PDA

Zobacz pełną wersję : Clar na akryl



reaktor
05-06-13, 22:37
Mam pytanie do obeznanaych w temacie lakierowania

Czy można na lakier akrylowy połozyć wartstwę claru bezbarwnego ?

jak wiadomo na wiekeszosc naszych hond jest pomalowana akrylem ktory z czasem matowieje

po polerce odzyskuje swoj kolor jednak starczy to na najwyzej 2-3 tyg potem znowu sie utlenia

malowanie od poczatku to kupa roboty a i kolor ciezko dobrac

czy dalo by sie tylko spolerowac i zabezpiecyc to warstwa claru by efekt nie znikał po 2 tyg .??

Brylant1
06-06-13, 03:30
Bezbarwny to tez akryl. Przed lakierowaniem polerka to slaby pomysl raczej trzeba zmatowac

reaktor
06-06-13, 07:06
no wiem

no matowy po opadzie deszczu tez wyglada dobrze takze moze byc bez polerki zmatowione

pytanie czy technologicznie technologicznie mozna bezbarwny jeszcze dołożyć

czy np. to sie nie bedzie trzymac

piroman
06-06-13, 07:39
zmatowic i można kłaść bezbarwny

lozek
10-06-13, 00:43
po polerce odzyskuje swoj kolor jednak starczy to na najwyzej 2-3 tyg potem znowu sie utlenia

w takim razie wypełniasz i zakrywasz niedoskonałości a nie polerujesz. Jakbyś wypolerował to byś miał ten efekt na 2-3 lata co najmniej przy odpowiednim dbaniu ;)

Bartek`
10-06-13, 01:09
Zrobić korekte, i zamiast klaru dać na położenie jakiegoś kwarcu, lub samemu częściej woskować.

CRX1
10-06-13, 01:25
Najlepszym i praktycznym rozwiązaniem jest zmatowanie i nałożenie claru.

lozek
10-06-13, 17:46
Najlepszym i praktycznym rozwiązaniem jest zmatowanie i nałożenie claru.

bezbarwny tak samo jak i akryl też można zaniedbać i po miesiacu będzie matowy ;) to nie jest 100% rozwiązanie problemu.

reaktor
15-06-13, 18:30
w takim razie wypełniasz i zakrywasz niedoskonałości a nie polerujesz. Jakbyś wypolerował to byś miał ten efekt na 2-3 lata co najmniej przy odpowiednim dbaniu ;)

przypuszczam ze nie wiesz o czym piszesz
to są akryle starej generacji a nie nowe 2warstwowe

po polerce lakier wygląda idealnie tak samo jak deszcz spadnie tez wygląda świetnie

to ze zedrę trochę więcej nie sprawi ani ze będzie wyglądał lepiej ani ze utrzyma dłużej


po prostu jest "przeterminowany" czy cokowiek jest z nim nie tak i trzeba go na stałe odizolować od warunków atmosferycznych

clar wydaje sie najtańszym i najsensowniejszym wyjściem

tylko nie wiem czy to technicznie wykonalne i czy nie będzie np. odpadał

lozek
16-06-13, 22:08
przypuszczam ze nie wiesz o czym piszesz
to są akryle starej generacji a nie nowe 2warstwowe

po polerce lakier wygląda idealnie tak samo jak deszcz spadnie tez wygląda świetnie

to ze zedrę trochę więcej nie sprawi ani ze będzie wyglądał lepiej ani ze utrzyma dłużej


po prostu jest "przeterminowany" czy cokowiek jest z nim nie tak i trzeba go na stałe odizolować od warunków atmosferycznych

clar wydaje sie najtańszym i najsensowniejszym wyjściem

tylko nie wiem czy to technicznie wykonalne i czy nie będzie np. odpadał

No nie wiem o czym pisze, szkoda, że się tym zajmuję ;)

Robiłem czerwony akryl na 4g... DAWNO i wygląda świetnie do dziś.

jak chcesz to kładź bezbarwny. Byle byś odpowiednio przygotował powierzchnie a następnie dobrze go nałożył ;)

reaktor
16-06-13, 23:20
No nie wiem o czym pisze, szkoda, że się tym zajmuję ;)

Robiłem czerwony akryl na 4g... DAWNO i wygląda świetnie do dziś.

jak chcesz to kładź bezbarwny. Byle byś odpowiednio przygotował powierzchnie a następnie dobrze go nałożył ;)

tez mam części pomalowane 7 lat temu akrylem i sa jak nowe

ale mowie o takich które juz sie zmatowiły

jestem na etapie szukania auta i widze ze czesto maja ten sam problem czyli matowe elementy


akurat nie dziwi ze sie tym zajmujesz

gadalem z moim lakiernikiem i tez uwazal ze jak on spoleruje swoim farcela 3 gw dupe to bedzie rok trzymac ale chyba tez nie zna problemu

nie znam sie na lakierach ale tam sie cos dziwnego dzieje

ze jak raz sie zmatowi kompletnie to juz nie do uratowania jest

jak by sie doslownie przeterminowany :D

i staje sie podatny na warunki atmosferyczne na calej głębokości lakieru

fajnie jak by ktos wyjasnil czemu tak sie dzieje

lozek
16-06-13, 23:44
Dziwna sprawa. Fakt - akryle są słabsze, bardziej podatne na wszystko, ale jeszcze nie spotkałem się z czymś takim. Każdy robiony przeze mnie akryl żył i żyje dalej.

Jak jest z nim coś nie tak i przykryjesz go klarem to są 2 opcje:
1)przykryjesz i pod klarem będzie się robiła masakra z czasem
2)przykryjesz i się nic nie zmieni bo nie będzie sie robiło gorzej, ale już nic nie wyczarujesz bo stary, średni lakier ukryjesz pod bezbarwnym

tak czy siak ja wyjścia ni widze jeżeli chodzi o zabawy z klarem. bez pomacania nie jestem w stanie nic powiedziec


Moim zdaniem najlepsze wyjscie to maźnąć świeżym akrylem to co wygląda beznadziejnie i potem na koneic całe auto do korekty lakieru i będzie cacy.

reaktor
17-06-13, 01:04
Dziwna sprawa. Fakt - akryle są słabsze, bardziej podatne na wszystko, ale jeszcze nie spotkałem się z czymś takim. Każdy robiony przeze mnie akryl żył i żyje dalej.


to jest popualrna rzecz w V gen szczegolnie w czerwonych lakierach

1)przykryjesz i pod klarem będzie się robiła masakra z czasem .[/QUOTE]tzn?

jedyne czego sie obawiam to ze moze zaczac odpadac klar


2)przykryjesz i się nic nie zmieni bo nie będzie sie robiło gorzej, ale już nic nie wyczarujesz bo stary, średni lakier ukryjesz pod bezbarwnym

tyle ze wlasnie jak spadnie deszcz to on odzyskuje swoj wyglad

jak posmaruje clarem to efekt bedzie ten sam

tylko trwaly

zreszta mam cale auto na zlom

poeskerymentuje na razie z clarem w puszce

skilo_one
17-06-13, 09:31
Ale skoro chcesz malować całe auto klarem to i tak musisz je okleić, przygotować itp. Nie lepiej maznąć świeżą bazą najpierw a potem klarem?

lozek
21-06-13, 00:39
no właśnie też o tym mowilem - skoro chcesz już lakierować, to nie lepiej całe auto przelecieć albo te elementy, które mają stary zdymany lakier?

PS - jak dobrze przygotujesz powierzchnie to bezbarwny nie odpadnie ;) Dużo zależy od Twoich umiejętności i tego jak to zrobisz.

reaktor
21-06-13, 01:22
no właśnie też o tym mowilem - skoro chcesz już lakierować, to nie lepiej całe auto przelecieć albo te elementy, które mają stary zdymany lakier?



przelecieć to można wiesz co
wiesz ile przy tym roboty i piszesz takie rzeczy :D?
lakierowanie od nowa to fhuuuuuuuuuj roboty

potrzebne doświadczanie, czas, warunki
przygotowanie powierzchni

zdzieranie tego co było
szpachlowanie nierówności
podkład
malowanie kilku warstw
matowienie pomiędzy warstwami rożnymi papierami

polerowanie poprawki

potem klar
potem znowu poler
nie wspominajac o dobieraniu koloru i ew przejsciach a to juz robota tylko dla pro lakiernika o ile nie robimy całego auta
przy okazji milion rzeczy może pójść nie tak
zacieki , pomarańcza i cale mnóstwo innych defektów których trudno sie ustrzec nawet u profesjonalistów
50 razy więcej okazji na rożne zabrudzenia
10 razy wiecej roboty
szanse powodzenia 0zerowe dla amatora

koszty materiałów ,bazy, podkładu ....



z Klarem to będzie wyglądać tak


matowienie

klarem

polerka
po robocie ....

czas operacyjny pare godzin
a kompresor z pistoletem kosztuje 100 za dobę

malowanie od nowa to robota na tydzień
a efekt będzie zapewne nędzny odechciewa się


oczywiście przesadzam ale wiadomo o co chodzi

lozek
21-06-13, 19:51
No masz trochę racji - ale zwróć też uwagę na efekt po lakierowaniu całości a po położeniu klaru na stary, zdymany akryl :D

jak chcesz półśrodków to drzyj akryl, żeby zetrzeć wierzchnią utlenioną i porysowaną warstwę i kładź klar :)