Zobacz pełn± wersję : problem z odkręceniem zegaró EG4
mam taki problem. Wkrety pokazane na zdjeciu (zdjecie zapozyczone z innego tematu) za nic nie chca sie odkrecic. Przez to nie moge odkrecic zegarow. Moze ma ktos jakis pomysl jak ssie z nimi uporac?
http://img523.imageshack.us/img523/2610/03atx5dl8.th.jpg (http://img523.imageshack.us/my.php?image=03atx5dl8.jpg)
z gory dzieki za podpowiedzi
raczej musisz probowac do skutku.nic innego raczej nie zrobisz.sprobuj przylozyc wkretak i pukac delikatnie mlotkiem.powinny sie troche obluzowac od drgan.albo zawolaj kogos silniejszego ;)
[ Dodano: Wto 05 Lut, 2008 ]
mozesz tez psiuknac wd, niezaszkodzi z moze pomoce cos tam
takie male sprostowanie... onie nie chca sie odkrecic nie dlatego, ze sie w ogole nie kreca. One sie kreca caly czas, tylko najprawdopodobniej to problem z gwintem i moge sobie krecic do woli a za groma sie nie odkreca. Probowalem lekko pchnac te wkrety ale jest ciezki dostep strasznie. No nic... jutro jak bedzie jasno jeszcze pokombinuje bo dzis to troche cierpliwosci mi brakowalo (jakis kretyn mi wjechal w bok :( )
dalej czekam na pomoc :D
cienka dentystyczna penseta...
albo cazki zagięte cienkie...
"ci±gniesz" wkręt do siebie i wykręcasz(najlepiej jak±s wkrętark± akumulatorowa żeby obroty były) za którym¶ razem powinno załapac....
[ Dodano: Wto 05 Lut, 2008 ]
cienka dentystyczna penseta...
albo cazki zagięte cienkie...
"ci±gniesz" wkręt do siebie i wykręcasz(najlepiej jak±s wkrętark± akumulatorowa żeby obroty były) za którym¶ razem powinno załapac....
albo po prostu kombinerki lapiesz bokiem tak zeby jedna z czesci kombinerek obejmowala to plastykowe ucho od zegarow a druga czesc trzymala ¶rubkę za jej ostra czesc sciskasz kombinerki i srubka wyskakuje :)
bierzesz wkretarke albo pozyczasz i jedziesz, 5 minut roboty
dzieki za odpowiedzi... jutro wyprobuje... pewnie pierwszy w kolejnosci bedzie pomyslfazer1985, naprawde sprytne :D
[ Dodano: Sro 06 Lut, 2008 ]
niestety pomysl z kombinerkami nie dal rady bo jest tam za malo miejsca i kombinerki nijak nie chca wejsc. Sprobuje pozniej wypchnac wkret zaciskami do drewna a jak to nie pomoze to sprobuje skolowac wkretarke. dam znac jak sie uda :D
aha... pozniej to juz chyba bedzie lipa z wkrecaniem (pewnie gwint bedzie pokiereszowany) wiec co polecacie? sprobowac wkrecic jakis inny, wiekszy wkret?
Tu raczej nic sie nie stanie z gwintem przyczyna tego ze nie mozesz go wykrecic jes blaszka wlozona w ten metalowy stelaz jesli nie mozesz dorwac sie do tego kombinerkami (ja mialem małe kombinerki) to wez te kombinerki ktore masz i złap srubke za jej łepek mocno trzymaj i wyciagnij mozesz nawet szarpnac to. Jak juz to wyjmiesz to wyjmij tez ta blaszke w stelażu i spruboj ja mlotkiem wyrowanc albo czyms tam tak zeby ten otwor na srubke stal sie rowny.
probowalem wyciagnac wkret kombinerkami, ale nie moge zlapac lebka bo jest zaokraglony... chyba pozostaje jakas silowa metoda
Podczas próby wykręcania drugim ¶rubokrętem podważasz ¶rubę
pozdr
tak juz tez probowalem i duzo to nie dalo... cholernie uparte sa tw krety... poprobuje jeszcze jakos silowo sie z nimi uporac...
Zaopatrz się w nowe a te rozwierć. napewno pójd± :)
jeszcze jeden patent wez jakis krotki srubokret z plaska koncówka i docisnij wystajaca czesc wkreta od drugiej strony :)
to tez juz probowalem... jutro sprobuje jakos tez wypchnac ten wkret kluczem francuskim taim malym albo zasikiem do drewna... zobczymy. Ale dzis sobie powiedzialem, ze albo jutro albo nigdy :D wiec bede siedzial dopoki ktores z nas nie odpadnie :P
edit:
udalo sie! po chyba godzinie siedzenia w aucie w koncu puscily wkrety! a zrobilem to tak... pofatygowalem je najpier troche, pozniej malym srubokretem lekko pogialem plastik pod lbem sruby i wsacilem tam koncowke srubokretu... podwazajac wkret wykrecalem go drugim srubokretem i w koncu zalapalo :D
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.