Zobacz pełną wersję : Syf w silniku
Mam pytanie. Po kupnie auta wymieniłem olej (wlałem Orlen Classic 15W/40, mineralny), po kilkuset kilometrach wymieniałem uszczelkę miski i przy okazji okazało się, że olej jest czarny jak smoła - wypłukał syf z zaniedbanego silnika. Olej oczywiście wlałem nowy. Teraz po przejechaniu niecałych 2000 km olej znów jest zasyfiony :/ Nie uśmiecha mi się wymieniać oleju co 1000-1500 km aż do wypłukania całego syfu więc mam pytanie - czym można się tego dziadostwa pozbyć? Mam zamiar użyć środka do płukania silnika którego używa się przy wymianach oleju. Czy ma ktoś lepszy pomysł?
I przy okazji: jaki olej najlepiej zalać? Nie wiem co było lane przez poprzedniego właściciela.
Nie wiem kolego czy ten srodek to dobry pomysl wedlug mnie to tak taki srodek moze ci uszczelki porabac i bedziesz musial wymieniac :( po drugie jak ten caly syf spadnie do miski i smok zacznie go zasysac to bedzie katastrofa takie moje skromne zdanie ja mam tak samo zasyfiony silnik bo poprzedni wlasciciel mial te auto gleboko w powazaniu teraz dopiero wyglada jak wpadla w moje rece
kazdy olej sciemnieje po 2000km, nie sadze, zeby udalo ci sie to obejsc
plukanka zabije ci wszystkie sredniosprawne uszczelnienia, ktore bez niej pojezdzilyby zdecydowanie dluzej
mozesz przed nastepna zmiana oleju zdjac miske i ja wyczyscic, troche syfu napewno sie pozbedziesz w ten sposob
kazdy olej sciemnieje po 2000km, nie sadze, zeby udalo ci sie to obejsc
Ale on nie tyle ściemniał co ledwo bagnet przez niego już widzę :( Zaufany mechanik (nie jakiś tam pan Kazio) powiedział mi przy wymianie uszczelki pod miską, że jeżeli olej jest tak czarny, że nie widać bagnetu to należy go wymienić, bez względu na przebieg.
A jak myślicie, może magnetyczny korek do miski przynajmniej trochę pomoże?
A może zalać mu jakiś marny olej, najtańszy jaki dostanę, przejechać na nim 100 km, zlać i zalać normalny? Troche by wypłukał przy stosunkowo niedużym koszcie.
skolopendra
26-01-08, 15:21
A może zalać mu jakiś marny olej, najtańszy jaki dostanę, przejechać na nim 100 km,
czemu marny ;)
stare silniki najlepiej płucze syntetyk ,rozpuści prawie wszystko :aloha:
czemu marny
Żeby był jak najtańszy.
stare silniki najlepiej płucze syntetyk ,rozpuści prawie wszystko
...z uszczelkami włącznie
skolopendra
26-01-08, 15:25
do 100 km raczej uszczelek nie ruszy :)
http://www.raynold.prv.pl/pl/001/001/011/ poczytaj o myciu ultradzwiekiem nie wiem tylko ile to kosztuje i czy warto aczkolwiek od mojego mechanika slyszalem ze warto jest to bezawaryjne dla podzespolow i robi z silnikiem cuda ale jak to sie odbywa i nie trzeba rozbierac silnika to nie wiem byc moze to zabiek nie warto pracy i wkladu aczkolwiek moge sie mylic :) :afro:
co ma mycie ultradzwiekowa myjka do zlozonego i zamontowanego w samochodzie silnika? podpowiem - NIC.
Jakoś mi to właśnie nie pasuje :] A co myślicie o 'przepłukaniu' silnika syntetykiem przez 100 km, uszczelki się nie rozpłyną?
Jak nie zrobisz to sie nie przekonasz.
Ja na twoim miejscu sprobowalbym plukanke. Sam urzywalem valvolina i bylo ok.
Nie mialem jakis wiekszych wczesniej problemow z olejem. Ciemnial z przebiegiem w normie itp.
Jednak po zastosowaniu plukanki z silnika zszedl doslownie szlam... PO tym zabiegu konsumpcja na olej spadla z bardzo malej do praktycznie znikomej :d
Po kupnie auta wymieniłem olej (wlałem Orlen Classic 15W/40, mineralny) co jakosci tego oleju to mam watpliwosci , znajomy mial podobny problem w fordzie i tez byl orlenoski mineral , zmien go na inny np; castrol
halooooo. w ktorym kosciele dzwonia????
markowa plukanka nie naruszy ci zadnych uszczelek. nie wlewaj rowniez castrola bo to on z calej gamy olejowej powoduje najwiecej nagaru. przerabialem plukanie silnika jezdzacego na minerale jakies kilkadziesiat km i zadnen wyciek z tego powodu nie wyniknal, zreszta ten sam silnik teraz smiga na polsyntetyku. w niezasyfionym silniku oliwa zmienia kolor, ale na bank nie drastycznie juz po 2000km. moge dac foto syntetyka po 8000km i nadal blizej mu do jasnego kolory niz do czerni. w razie W, zapraszam na PW
[ Dodano: Nie 27 Sty, 2008 ]
aha, wg mnie idiotyzmem jest zaleanie drogiego syntetyka na 100km by wyczyscil ci silnik ( bo tego nie zrobi na tak krotkim dystansie), skoro na rynku sa sprawdzone preparaty np. motul engine clean, ktore zrobia to lepiej i bezpiecznie....a nawet taniej
Więc padnie pewnie na płukankę i zalanie innym ale minerałem, boję się półsyntetyka. I tutaj kolejne pytanie. Wiem, że Motul najlepszy ( :D ) ale drogi. Co możecie polecić w miarę rosądnej cenie i przyzwoitej jakości (lepszego niż Orlen)?
(Szukałem, naprawdę :]. Ale tematów dot. oleju jest 125 359 i ciężko tam cokolwiek znaleźć.)
Bierze ci duzo oleju?? Jak nie to zalej polsyntetyka.
Nie bierze wogóle (nie wiem jakim cudem po takim traktowaniu przez poprzedniego właściciela)
Więc padnie pewnie na płukankę i zalanie innym ale minerałem, boję się półsyntetyka. I tutaj kolejne pytanie. Wiem, że Motul najlepszy ( :D ) ale drogi. Co możecie polecić w miarę rosądnej cenie i przyzwoitej jakości (lepszego niż Orlen)?
(Szukałem, naprawdę :]. Ale tematów dot. oleju jest 125 359 i ciężko tam cokolwiek znaleźć.)
Motul drogi? 110zl to chyba nie az taki wydatek... podobna cena za Castrole, Mobile itd.
http://www.allegro.pl/search.php?string=motul+6100&buy=0&new=0&pay=0&personal_rec=0
Ja kupowalem w Stajni G4 w Wojkowicach zaraz koło Wrocławia.
Podane sa polsyntetyki ale mineral bedzie pewnie w podobej cenie.
mineral motion 2000 to ok 100zl, w kazdym razie pisze znowu ze oleju sie przez allegro nie kupuje. w miejsce tego twojego minerala zalej motula 4100 15w50
mineral motion 2000 to ok 100zl, w kazdym razie pisze znowu ze oleju sie przez allegro nie kupuje. w miejsce tego twojego minerala zalej motula 4100 15w50
Podalem koledze przykladowe ceny... nelq mieszka niedaleko mnie wiec do Wrocławia ma blisko w razie czego.
hehehe, spoko luz majonez-musztarda ;)
I tak wyszłoby mi taniej z przesyłką od Tencia niż jechać specjalnie po to pod Wrocław ~75 km w jedną stronę :]
tencio dobry, tencio da jeszcze jakis upust i da jakies gadzety
I tak wyszłoby mi taniej z przesyłką od Tencia niż jechać specjalnie po to pod Wrocław ~75 km w jedną stronę :]
Tak czy siak, sam widzisz ze Motul nie jest jakos kosmicznie drogi i chyba warto w niego zainwestowac ;)
Dobra, musze to napisac.
Uwazam ze lanie mineralu do tego auta do bezsens, tym bardziej LOTOS ktory jest maksymalnie gownianym olejem. lepszy jest chyba nawet Kujawski ( bo z pierwszego tłoczenia :D )
Wlej Motula, jakies 10w40 ( polsyntetyk ) i nic sie nie stanie, a mineral LOTOS`a zostaw uzytkownikom golfów III.
W takim aucie TYLKO półsyntetyk, nic ci nie zrobi z uszczelkami i jest najlepiej dobrany lepkoscia do twojego auta ( swoje juz ma przejechane wiec daj mu cos dobrego a nie scierwo z Lotosu ).
Sorry, ale albo chcesz miec dobre auto i raz po raz na nie wydac, albo bedziesz jezdzil na mineralnym lotosie i dobijesz go calkowicie.
Nie ma nic za darmo.
Ja jezdze na motulu(półsyntetyk), zakupiony u Tencia i bardzo sobie go chwale :)
Przekonaliście mnie :) Niedługo zakupię półsyntetyk Motula od Tencia, zrobię płukankę i mam nadzieję, że hanka poczuje się lepiej
skolopendra
29-01-08, 15:41
LOTOS ktory jest maksymalnie gownianym olejem. lepszy jest chyba nawet Kujawski
.........................dobre popieram ;)
zrobię płukankę i mam nadzieję, że hanka poczuje się lepiej
zdaj relacje z zabiegu
(...) LOTOS ktory jest maksymalnie gownianym olejem (...)
Z tym, że to jest Orlen a nie Lotos ale to pewnie jedno i to samo :)
Czakam na przypływ kasy iiiiii... :aloha:
zdaj relacje z zabiegu
łokej
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.