PDA

Zobacz pełną wersję : Pali bezpiecznik



seven3
23-08-05, 20:33
Witam.Mechanikiem ani elektrykiem nie jestem,wiec przepraszam z góry za niefachowe słownictwo.Problem dotyczy hani 1.5 lsi d15b2 którą posiadam od ponad miesiaca..Otóż od pewnego czasu po odpaleniu silnika natychmiast przepala sie bezpiecznik 10A.Wg opisu na osłonie bezpieczników jest to back-up light.Po przepaleniu nie działałaja kierunkowskazy ani tez nie pali sie kontrolka ecu.Posprawdzalem wszystkie bezpieczniki wg opisu i okazało sie że nie wszystkie miały takie parametry jakie powinny miec.Po wymianie wszystko było ok przez jakis czas,aż do dzis kiedy przy próbie uruchomienia silnika znowu przepalil sie ten sam !!! Próbowałem wsadzic nowe,odrazu je przepala Przypomniałem sobie wtedy że kiedy jakies 2 tyg temu byłem u mechanika wymienic aparat zapłonowy,przy wymianie zauwazył kostke która nie jest podpieta i ją podpiął (3 kostki pod aparatem - 1 do sondy lambda,2 idzie do skrzyni a 3 od czegos innego) Ta nie podpieta kostka z kablem wychodzila ze skrzyni.Tknięty przeczuciem postanowiłem wypiąc tą kostke i wtedy spróbowac odpalic.O dziwo bezpiecznik sie nie przepalił.Odpalalem kilka razy i jest ok. I teraz pytanie za co odpowiedzialny jest ten przewód z kostką i co moze powodowac takie zwarcia? Przepraszam za długi text i pozdrawiam

LIO
23-08-05, 20:41
najlepiej zrób fotke tej kostki, zeby to dobrze zobrazowac, od czego idzie

Skydiverek
23-08-05, 21:32
no moze od switelka cofania

MacK
24-08-05, 12:28
Back-up Light to przecież światła cofania, gdzieś jest zwarcie i pali bezpiecznik ot co :D

seven3
24-08-05, 17:56
No dobra,ale czy ten bezpiecznik wg oznaczenia back-up light również jest odpowiedzialny za brak kierunkowskazów i kontrolki ecu?(własnie po przepaleniu tego bezpiecznika ta reszta nie działa) Zastanawiam sie czy nie mam czegos pogrzebane w elektryce.Pózniej wrzuce fotki skrzynki z bezpiecznikami,ich opisu i tej wypietej wtyczki.Pzdr

Furious
24-08-05, 18:16
Domyslam sie ze ta wypieta wtyczka to wlasnie jest swiatlo cofania....