Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : za wysokie obroty



sz3rsz3ń
22-01-08, 14:57
Koledzy mam problem i proszę o pomoc, bo może ktoś już coś takiego przeżył.
Problemem są zbyt wysokie obroty przy wysprzęglonym silniku (na luzie zresztą też ;) ).
Sytuacja wygląda tak: Jadę z dowolną prędkością przy dowolnych obrotach, wciskam sprzęgło i obroty ustawiają się pomiędzy 2-2,5 tys (nie falują) i tak się silnik kręci mimo, że nie ciągnie. Przy wrzuceniu luzu nic się nie zmienia. Przy pracującym silniku na postoju obroty sięgają ok. 1,5 tys. W obu przypadkach silnik jest rozgrzany i pracuje równo. Nic nie puka nic nie sapie .... wszystko jest w jak najlepszym porządku. Tyle, że nie ma hamowania silnikiem no i strasznie się kręci przy dojazdach do skrzyżowań i innych. Ja podejrzewam zawór ssania albo system zmiennych faz rozrządu (chociaż z tym mam małe doświadczenie). Jeśli możecie coś porazić będę zobowiązany.
PZDR

skolopendra
22-01-08, 18:39
wyreguluj obroty śrubką na przepustnicy ,przy gorącym silniku

plakon83
22-01-08, 18:51
Jak to nie hamujesz silnikiem?
jak przy 60 wrzucisz 2 to nie hamuje do tych 2-2.5k?
spróbuj jak skolopendra pisze, ale nie wiem czy to na dłuższą metę pomoże.

sz3rsz3ń
22-01-08, 18:55
Nie no w tak ekstremalnych przypadkach to jasna sprawa, że wyhamuje. Problem jest w tym, że cholenie mnie to irytuje bo póki co Hanka chodziła jak zegarek.

dymek
22-01-08, 21:07
Sprawdź czy podciśnienia w kolektorze dolotowym nie tracisz - zobacz czy wszystkie wyjścia z kolektora dolotowego są połączone z przewodami.

sz3rsz3ń
22-01-08, 22:33
OK ..ale jakie to ma znaczenie? silnik pracuje równo i bez żadnych odgłosów. Dodatkowo przy najwolniejszym ruchu...nawet toczeniu się obroty lecą do 2,5 tys a jak tylko autko stanie spadają w okolice 1,5 tys. to mi się wydaje dziwne. Tak sobie pomyślałem, że może to coś z elektroniką (np sterownikiem obrotów biegu jałowego) albo czujnikiem ssania. Niemniej jednak zajżę na kolektor z samego rana i poszukam.

[ Dodano: Sro 23 Sty, 2008 ]
Panowie!!! Już po sprawie. Natchnęło mnie w nocy i rano zszedłem do garażu żeby sprawdzić. Wystarczyło trochę WD40 na sprężynkę przepustnicy i jeden mały ruch ręką i jest git. Coś musiało się tam dostać i blokować, a obroty na postoju są przecież regulowane przez CPU więc nic dziwnego że malały. Tak czy inaczej muchos gracias amigos ;) :hinczyk:

dymek
23-01-08, 10:00
U mnie po przełożeniu kolektora z Z6 był taki objaw że obroty szły do 2 tyś na luzie, a jak auto się zatrzymywało spadały do 1,5. Znalazłem otwór, który zatkałem i już obroty działają prawie normalnie, 1,2 - 0,7.
Komputer żadnych błędów nie wywala??

sz3rsz3ń
23-01-08, 13:55
Bo w Z6 jest zdaje się jeden przewód podciśnieniowy więcej niż w Y7 ....o ile mnie pamięć nie myli. U mnie powód był o wiele bardziej prozaiczny... albo jakieś ziarno piasku albo kryształek lodu..... Wczoraj była taka chlapa że nawet akumulator miałem mokry .... chyba za szybko jeżdżę po błocie ... no ale jak sie ma yokohamy na kołach co za cholerę się oderwać od podłoża nie chcą to się śmiga ;)