Zobacz pełną wersję : aparat znowu
mam taki dylemat zrobiłem sobie mój ostatnio zrypany aparat (zkruszyła się izolacja kabli wewnątrz aparatu te co idą do tych magnesów)ale juz wcześniej zamówiłem od forumowicza i dałem przelew.przyszedł aparat od niego profilaktycznie otwarłem go i załamka mnie wzięła dwa kable odłączone podłączyłem pęknięty plastik wśrodku (obudowa kawałek wycięty) zardzewiały element metalowy,brak praktycznie tych cycków na kopułce i zdarty palec .ale mówie tak skoro go sprzedał jako działający założyłem auto pojedźiło 10 minut i nagle sru na wolnych obrotach prawie 3000 obrotów dojechałem do domu i zmieniłem na poprzedni naprawiony działający dobrze .i wszystko było by dobrze gdyby nie działo się coś dziwnego auto gdy się nagrzeje achodzi do 900 obrotów i szybko wskakuje do 1500 i tak non stop lata tam i zpowrotem co się kurcze stało czy mogło coś rypnąć po tym zrypanym aparacie,nerwy już tracę :djablek: póki co nie podaję ksywy gościa bo czekam na odpowiedź co on na to że sprzedał mi dziadostwo
sprawdz zaplon, ustaw wolne oboty
Jest sprawa taka ze poprostu mam cały czas włączone ssanie i jak się rozgrzej niby chce zlecieć z obrotów po czym dalej włącza ssanie da się jakoś recznię odpiąć albo co jest za ssanie tu odpowiedzialne (chodzi o przypuszczenie co padło) jest możliwośc że to termostat albo jakiś czujnik????? zaplon jest ustawiony dobrze a obroty na ok 900 jak wczesniej :djablek: acha koleś sie nie odezwał więc jestem 200 złoty w plecy :djablek: zrobil profil żeby g.... sprzedać!!!!! ksywa gnom1
Nie chce zakładać nowego tematu, ale jak mi szybko ktoś nie odpowie to bede musiał;] Moja honda jest u mechanika. Najpierw mi powiedział że to napewno nie moduł zapłonu, a potem powiedział że przyczyną jest aparat zapłonowy. Czy moduł i aparat to nie jest to samo?
w aparacie zaplonowym jest moduł
i powiem tak 3 dni temu wkurzyłem się na maxa już cały czas na ssaniu spalanie 11.takiej cholery dotałem że zrobiłem rajdzik delikatnie mówiąc (żadko mi się zdarza żebym autem szalał) po koleji biegi do odcinki.trwało to moze jakieś 20 minut dojechałem do domu i.... szokens 900 obrotów na luzie ,i tak cały czas już jest spalanie normalne,chyba delikatnie mówiąc cos sie przeczyściło historii end!!!.ALE JESTEM DWIE STÓWY W PLECY PRZEZ TEGO S.... P.... J.... W D.... BO APARAT ZRYPANY OD TEGO KOLESIA LEŻY W SZAFIE !!!!! GNOM1 OBYŚ MIAŁ OD KOGOŚ TAKIE GÓWNO JAK JA OD CIEBIE!!!!!!!!!!!!!!!!!! pozdrawiam i przepraszam za uniesienie :aloha:
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.