icky
24-05-13, 09:05
Witam wszystkich, mój pierwszy post!:)
Niedawno zakupiłem Civica VII CTDI. Co nieco stukało i pukało w zawieszeniu, dlatego wymieniłem amortyzatory, które były dość mocno styrane i auto bardzo "ucichło". Pozostał jednak jeden dźwięk, który mnie niepokoi:
przy biegach 3-4, gdy auto jest na niskich obrotach (np. wrzucę nieco za wcześnie taki bieg), przy dodawaniu gazu słychać dziwny dźwięk spod zawieszenia, ciężki do zlokalizowania ale jakby ze środka/tyłu - tak jakby coś wpadało w rezonans. Trwa to mniej wiecej do przekroczenia momentu obrotowego i ustaje. Czy ktos sie orientuje co to moze być? Coś mogło się poluzować, że przy określonych "wibracjach" auta zaczyna się odzywać?
Drugą rzeczą, która też denerwuje jest inny dźwięk wydawany chyba przez sprzęgło: przy ruszaniu, gdy chwilę przytrzymam na półsprzęgle i robię to bardzo powoli, słychać jakby piszczenie, podobne do tego jakie wydają zużyte paski klinowe (nie wiem czy to dobre porównanie ale takie przychodzi mi na myśl:)). Szczególnie słychać to przy nierozgrzanym aucie, im dłużej jadę tym mniej to słychać, po jakims czasie praktycznie w ogóle. Z deszczem podobnie, jeśli jest mokro - wydaje mi się, że jest to bardziej nasilone.
Czy ktoś miał podobne objawy albo wie co by to mogło być? Wszelkie uwagi mile widziane!
Niedawno zakupiłem Civica VII CTDI. Co nieco stukało i pukało w zawieszeniu, dlatego wymieniłem amortyzatory, które były dość mocno styrane i auto bardzo "ucichło". Pozostał jednak jeden dźwięk, który mnie niepokoi:
przy biegach 3-4, gdy auto jest na niskich obrotach (np. wrzucę nieco za wcześnie taki bieg), przy dodawaniu gazu słychać dziwny dźwięk spod zawieszenia, ciężki do zlokalizowania ale jakby ze środka/tyłu - tak jakby coś wpadało w rezonans. Trwa to mniej wiecej do przekroczenia momentu obrotowego i ustaje. Czy ktos sie orientuje co to moze być? Coś mogło się poluzować, że przy określonych "wibracjach" auta zaczyna się odzywać?
Drugą rzeczą, która też denerwuje jest inny dźwięk wydawany chyba przez sprzęgło: przy ruszaniu, gdy chwilę przytrzymam na półsprzęgle i robię to bardzo powoli, słychać jakby piszczenie, podobne do tego jakie wydają zużyte paski klinowe (nie wiem czy to dobre porównanie ale takie przychodzi mi na myśl:)). Szczególnie słychać to przy nierozgrzanym aucie, im dłużej jadę tym mniej to słychać, po jakims czasie praktycznie w ogóle. Z deszczem podobnie, jeśli jest mokro - wydaje mi się, że jest to bardziej nasilone.
Czy ktoś miał podobne objawy albo wie co by to mogło być? Wszelkie uwagi mile widziane!