Zobacz pełną wersję : niepokojaco nierowne obroty
Witam. Mam problem z moim Civic'iem a przynajmniej tak mi sie zdaje. Rozladowal mi sie akumulator nie wiedziec czemu, ale mniejsza z tym przelozylem akumulator z innego auta, z Micry celem sprawdzenia czy wszystko ok. No i tym razem auto sie odpalilo, ale musialem bardzo dlugo trzymac przekrecona stacyjke i pomoc pedalem gazu, inaczej by zgasl. Teraz ma wysokie obroty (ponad 1500) i nierowne po odpaleniu. Troche sie boje jezdzic nie wiem co to moze byc.
skolopendra
25-01-08, 15:49
Troche sie boje jezdzic nie wiem co to
jeździj śmiało powinny się niedługo same ustabilizować
a jak sama nie ogarnie to ją naucz ;)
a jak to już sobie poszukaj
Ale mu wytłumaczyłes :D
Chodzi o to ze jak wyczerpał sie akumulator, to komp ci sie zresetował i teraz trzeba wziąsc i tj. kolega wyżej napisał nauczyc go :D A jak to trzeba zrobic to wejdz w opcje :szukaj: i wpisz reset komputera czy jakos tak i powinno byc mnustwo tematów o tym :)
ok zaraz poszukam dzieki. :hinczyk:
Troche sie boje jezdzic nie wiem co to
jeździj śmiało powinny się niedługo same ustabilizować
a jak sama nie ogarnie to ją naucz ;)
wpisz reset komputera czy jakos tak i powinno byc mnustwo tematów o tym :)
moim zdaniem ten reset kompa (a już szczególnie uczenie go jest mocno przereklamowane
a auto jakby było techn icznie sprawne to po podmiance aku zapaliłoby i jeździło normalnie....
nie wiem co ludzie dłubia w tych autach, ze im tak szaleją te obroty... :(
w tej chwili jest juz wszystko ok auto szybko zapala obroty normalne a przynajmniej takie jak przedtem (ok. 1400 na zimnym). takze chyba obedzie sie bez tej nauki i resetowania.
szczególnie uczenie go
Lcfr zgadzam się całkowicie - nie ma czego takiego jak uczenie. Po prostu resetujesz, odpalasz czekasz do pierwszego włączenia wiatraka i jedziesz (lub nie :D ), a temat już można zamknąć bo jahsiotr doszedł do ładu z jego obrotami :agent:
skolopendra
25-01-08, 21:03
Po prostu resetujesz, odpalasz czekasz do pierwszego włączenia wiatraka i jedziesz
sam sobie zaprzeczyłeś ;)
nie ma czego takiego jak uczenie.
;)
moim zdaniem ten reset kompa (a już szczególnie uczenie go jest mocno przereklamowane
a auto jakby było techn icznie sprawne to po podmiance aku zapaliłoby i jeździło normalnie....
nie wiem co ludzie dłubia w tych autach, ze im tak szaleją te obroty... :(
LCFR troche jest w tym racji, to znaczy do tej procedury nauki nie trzeba sie az tak przykladacx, ale uwierz mi ze reset ma zastosowanie nawet z zupelnie sprawnym autkiem. ja tak mialem, po wizycie u lakiernika. Autko stalo dwa tygodnie do tego mialo odlanczanego aku, poodebraniu autka obrotki skakaly jak cholera, zrobilem reseta i wszystko bylo ok, i jest tak do tej pory oczywiscie.
wiec reset jest potrzebny, ale fakt co poniektorzy przypisuja tej "funkcji" wrecz cudowne uzdrowienia :aloha:
Po prostu resetujesz, odpalasz czekasz do pierwszego włączenia wiatraka i jedziesz
sam sobie zaprzeczyłeś ;)
nie ma czego takiego jak uczenie.
;)
Chodziło mi o jakieś bzdurne jeżdżenie z wolnymi obrotami itp !!!! Nie do końca uściśliłem mojej wypowiedzi sorry ;)
LCFR troche jest w tym racji, to znaczy do tej procedury nauki nie trzeba sie az tak przykladacx, ale uwierz mi ze reset ma zastosowanie nawet z zupelnie sprawnym autkiem. ja tak mialem, po wizycie u lakiernika. Autko stalo dwa tygodnie do tego mialo odlanczanego aku, poodebraniu autka obrotki skakaly jak cholera, zrobilem reseta i wszystko bylo ok, i jest tak do tej pory oczywiscie.
wiec reset jest potrzebny, ale fakt co poniektorzy przypisuja tej "funkcji" wrecz cudowne uzdrowienia :aloha:
to piszesz o RESECIE?
czy o uczeniu?
bo to inne rzeczy !!
RESET uważam, ze bywa potrzebny
uczenie jest przereklamowane wg mnie(i też miałem auta co stały po 3-4tyg nie używane i paliły bez problemu)
spawne auto pali po przerwie i trzyma równe obroty-tak pisze użytkując obecnie 3 hondy(i kiedys dawniej 3 inne)
czy o uczeniu?
bo to inne rzeczy !!
RESET uważam, ze bywa potrzebny
uczenie jest przereklamowane wg mnie(i też miałem auta co stały po 3-4tyg nie używane i paliły bez problemu)
ach troche pomylilem terminy, ale...
wiec tak, moje autko jest sprawne i nic mu nie dolega(dbam o nie i jak cos tylko zaszura to odrazu kombinuje co to i czy juz to wymienic)
resetu juz nie bede kometowal bo wiemy co i jak. ale co do uczenia...
moj samochod stal u lakiernika, mial wyjety aku, po czym wlozyli go i odpalili tylko po to zeby go przesawic na parking.
wiec jesli komp ma taki program(funkcje) do nauki wolnych obrotow, to mozna domniemywac ze wlasnie sie ich uczyl, i chyba sie ich kiepsko nauczyl bo obroty sie bujaly.
po resecie i zrobieniu drobnej nauki(czyli czekalem az sie silnik rozgrzeje nie patrzac na wiatrak, po czym go zgasilem i uzytkowalem normalnie) wszystko wrocilo do normy. caly uklad dolotowy byl czyszczony ze 3 miesiace przed oddaniem autka do lakiernika, wiec bylo wszystko sprawne, do tej pory nic tam nie czyscilem, a bylo to 1,5 roku temu i autko smiga jak trzeba.
wiec czy mozna powiedzec ze nauka cos daje ??
moim zdaniem to samo by było gdybys nie uczył a tylko ten sam czas spędziła na normalnej jeździe tym autem...
moim zdaniem to samo by było gdybys nie uczył a tylko ten sam czas spędziła na normalnej jeździe tym autem...
hmm. no moze cos w tym jest, bo tak jak pisalem odpalili go na chwile i moze w tym byl problem...
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.