PDA

Zobacz pełną wersję : Czy opłaca mi się rozkręcić Hondę ?



maciej0227
08-05-13, 21:18
Witam, nie wiedziałem, gdzie umieścić ten temat, ale myślę, że jest ok.

Mam hondę civic VI / 1.6 automat (116 PS)/ 4 szyby elektryczne / ABS / 2 poduszki / welur - idealny nic nie brudne nie wytarte / szyberdach elektryczny etc.

I ogólnie dostaje inne auto po bracie, te nadaje się do remontu, zawieszenie jeszcze ok, ale jeden tylny błotnik do wspawania, drugi już wspawany, do wymiany przednia szyba, i do polakierowania od połowy w dół (obtarcia rysy, drobna korozja - spód idealny, wydech też)

Jak liczyłem u mojego mechanika, który robi mi za darmo to tak z 1500 za części z lakiernikiem musiałbym dać. Szkoda mi kasy, te auto nie nadaje się do jazdy do pracy, chyba, że w gazie by było, no nie stać mnie na jego używanie. Kupiłem je rok temu nacieszyłem się nim na pewno do Hondy wrócę ale już nowszej, aczkolwiek ta jest też fajna.

Mam możliwość rozkręcić ją na części i sprzedać a nadwozie gołe na złom (szkoda mi trochę ale za 1500 w całości nie ma chętnych). Czy taka rozbiórka jest opłacalna ? Silnik pracuje idealnie cicho przebieg oryginalny 165 tyś nie wyżyłowany przez to, że to automat. Co myślicie, będą chętni na części ?

mirasek
08-05-13, 22:45
Zrób mu foty i wrzuć na giełdę forumową, bo nie wierze że za 1,5k nie ma chętnych, jeśli jest prawdą to co tu piszesz. Na części w teorii wychodzi dobrze, w praktyce jest dużo gratów na rynku, musisz mieć miejsce i cierpliwość albo oddawać części za grosze. Do tego pozbycie się auta formalnie coś kosztuje, a umowa "na żula" to niebyt pewne rozwiązanie.

kuster
09-05-13, 02:55
Jak mb2 w kolorze pirates black Pearl to ja bym brał zderzak tylny ^^

maciej0227
09-05-13, 08:41
Nie nie :) jest srebrna ta wersja liftback 1996r., dzisiaj porobię fotki i wstawię gdzieś tutaj sami ocenicie.