Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Strasznie grzeje się piasta i tarcza



Del Frog
20-05-13, 21:02
Witam, mam taki problem po przejechaniu dosłownie 3-5 km w tylnim prawym kole w stosunku do trzech pozostałych strasznie grzeje się piasta, tarcza i niekiedy nawet felga. Pozostałe piasty i tarcze są normalnie ciepłe.

w tym feralnym kole tłoczek chodzi elegancko, nasmarowałem go i jest dobrze koło normalnie się kręci, jednak gdy przejadę kilka km to gdy go wezmę na lewarek to te koło już ciężko idzie.

uprzedzam że mam ABS który jest w standardzie ale u mnie jest najprawdpopodobniej nie sprawny i nie działa

Jak myślicie co może być powodem tego?

Seba27
20-05-13, 21:45
a klocek w zacisku sie nie blokuje? ma chodzic luzno.
ew. reczny moze troche trzyma.
ABS nie ma raczej nic do tego

Xmarcin
20-05-13, 22:16
Tłoczek sprawdziłeś, a prowadnice zacisku?

Del Frog
20-05-13, 22:22
tłoczek sprawdziłem jest ok, a gdzie znajdują się prowadnice zacisku. I czemu klocek w zacisku ma chodzić luźno?

Michalll_1991
21-05-13, 11:30
chodzi o to czy sie nie bloku i nie odbija jak puszczasz hamulec

Michał102
21-05-13, 13:15
Te blaszki ustalające w których osadzone są klocki powinny być bardzo dokładnie przeczyszczone i nasmarowane. Wtedy jak tłoczek odbije, to klocki tez się cofną i nie będą stykały się z tarczą.
A prowadnice zacisku znajdują się pod tymi gumkami-harmonijkami. Jak zdejmiesz zacisk to je wysuniesz. Powinny one być gładkie bez zadziorów i dobrze przesmarowane. Gumki powinny być niepotargane i dobrze osadzone, bo inaczej będzie się tam zbierał syf i prowadnice szybko się zatrą.

Ogólnie przy hamulcach warto sobie pogrzebać samemu. Ja tuz po zakupie Hondy oddałem auto do mechanika, bo jeden tłoczek był pordzewiały i nie odpijał do końca, przez co tez bardzo mocno nagrzewała się felga. Ostatnio problem pojawił mi się na drugim kole i tym razem postanowiłem sobie to zrobić samemu. Kupiłem zestaw naprawczy zacisków na obie strony i komplet nowych klocków. jak porozbierałem zaciski, to sie przeraziłem. Ten przy którym wcześniej grzebał mechanik był w fatalnym stanie - uszczelniacze tłoczka potargane (przez to miałem małe wycieki płynu), w prowadnicach zacisku pełno piachu i syfu, blaszki ustalające i klocki nie były niczym posmarowane (same klocki tez trzeba maznąć w odpowiednich miejscach - tak podaje manual). Także ogólnie kibel i mogiła.

Jak sobie czegoś nie zrobisz sam, to nie będzie zrobione na cacy. mechaników, którzy przykładają się do roboty jest już coraz mniej i ciężko na takiego trafić.

Guma12
21-05-13, 13:22
Powinny one być gładkie bez zadziorów i dobrze przesmarowane
Dokładnie i to własnie to najprawdopodobniej jest przyczyna grzania piasty, tarczy i nawet felgi. Pewnie gdzies dostał sie brud i prowadnice lub jedna zapiekła sie lub ciezko chodzi. Radze to odrazu naprawic, nie jest to skomplikowane, sam sobie poradzisz:D

Del Frog
21-05-13, 14:26
tylko problem w tym że prowadnice i tłoczek są idelane, nic się nie dzieje, jak myślicie może to być pompka hamulcowa?

Seba27
21-05-13, 14:34
tylko problem w tym że prowadnice i tłoczek są idelane, nic się nie dzieje, jak myślicie może to być pompka hamulcowa?

Bedzie miala z tym tyle samo wspolnego co trzecie swiatlo stopu

Wyjmij klocek, opiluj go pilnikiem na okolo, to samo z zaciskiem od wewnatrz, ma leciutko chodzic.
Wszystko sie grzeje bo klocek nie wraca a kolo ciagle hamuje.
Zloz wszystko do kupy, zaloz kolo, i na podniesionym aucie zakrec nim. Jak chodzi ciezko to rozbieraj i powtorz
czyszczenie do momentu w ktorym kolo sie bedzie krecic bez zadnego oporu.

Del Frog
21-05-13, 15:28
no tak,tylko żę ja to robię na podniesionym samochodzie to jest ok wszystko lalka, ale jak wyjadę z domu przejadę się kilka km to jest to samo, znów koło ciężko chodzi bardzo ciężko i się grzeje

Seba27
21-05-13, 16:12
no to masz panie klopot z tloczkiem ktory jest poewnie podrdzewialy i nie wraca na swoja pozycje.
Jak wyjmiesz tloczek - przeszlifuj go rzadziutkim papierem porzadnie, zapakuj zestaw naprawczy - nowe gumeczki - i jak dalej bedzie grzalo to chyba wydech ktory biegnie za tym kolem ci go rozgrzewa :D

markotny
21-05-13, 16:15
Miałem to samo z przodu po obu stronach. Pomogło czyszczenie tłoczków i prowadnic oraz reperaturki.

Przy okazji mechanik uświadomił mnie że tłoczek się nie cofa bo nie ma co go cofać. W momencie gdy ustępuje ciśnienie w układzie hamulcowym tłoczek przestaje wywierać nacisk na klocek a dalej klocek na tarczę ale same elementy nadal się stykają. Styk ustępuje w momencie gdy ruszymy i siłą wynikającą z obrócenia się tarczy klocek zostanie tak jakby odepchnięty likwidując tym samym styk i w efekcie tarcie które rozgrzewa hebel. Gdyby tłoczek cały spowrotem miał chować sie w zacisk to wyobraźcie sobie jaki luz był by między tarczą a klockiem ewentualnie tłoczkiem a klockiem w układzie który ma już znaczny przebieg i elementy sa dość już mocno zajechane. Taki hamulec nie brał by wcale albo brałby dopiero jakbyśmy mieli pedał głęboko w podłodze.

Sorry za taki wykład ale czytając tematy o hamulcach bardzo wiele osób nie ma kompletnie żadnej świadomości jak działa ten podstawowy układ w samochodzie i łykają jak młode pelikany różne bzdury które opowiadają mechanicy żeby naciagać ludzi na koszta lub ktoś wypisuje na forach. Sam żyłem w takiej nieświadomości aż do chwili kiedy przytrafiła mi sie przygoda z heblami:)

Del Frog
21-05-13, 16:41
teraz znów inna bajka słuchajcie, zrobiłem i do momentu nacisnięcia hamulca jest ok, gdy nacisnę hamulec nagle piasta wraz z tarczą zaczynają ciężej chodzić, ale gdy poruszę zaciskiem (puknę go nieznacznie) to wszystko wraca to normy. i tak w kółko dopóki nie nacisnę hamulca jest ok później po naciśnięciu jest opór i po puknięciu zaciski/docisku znów luźno chodzi. więc co tu jest grane. . . .

lukaszwwl
21-05-13, 17:02
może też to być przewód gumowy ale jak pukasz w zacisk i wszystko gra to raczej ta opcja odpada

Del Frog
22-05-13, 00:19
dobra problem zażegnany :) usiałem jeszcze raz poczyściłem i wszystko śmiga jak należy :) dziękuję za Wasz czas :) pozdrawiam.

Temat do zamknięcia

Michał102
23-05-13, 10:51
Ja tylko jeszcze od siebie dodam, że nie warto czyścić starych i pordzewiałych tłoczków. Cały komplet naprawczy, a więc tłoczek i zestaw uszczelek to koszt 45zł.
Ostatnio powymieniałem u siebie wszystko na nowe i mam sw spokój.