PDA

Zobacz pełną wersję : falują obroty, hania wyje



kluskaa93
17-07-13, 21:18
Witam, otóż problem z moja hanią 1.3 gaźnik 94r Vgen. jest następujący: ok dwa dni temu, zgasła mi w czasie jazdy, a potem z ciężkim trudem i pomocą gazu w podłodze odpaliła, gasła na biegu jałowym, popatrzyłem na świece, zalane. Wymieniłem więc wszystkie uszczelki pod pokrywą. Lać się już nie leje i na wolnych obrotach nie gaśnie, ale dalej z ciężkim trudem odpala a obroty falują w granicach 2-3tyś... Pomyślałem - silnik krokowy, przemyłem gnoja ekstrakcyjną potem po chwili odpaliłem autko, przez kilka sekund normalnie chodził a potem dalej to samo.., więc nie mam pewności czy całkiem nie padł i czy nowego nie trza, przeczyściłem jakimś tam psikaczem przepustnice a hania dalej wyła na 3tys obrotów... Panowie Krokowy? Co radzicie? :) Pozdrawiam i czekam na odp.

Syszka
17-07-13, 21:33
Sprawdz czy śruba od regulacji wolnych obrotów nie wypadła,sprawdz czy ciągnie ci lewe powietrze,ja tak miałem po zatkaniu dolotu silnik chodził

kluskaa93
17-07-13, 21:59
chodzi ci o plastikowa za patelnia czy metalową przed nią? Z dolotem może być racja, bo pierdzi mi jakby łapał lewe i nierówno chodzi. Jak zatkam rurę z dolotu powinien zgasnąć, jak nie to przebicie? Gdzie szukać? Mogę sprawdzić krokowy, wykręcając go i po prostu patrzeć w te 2 dziurki czy sprężynka chodzi? Ktoś tak rozkminiał?

ed: dodam, że temperatura jest w normie, grzeje się normalnie. Zastanawia mnie tylko jak sprawdzić ten [bluzg] silnik krokowy, wydać 70zł mając sprawny nie jest fajnie, może być ze ta blaszka od przepustnicy się zacina? Jutro przeczyszcze krokowy jeszcze raz i zrezetuje kompa bo nie robiłem tego.

Muzyk-Grzes
18-07-13, 10:23
W D13B2 resetowanie kompa to zbędne zabiegi. Twoje objawy podobne są już nie do silniczka krokowego a do nieszczelności w podciśnieniach. Przyczyn może być wiele i wiele czasu zajmie wypisywanie ich wszystkich w jednym poście. Mnóstwo tematów jest dotyczących kłopotów z tym silnikiem. Ale jeśli chcesz to napisz która część dolnośląskiego i może uda się skierować cię do kogoś kto ci w tym pomoże.

kluskaa93
18-07-13, 12:48
Siema, tak jak mówisz, jakieś lewe powietrze łapie, po zatkaniu dolotu, silnik chodzi jakby nigdy nic, nawet nie ssie fest tego powietrza (chodząc na 3tyś obrotów) zaraz będe coś szukać. Dokładnie to Oława, pod Wrocławiem. Jeżeli ktoś jest tu, kto to przerabiał to czekam na kontakt :)

Muzyk-Grzes
18-07-13, 17:49
Akurat z Oławy to nie bardzo ,ale jak z racji na "kłopotliwą" pracę zechcesz Wałbrzych odwiedzić to chętnie ci to ogarnę.

kluskaa93
19-07-13, 01:27
Dzięki za propozycje w razie czego będę walić na priv! :cool: Dzisiaj trochę czasu nad nią spędziłem, rozkręciłem patelnie, przepustnica się otwiera i zamyka więc ta blaszka chodzi. Jednak - wykręciłem całkiem silniczek krokowy i sprawdziłem na nim piny miernikiem, wyszło mi ze ma dwa prądowe (są tam tylko 2) czyli jakby elektro magnez odpowiedzialny za regulacje ta harmonijka się zjebał, odkręciłem ta śrubkę z góry co trzyma sprężynka i harmonijka wgl nie chodzi, ani drgnie, dźgana śrubokrętem nie ma zamiary ani zejść w dól ani nic. Zamówiłem nowy krokowy. A co najlepsze, z podłączonym krokowym, hania ciągle pracuje mi na wysokich obrotach 2-3tyś, na niskich tj. 1,5tyś jedynie przez chwile do nagrzania silnika. Przy odkręconym korkowcu patrzyłem czy harmonijka rusza, kumpel gazował, nic... kompletnie. Zacina się pomiedzy 2-3tyś i wyje. Odłączyłem całkowicie krokowca i hania pracuje ledwo ledwo na ok 200obrotach, jak dłużej po stoi gaśnie ;) Przy załączonym krokowym prawie wgl nie pobiera powietrza, rurę od powietrza zatykam nic, przepustnice tez i nic.