PDA

Zobacz pełną wersję : Tylne nadkole - male burchle.



gregorb
17-08-05, 22:28
Pare dni temu zauwazylem na tylnym lewym nadkolu trzy male burchle. kropki, ktore moim zdaniem sa poczatkiem pojawiajacej sie rdzy. Sa bardzo male, maja ok 1-2mm, ale jak juz wiem, ze sa to draznia niesamowicie i jesli udaloby sie jakos zapobiec dalszemu powiekszaniu to byloby super. Czy zabierac sie do takich malych burchli czy tez czekac na ewentualne powiekszanie sie za kilka, kilkanascie miesiecy ? Jesli macie jakas rade jak to ustrojstwo unieszkodliwic na tym etapie to bede wdzieczny. Wolalbym zalatwic to jakas wlasnym rekami niz oddawac na jakies polerowanie czy cos. Czy pasta Tempo moze to zalatwic a pozniej delikatny retusz lakierem dokladnie pod kolor (mam cos takiego z ASO, dokladnie pod moj kolor z malym pedzelkiem).

Dzis jak robilem zdjecia tych malych burchli to zauwazylem, ze w miejscu gdzie koniec tylnego zderzaka styka sie wlasnie z nadkolem to jest tez widoczne rdzawe zabarwienie. To miejsce wlasnie narazone na osadzanie sie wody bo jest tam szczelina pomiedzy zderzakiem i nadkolem. Co z tym radzicie zrobic, ile moglo by to kosztowac ? Co z tymi burchlami radzicie zrobic w takim razie ?

emg
17-08-05, 23:03
te delikatne kropki to już się zaczyna rdza na wylot czyli tzw perforacja. jak małe to może jeszcze się da uratować, ale niekoniecznie. trzeba zerwać lakier zeszlifować rdzę i pomalować.

Litfos
17-08-05, 23:32
Raczej nie zrobisz tego samemu zeby to dobrze wygladalo. Lepiej nie czekaj kilku ani kilkunastu miesiecy tylko oddaj do warsztatu teraz .

kosiniak
17-08-05, 23:35
małe burchle=mały remoncik :D

driven22
17-08-05, 23:58
Ja miesiąc temu naprawiałem to w swoim autku. U mnie była w miejscu gdzie zderzak dotyka nadkola. Oczyśiłem najpierw z piachu, potem paier ścierny, później płyn wchodzący w reakcje rdzą a następnie lakier zaprawkowy. Po wyschnięciu Bitex on wnętrza koła. Podejrzewam że to za jakiś czas i tak będzie tu wychodzić- takie zabezpieczenie blach niestety i tu cudów nie ma. ASO zrobi Ci prawdopodobnie to samo tylko za trochę większą kwotę a to też zależy od uczciwości i solidności wykonawcy (na co zresztą bym za bardzo nie liczył) Jak czujesz się na siłach i zrobisz to solidnie to powinno być git- kwestia jak to wygląda tak naprawdę ( u mnie wyglądąła kropeczka rdzy a jak zacząlem czyścić to zrobiła się mega kropa) Powodzenia - chyba każdy z nas przez to przechodził.

prz3mo
18-08-05, 00:34
U mnie była w miejscu gdzie zderzak dotyka nadkola.

Tam najczesciej rdzewieje chyba...

ppm702
18-08-05, 00:52
te delikatne kropki to już się zaczyna rdza na wylot czyli tzw perforacja
chyba nie czytacie koledzy... Emg ma rację - małe kropki są oznaką rdzy wgłębnej (perforacyjnej), która jest o wiele trudniejsza do usunięcia niż powierzchniowa...

Jedź z tym jak najszybciej do lakiernika, bo co najmniej bez szpachli się nie obędzie, żeby nie było widać... A ile może kosztować :?: Zależy jaki masz lakier, ale nie powinno być więcej niż 100-200PLN na tym etapie

Dzida
18-08-05, 02:53
Ja powiem, że jestem po... Reperaturki tylnych nadkoli + Lakier + Lakiernik = ok 500-600 PLN. Śladu nie widać!! Jak odłożycie troche kasiorki to polecam taki zabieg :]

Oczywiście za dwie strony taka kwota :]

driven22
18-08-05, 13:32
A może być rdza która jest bez burchelków? Chyba tylko wtedy kiedy dotanie kamieniem. Jeżeli chłopak ma kase i przy jakiś malutkich punkcikach chce robić reperaturki itp to ok. - ale to chyba ma średni sens na tym etapie- nie zeżre nadkoli przez rok czy dwa czy nawet trzy na tyle że nie da rady tego zabiegu o którym mówicie zrobić na luzie własnie za 2-3 lata? Chyba, że naprawde te punkci o których mówi są wielkości śliwki? Nie jestem specem- ale od 7 lat zwsze robiłem jakieś zapraweczki w różnych samochodach i nigdy nie wyłaziło w tym miejscu. Chyba że Hondy blacha zżerana jest szybciej niż drewno przez korniki.

emg
18-08-05, 13:49
A może być rdza która jest bez burchelków? Chyba tylko wtedy kiedy dotanie kamieniem.
więc jeżeli nie dostało kamieniem to przeszło na wylot od drugiej strony

raffaell
18-08-05, 15:12
Ja sam robiłem - po roku powtórka, tylko większa. Potrzebny chyba będzie blacho-lakiernik :(

gregorb
18-08-05, 22:13
Burchel sa male (jak pisalem wczesniej sa trzy wielkosci 1-2mm). Moze to byc tez wlasnie cos od uderzenia jakimis kamieniami bo wczesniej tego nie widzialem, dopiero od niedawna. Te kropki maja odprysniety czesciowo lakier wiec mogloby to swiadczyc, ze wlasnie jest to po uderzeniu kamienia czyc cos takiego. Bardziej martwi mnie tennalot na polaczeniu zderzaka z nadkolem. Nie wyglada to zle, ale jest powierzchniowo prawie na calym styku ze zderzakiem.

Nie mam pelnej aktywacji konta na Civic Klub PL i dlatego nie moge zalaczyc zdjec do topicu, a moze by to pomoglo w analizie.

ppm702
18-08-05, 22:47
gregorb, wrzuć zdjęcia :arrow: tu (http://www.imageshack.us/) i skopiuj adres z pola Thumbnail for forums (1) albo Thumbnail for forums (2) do swojego posta. Zdjęcie będzie wtedy widoczne.

Czekamy i pozdro :!:

gregorb
18-08-05, 23:17
http://img333.imageshack.us/img333/365/10009417uw.th.jpg (http://img333.imageshack.us/my.php?image=10009417uw.jpg)

ppm702
18-08-05, 23:31
nie jestem lakiernikiem, ale na czerwono zaznaczyłem Ci te, których się obawiam, a na zielono ten, który jest powierzchniowy
http://img33.imageshack.us/img33/2821/10009417uw2at.th.jpg (http://img33.imageshack.us/my.php?image=10009417uw2at.jpg)

driven22
19-08-05, 11:38
Jeżeli chodzi o łączenie błotnik-zderzak- to odsuń tą gumę osłaniająca rant i zobacz jak sprawa wygląda od wewnątrz czy tam mocno już zaczęło korodować?. U mnie starzy mają cifa z 97 i nie ma śladów a moja z ' 99 miała już rudy nalot i jak odpuściłem zderzak to dopiero było widać ile jest naprawde rudego. Burchle masz już pęknięte ( te na zdjęciu) i rdza na wierzchu więc musisz to zrobić jak najszybciej- będzie jadło jak głupie. Jeżeli zdrapiesz papierem, zabepieczysz i spróbujesz pomalować tym lakierem z ASO- będzie to widać (wszystko zalezy jak duże okażą się po zeskrobaniu)- niestety to metalik i każdą zaprwakę będzie widać.

kubaty
19-08-05, 17:10
witam ja na twoim miejscu nie stawiał jeszc ereperaturek . najpier wsam bym powalczył z tym jak sa to małe kropki mozesz sam wyczyścić ale musi być IDEALNIE wyczyszczone . jeżeli rdza jest pod rugiej stronie , a nnajlepiej to sprawdzić zciągając plastiki od środka , to jest taki środek brunox epoxy .ale nalepiej się tym bawić podkłądnym wyczyszceniu rdzy może być minilmalnie jeżeli jest już na wylot i ieda sei wyczyścić . musisz tym srodkiem przesączyć tą korozje jest to bardzo dobre jako podkłaD ANTYKOROZYJNY można to kupić w sikensie polecam . pozdrawiam

gregorb
20-08-05, 02:01
Dzis po umyciu auta nalot ktory widoczny jest na zdjeciach zszedl od razu a widac bylo tylko delikatne burchle. Podjechalem do lakiernika/blacharza, ktorego mam najblizej swojego domu i ta robotka cala z malowaniem (od progu dolnego do przetloczenia i dalej do zderzaka), szpachlowaniem, polerowaniem kosztowalaby u niego 100zl. Czas: dwa popoludnia, na trzeci dzien odbior. Nie wiem czy to najlepszy blacharz, ale podjechalem z ciekawosci zeby to ocenil wzrokowo. Mysle, ze to nieduzo. Podpytam o jakiegos znanego blacharza zeby mi to tez wycenil. Aczkolwiek moim zdaniem, nie jest to jakas trudna robota wiec kazdy lakiernik/blacharz zrobic to powinien dobrze. Za takie pieniadze (nawet jesli gdzies w innym warsztacie wyszlo by drozej o 50zl) to szkoda kupowac jakies plyny i inne bitexy zeby to robic samemu z niewiadomym skutkiem. Zgadzacie sie ze mna ?

Dzida
20-08-05, 02:45
Jeśli zrobią to dobrze, to jak najbardziej :]

driven22
20-08-05, 11:48
Dokładnie- jeżeli to zrobią dobrze - a niepołożą lakier na niedokładnie oczyszczona blachę jak w 90% przypadków. Nie widziałem jeszcze malowanego samochodu np. po jakimś nieiwelkim dzwonie, żeby nie wychodziła rdza, niemówiąc juz o odcieniu lakieru który prawie zawsze różni się od oryginału. Na pewno są spece i robią OK- ja takich majstrów nie znam, chociaz z chęcią na przyszłość dowiedziałbym się gdzie tacy w okolicach wawy są (przeczesze forum z ciekawości- może już był podobny temat) Pozdrawiam

Dzida
20-08-05, 13:21
Jak będziesz miał czas, to będziesz patrzył gościowi na ręce. Jak będziesz patrzyłgościowi na ręcę, to będzie dobrze 8)

Co do odcieni lakieru, to zamówiłem R-63, taką jaką mam w oryginale, ale się troche odcina, bo stary jest już "zużyty", troche zmatowiony, a przez to optycznie ciemniejszy...

kevin7
26-02-08, 20:02
a macie może panowie jakis warsztat godny polecenia na mokotowie, ursynowie ?????
u mnie na łączeniu zderzaka z nadkolami juz odstaje lakier.....

peterx82
05-03-08, 11:40
Ostatnio bąbelki zaczeły mi wychodzić na tylnym nadkolu. Po odsłonięciu ich okazało się że pod spodem jest szpachla. Po zdrapaniu szpachli ukazała się rdza, a przy usuwaniu rdzy pojawiły się dziury na wylot, że mysz mogłaby się przecisnąć :( Przed sprzedażą koleś na tą rdzę położył szpachlę i zamalował tak że na początku nie było nic widać, ale po 3 miesiącach bąble ujawniły wszystko. Jak już zaczełem drążyć to musiałem to jakoś zabezpieczyć tanim kosztem, więc użyłem brunox epoxy, do wypełnienia dziur pijankę, na to kilka warstw szpachli z opiłkami aluminium i podkład. Jak na razie jeżdzę miesiąc po takim zabiegu i nic nie wychodzi ;) Jak sie ociepli to lepiej popracuję nad tym żeby 4 właściciel nic nie zauważył :agent:

Bassmaster
05-03-08, 17:54
No ładnie, a nie lepiej jest kupić reperaturki? Wspawać, pomalować i mieć spokój na lata i w ten sposób uchronić się od zemsty kolejnego właściciela :agent:
Mnie czeka to z obu stron (reperaturki 70zł x 2 + lakiernik 350zł x 2 = 840zł, ale spokój bezcenny).

DamianPietras
06-03-08, 10:56
No ładnie, a nie lepiej jest kupić reperaturki? Wspawać, pomalować i mieć spokój na lata i w ten sposób uchronić się od zemsty kolejnego właściciela :agent:
Mnie czeka to z obu stron (reperaturki 70zł x 2 + lakiernik 350zł x 2 = 840zł, ale spokój bezcenny).

niestety za dobrą robote trzeba zapłacić , mniej wiecej 800 :(

Pitbull
20-03-08, 17:12
Witam

Mi też wyskoczyły małe bąbelki na nadkolu, na samym dole od strony drzwi, malowania bedzie troszeczke więc chce sobie to sam zrobić. I mam pytanie co bedzie potrzebne?
Napewno lakier, potem bezbarwny, potem? jak zedre farbe i okaże sie że sa dziury to czym to zalepić? Szpachla? jakiś utwardzacz do szpachli kupywać, aaa i jak juz to wyszpachluje i wypoleruje to podkładem psiknąć?

Pitbull
20-03-08, 17:12
Witam

Mi też wyskoczyły małe bąbelki na nadkolu, na samym dole od strony drzwi, malowania bedzie troszeczke więc chce sobie to sam zrobić. I mam pytanie co bedzie potrzebne?
Napewno lakier, potem bezbarwny, potem? jak zedre farbe i okaże sie że sa dziury to czym to zalepić? Szpachla? jakiś utwardzacz do szpachli kupywać, aaa i jak juz to wyszpachluje i wypoleruje to podkładem psiknąć?

maciak
04-05-08, 13:26
Panowie, orientujecie się ile kosztuje orientacyjnie pomalowanie całej hondy 5d? bez komory silnika i zderzaków+ usunięcie rdzy z nadkoli? może macie jakiegoś zaufanego fachowca w okolicach nowego dworu, legionowa, łomianek?

Chemiczny
04-05-08, 14:56
Panowie, orientujecie się ile kosztuje orientacyjnie pomalowanie całej hondy 5d? bez komory silnika i zderzaków+ usunięcie rdzy z nadkoli? może macie jakiegoś zaufanego fachowca w okolicach nowego dworu, legionowa, łomianek?

Ja płaciłem 3k za to co piszesz ale bez dachu i maski. z wszystkim 4k (ale ja miałem drogiego lakiernika) Kraków jak coś

maciak
04-05-08, 19:01
łooooo.....no to niezle!
zaczynam sie zastanawiać nad malowaniem nie całości, tylko maski, lewego przedniego błotnika, prawych drzwi i zrobieniem lewego tylnego nadkola. zbyt duzo zainwestowałem w ten samochód, żeby go sprzedać i pewnie będę jego ostatnim właścicielem, ale nie wyłożę 3 tys. na lakiernika-nad 2tys. jeszcze bym sie zastanawiał ;) muszę pojeżdzić po blacharzach i popytać...

kuszand
04-05-08, 20:25
U mnie w styczniu było 2k za 7 elementów i nie był to drogi lakiernik.

maciak
04-05-08, 23:35
ja na chwilę obecną planuję maskę, drzwi, błotnik i zrobienie reperaturki lewego nadkola oraz zabezpieczenie obu. mam nadzieję, ze 2tys. wystarczy jeszcze na polerkę całości ;)

Gallus
26-06-10, 17:03
ehhh odmrażam temat...

po zimie zauważyłem ze mam do robienia obie strony....
przednie błotniki w sumie tylko lewy.. prawy jeszcze spoko....
ale z tyłu tak mi rdza zjadła prawy błotnik ze zderzak sie nie trzyma....
tzn... wszystko działo się od wewnątrz i nic nie widziałem... wczoraj patrze i zderzak wisi.... miejsce na śrube mocującą zjedzone.. nie ma jak zamocowac....
ile taka zabawa mnie bedzie mniej wiecej kosztowała?

dwa błotniki przód i dwa tył?

pozdro!

teg
26-06-10, 20:30
Obejrzyj lepiej progi i inne elementy, podwozie, drzwi... Bo jak już do czegoś takiego dopuściłeś, to może lepiej się tego auta pozbyć. Silnik można wymienić, ale łatanie, spawanie i szpachlowanie przegnitej totalnie budy to porażka, chyba że masz ze 3-4 tys za dużo...

Gallus
26-06-10, 20:43
szkoda mi go sprzedawac bo silnik igiełka... a z zewnątrz na prawde nic nie widac...
progi, drzwi, podłoga cała jak z fabryki....

teg
26-06-10, 20:51
A zdejmowałeś plastiki z boku progów i oglądałeś? Jeśli tylko nadkola, w co wątpię, to jakieś 400zł/stronę - tylko reperaturki, żadnego czyszczenia i szpachlowania. I reperaturek też przypilnuj żeby jak zwykle nie szpachlowali, tylko użyli np. żywicy, szpachla pochłania wodę.

janisz
27-06-10, 17:14
Żywica nie zastępuje szpachli, może być ew rusztowaniem pod szpachlę w wersji "na sztukę".

Zdejmij oba progi, odchyl boczki w bagażniku i zaświeć latarką bo rdza zaczyna się tam i wyłazi na zewnątrz. Tzn zaczyna się od jakiejś małej dziurki na zewnątrz a woda dostaje się do środka i stamtąd idzie rdza po całości. U mnie nawet na błotniku z tyłu przy lampie wygniło.