Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Zadarty przód, pomózcie bo się wykończę



hautameki
08-01-08, 21:40
Już kiedyś poruszałem wątek zadartego przodu, ale potraktowany on został jako bardziej ciekawostka niż problem użytkownika.
Dlaczego waszym zdaniem szpara pomiędzy kołem a nadkolem po stronie pasażera jest tak ogromna? Padł któryś amor (który?) czy może się zatarł?
Co zrobić, żeby auto nie miało zadartego przodu?

http://www.mFoto.pl/uploads/1858/1_02d5e.jpg (http://www.mFoto.pl/)

Whiplash
08-01-08, 22:02
Przypadlosc wszystkich civicow, moj jest tak polozony z tylu :)

tutaj temat http://www.civicklub.pl/fi/viewtopic.php?t=41781

hautameki
08-01-08, 22:18
Dzięki za szybką odpowiedź. Kurde, ale zwała, ludziska piszą, że nawet po wymianie amorów i sprężyn krzywo stoi ;-/
Ktoś śmiesznie napisał "podsumowując jak ktoś ma wielką teściowa można ją wozić z prawej strony na tylnej kanapie powinno sie zrównać" :bicie:

No nic, muszę z tym jakoś żyć, wymiana sprężyn na niższe raczej nie wchodzi w grę, bo nie chcę miastu krawężników czyścić, teraz jest na styk.

patyk_lks
08-01-08, 22:21
Na pewno w serii tak nie bylo:D u mnie jest wsio równo. Jest jakas przyczyna ktora trzeba wyeliminowac.

hautameki
08-01-08, 22:36
Może gdzieś pod tylną kanapą wozisz teściową i nawet o tym nie wiesz ;-)

patyk_lks
08-01-08, 22:38
myśle,ze niektorzy na wyposażeniu dostawali Japońca. Stąd te 100 PS z litra:D

x-tygrysek-x
08-01-08, 23:01
może spróbuj coś z tyłem pomajstrować, masz napewno 100% sprawne amory i sprężyny??
bo tak auto stoii jak ma tylne amory do wymiany.

co jak co ale nie chciałbym aby moja hanka tak stała, śmiesznie to wygląda :speszony:

Nestboot
08-01-08, 23:13
witam, w poprzedniej hondzie lewy przod lezal nieznacznie nizej. Na geometrii wartosci pochylenia kola + - byly w normie. Przykladajac do kielichow coprawda malo precyzyjna poziomice na rozne sposoby wyniki nie wskazywaly niczego niepokojacego. Auto prowadzilo sie identycznie wchodzac w luki w prawo i w lewo. Prawdopodobnie to wina osadzenie blotnika, badz jakiejs naprawy dokonanej przez kowala :(

Whiplash
09-01-08, 12:23
No nic, muszę z tym jakoś żyć, wymiana sprężyn na niższe raczej nie wchodzi w grę, bo nie chcę miastu krawężników czyścić, teraz jest na styk.

Zobacz sobie jak moja nisko lezy, i z kraweznikami nie mam problemu, jak trza to Wyjeżdżam tylem :d

rem36
09-01-08, 12:35
U mojej dziewczyny kiedys tez vei tak samo stal tzn jedna strona z przodu byla wyzej ( nei pamietam jzu ktora) rozkrecilem wszytko zamienilem amorki lewy z prawym na probe i po skreceniu jak reka odjal co ciekawe pozniej zamienilem jes powrotem tak jak powinny byc (tak samo jak bylo na poczatku) i stoi teraz rowno, generaleni pomoglo rozkrecenie wszytkiego do zera i zlozenie spowrotem ale nei mam pojecia co moglo byc przyczyna bo na oko wszytko wygladalo dobrze... A na stacji diagnostycznej przy geomerti tez bylo dobrze i oczywscie majstry straszyly ze buda krzywa dzwon itd a tu dupa ;)

hautameki
09-01-08, 16:41
No nic, muszę z tym jakoś żyć, wymiana sprężyn na niższe raczej nie wchodzi w grę, bo nie chcę miastu krawężników czyścić, teraz jest na styk.

Zobacz sobie jak moja nisko lezy, i z kraweznikami nie mam problemu, jak trza to Wyjeżdżam tylem :d

Dużo jeżdżę poza miastem, zdarza mi się jeździć po zapuszczonych wyboistych drogach, pełnych dziur, uskoków i kamieni, chętnie bym obniżył auto - bardzo mi się podobają zglebowane civiki - ale szczerze mówiąc szkoda mi auta. Poza tym jakość sprężyn obniżających jest mi dobrze znana, nie chę żeby mi wszystki pląby wypadły.

Jaki rozmiar opon i felg założyłeś do Czerwonej Suki?

Whiplash
09-01-08, 16:46
felgi 15 a oponki 195/50

hautameki
09-01-08, 16:55
felgi 15 a oponki 195/50

A widzisz, ja do swojej w zeszłą wiosnę zapupiłem nowy komplet oponek 195/55 na 15" felę ;-)) Prowadzi się zdecydowanie bardziej komfortowo niż na profilu 50, do tego lepiej jedzie w koleinach, mniej rzuca autem.
Mimo braku "sportowych" sprężyn przy dobiciach tylego zawieszenia podczas przejazdu przez jakiś uskok, opony ocierają o nadkola, ale nie ma tragedii ;-) Więc widzisz, nawet gdybym chciał obniżyć to nie mogę za bardzo zaszaleć, bo mam wysoki profil opony. Jak już będę coś zmieniał to będzie to raczej kompletne regulowane zawieszenie Koni lub Blindstein ... tylko czy warto? ;-D