Zobacz pełną wersję : Wymiana łożysk kół
Jak to jest z wymianą? Da się kupić łożysko czy wymienia się z całą piastą? I jakiej firmy łożysko kupować, żeby trochę na tym polatać?
Da się kupić samo łożysko do przodu, z tyłu nie wiem jak jest bo nie wymieniałem. Ja kupiłem łożyska BTA za 96 zł w InterCarsie. Przejechałem na nich dopiero z 2 tys km więc nie wiem ile wytrzymają, ale puki co jest okej.
Z tyłu niestety raczej z piastą
Łożysko bierz SKF, ewentualnie FAG ; ) Nie wiem jak w autach, ale w maszynach wiodą prym te 2 firmy.
Ok, dobrze, że można chociaż z przodu wymienić samo łożysko. A znacie wymiary łożyska do przodu? Nie wiem, czy to istotne ale tarcza ma 262mm i piasta 4x100.
Ja gzieś sobie zapisywałem średnicę zewnętrzną i wewnętrzną to jak znajdę to napisze.
Przy jakim przebiegu będziesz wymieniał łożyska? Ciekawy jestem ile wytrzymują łożyska w H :)
NTN, Koyo (w pudełkach Kanaco)
oryginały spokojnie 300 tys.km
oryginały spokojnie 300 tys.km
Dzięki, mam u siebie 202 tys i wyjeżdżam w Czerwcu do Czarnogóry. Zastanawiałem się czy nie wymienić profilaktycznie przed wyjazdem coby uniknąć niespodzianki :)
Idac tym tokiem myslenia mozna by wszystko zmienic przed wyjazdem.
Zastanawiałem się czy nie wymienić profilaktycznie przed wyjazdem coby uniknąć niespodzianki
Jeśli masz ori łożyska, to raczej możesz spać spokojnie. One nie padają z godziny na godzinę i z dnia na dzień :)
Zanim padnie łożysko to będzie to czuć i słychać. W firmie jeździł caddy to już tak trzepało i huczało, że jak rozebrali to się kulki wysypały ; )))
Dzięki, mam u siebie 202 tys i wyjeżdżam w Czerwcu do Czarnogóry. Zastanawiałem się czy nie wymienić profilaktycznie przed wyjazdem coby uniknąć niespodzianki odkąd u mnie zacząłem słyszeć łożysko przejechałem 3 tys km z powodu braku czasu :) Ale nie polecam do końca z tym zwlekać...
Ja mam 215kkm i zamierzam wymienić, bo coś już delikatnie słychać, jeszcze na pewno spokojnie można jeździć, ale ja wymieniam zawsze wcześniej. Hanka ma -40 i wiadomo, że łożyska polecą szybciej, niż przy serii.
Ja jak gdy nabywalem swoja Haneczke to nawt 1cm jazdy prubnej nie mialem (sprowadzana po oplatach i przegladzie lecz bez tablic i oc) miala w/g licznika 174tys. po wykupieniu oc i tablic i "testowej" jezdzie okazalo sie ze prawe tyle lozysko niepracuje za cicho a auto powyzej 70km/h zaczyna byc nieprzewidywale im szybciej tym gozej.w trakcie ustawiania geometrji wyszlo ze auto jest macniete w prawy tyl naruszony wachacz. Ale do zeczy dzis jest 218tys i lozesko jak wylo tak wyje.ale przed wakacjami bede chcial to ogarnac zeby po trasie sie gdzies nie okazalo ze jedno kolo jest szybsze od calosci pojazdu hehe.
NTN, Koyo (w pudełkach Kanaco)
oryginały spokojnie 300 tys.km
Hmmm, ja już wymieniałem, a niby 180tys przejechane :D
W polsce wszystkie nawet 20letnie auta maja mnie niz 200kkm?
Ja mam ponad 400kkm i jest mi z tym dobrze :)
u mnie łożysko huczało praktycznie od nowości, Honda nie uznała reklamacji (niedawno widziałem gdzieś w papierach nawet korespondencję w tej sprawie), wymieniłem je dopiero jakieś 5 lat temu :D
Na marginesie powiem jeszcze że zaraz za nim do wymiany poleciało kolejne (ale to już huczało konkretnie), ale to nowe wymienione huczy powyżej 120km/h więc chyba znów trzeba będzie zawitać na warsztat...
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.