, płyn nie jest zasyfiony za bardzo).

Co o tym myślicie?

probestic
21-08-13, 13:37
Ja mimo wszystko szukałbym w układzie chłodzenia.

A co z pompa wody ? Wiem, że to bardzo rzadki przypadek, ale kto wie ...kiedy wymieniałeś ?

Jarzomb
21-08-13, 14:30
A co z pompa wody ? Wiem, że to bardzo rzadki przypadek, ale kto wie ...kiedy wymieniałeś ?

A widzisz, zapomniałem dopisać. Kompletny rozrząd, razem z pompą wody (AISIN) był wymieniany niecałe 10k km temu.

markotny
21-08-13, 14:49
Po przeczytaniu paru tematów w necie zaczynam mieć podejrzenia co do wadliwie zainstalowanego gazu. Czytałem, że nieodpowiednie wpięcie reduktora w układ chłodzenia może zaburzyć cyrkulację cieczy i powodować takie problemy

Jeżeli układ chłodzenia elementarnie jest wporządku to jest to dobra sugestia co do znalezienia przyczyny.
Swoją drogą proponuje to szybko ogarnąć bo przy takim nawet chwilowym przegrzewaniu się silnika film olejowy w mgnieniu oka szlag trafia i sobie najzwyczajniej małymi krokami zacierasz silnik.

Jarzomb
21-08-13, 15:17
Jeżeli układ chłodzenia elementarnie jest wporządku to jest to dobra sugestia co do znalezienia przyczyny.
Swoją drogą proponuje to szybko ogarnąć bo przy takim nawet chwilowym przegrzewaniu się silnika film olejowy w mgnieniu oka szlag trafia i sobie najzwyczajniej małymi krokami zacierasz silnik.

Tylko raz w karierze temperatura podbiła mi pod czerwone pole. Za każdym następnym razem, było to najwyżej 1-2mm ponad połowę, a takich "razów" było może z 5 w ciągu 2 lat. Czyli myślę, że niewielka szkodliwość. Tak w ogóle to nie przejmowałem się tym długo, bo po prostu mi to nie przeszkadzało. W normalnym ruchu jest wszystko w najlepszym porządku.

yautja
21-08-13, 15:56
Co prawda instalacja I generacji ale objaw podobny. Miałem tak tylko raz i też na autostradzie przy zasuwaniu pod 180 dłuższy czas. Wskazówka powędrowała do ok 2/3 skali. Okazało się, że z pompy wody został sam wirnik bez łopatek... (łopatki były plastikowe!).

markotny
21-08-13, 16:10
Za każdym następnym razem, było to najwyżej 1-2mm ponad połowę, a takich "razów" było może z 5 w ciągu 2 lat. Czyli myślę, że niewielka szkodliwość

No jeśli tak to faktycznie tragedii nie ma.

piroman
21-08-13, 16:18
no to jak masz ten reduktor wpięty?? szeregowo? równolegle? na których wężach?

Jarzomb
21-08-13, 16:31
No jeśli tak to faktycznie tragedii nie ma.

Gdybym nie odpuścił to wskazówka powedrowalaby aż do czerwonego, ale od tego pierwszego razu jestem na to uczulony i na każdy objaw podnoszenia temperatury odpuszczam.

Dzisiaj sprawdze jak u mnie z tym podpieciem reduktora.

Wysłane z mojego MT11i za pomocą Tapatalk 2

jasiek09
21-08-13, 18:41
Powiem Ci że w cvicu brata pierwszy raz wskazówka podniosła mi się do połowy jak prowadziłem go po zakupie okolo 150km i bylo to jakieś 3 lata temu, na trasach rzędu 50km, w mieście nic się nie działo, z czasem problem występował, na co raz krótszych trasach aż w tym roku wystarczyło 10km albo mocniejszy but. W między czasie zmieniałem rozrząd z pompą podmieniałem termostat, korek chłodnicy, chłodnicę, sprawdzałem wpięcie reduktora od LPG i nic to nie dawało. Ostatnio zmieniłem UPG i dopiero wszystko jak ręką odjął.....

ma1ster
21-08-13, 18:45
Jeśli na benzynie nie masz problemu przegrzewania, to problem jest z instalacją LPG, która sądząc po opisie, pod znacznym obciążeniem ma ubogą mieszankę i temp w komorze spalania rośnie...

Jeśli i na gazie i na benzynie masz taki problem, to oczywista sprawa, że to układ chłodzenia silnika, może gdzieś w układzie jest powietrze lub niedrożność, może rzeczywiście pompa wody, czy kiepska chłodnica...

Masz świetnego pomocnika w postaci STAG 300, dlaczego nie podłączysz pod laptop i się nie przejedziesz... masz tam temp. reduktora czyli w przybliżeniu to temp w ukł. chłodniczym, kolejna sprawa masz mapę mnożników czasów wtrysku, masz sondę lambda itd... Z tego możesz naprawdę wiele wywnioskować...

Jarzomb
21-08-13, 18:55
Gaz i benzyna - to samo. Pompa wody i chłodnica są nowe, na starych było to samo. Na gazie się nie znam, boje się w tym grzebać, zresztą najpierw musiałbym kupić interfejs.

Wysłane z mojego MT11i za pomocą Tapatalk 2

ma1ster
21-08-13, 19:58
No to dla takiego całkowitego porzucenia problemu instalacji LPG, można odpiąć reduktor, a przewody jego zasilania zmostkować, wtedy będziemy wiedzieli, że to nie inst lpg. na 100% i napiszesz sobie nowy wątek na innym temacie...

A może problem zwyczajnie jest z wskaźnikiem lub z czujnikiem temp... musisz temp zmierzyć innym przyrządem, a taki interfejs od LPG Ci powie wszystko w tym temacje...

probestic
21-08-13, 20:33
No to dla takiego całkowitego porzucenia problemu instalacji LPG, można odpiąć reduktor, a przewody jego zasilania zmostkować, wtedy będziemy wiedzieli, że to nie inst lpg. na 100% i napiszesz sobie nowy wątek na innym temacie...

A może problem zwyczajnie jest z wskaźnikiem lub z czujnikiem temp... musisz temp zmierzyć innym przyrządem, a taki interfejs od LPG Ci powie wszystko w tym temacje...

x2 i już :)



Wypięcie reduktora to nie jest dużo roboty - przerabiałem to dobrych kilka lat temu.