Vincent
24-05-13, 15:14
Witam
Opisze problem mojej Hanny. Od jakiegoś czasu miałem czasami taki objaw jakby auto przestawało jechać tak na 2-3s. Wrażenie jakby odjeło sie gazu.
Poczytałem pokminiłem i wyszło na to że cewka więc ją wymieniłem 3 dni temu.
I do wczoraj było ok 10km a więc silnik się rozgrzał i zaczeło przerywać, najpierw przez chwile ale sie pogarszało. Dojechałem jeszcze 10km do domu i zostawiłem ją. Dziś rano jak jechałem to pomyślałem już, że jej przeszło ale tylko się zagrzała i jeszcze gorzej niż wczoraj.
W zeszłym roku wymieniłem kopułke, palec kable i świece.
Przekłądałem dziś na starą cewkę kable i ogólnie tak mieszałem ale zero reakcji, cały czas przerywa i gaśnie :/
Pomoże ktoś?
Opisze problem mojej Hanny. Od jakiegoś czasu miałem czasami taki objaw jakby auto przestawało jechać tak na 2-3s. Wrażenie jakby odjeło sie gazu.
Poczytałem pokminiłem i wyszło na to że cewka więc ją wymieniłem 3 dni temu.
I do wczoraj było ok 10km a więc silnik się rozgrzał i zaczeło przerywać, najpierw przez chwile ale sie pogarszało. Dojechałem jeszcze 10km do domu i zostawiłem ją. Dziś rano jak jechałem to pomyślałem już, że jej przeszło ale tylko się zagrzała i jeszcze gorzej niż wczoraj.
W zeszłym roku wymieniłem kopułke, palec kable i świece.
Przekłądałem dziś na starą cewkę kable i ogólnie tak mieszałem ale zero reakcji, cały czas przerywa i gaśnie :/
Pomoże ktoś?