Zobacz pełną wersję : Rozrząd, pompa - Civic 1.6 2004 5d po lifcie
Witam,
z góry przepraszam za nowy post dotyczący rozrządu, ale sprawę mam dość nietypową. Nabyłem jakiś czas temu Hanię jak w tytule posta. Przyjechała ze Szwajcarii. Kupiłem w Polsce z przebiegiem 207-208 tys, ostatni wpis w książce jest z 203tys. Według serwisu z tym przebiegiem wskazana jest druga wymiana rozrządu (może nawet z pompą).
Tylko trochę szkoda mi kasy, żeby kilka tysięcy km po ewentualnej wymianie robić to ponownie. Moje pytanie jest takie - czy jakiś mechanik będzie w stanie określić, czy to było zrobione? Zdaję sobie sprawę z tego, że nikt o zdrowych zmysłach nie robi takich wymian wiedząc, że chce się pozbyć auta. Jednak to może trochę polskie podejście, mam wrażenie że za zachodnią granicą taka wymiana (nawet bezpośrednio przed sprzedażą auta) nie byłaby niczym nadzwyczajnym. Autem pojeżdzę pewnie jakieś 5-6 latek, a z uwagi na to, że nie jeżdżę jakoś dużo to może ten rozrząd starczy mi do końca użytkowania.
Za zaoszczędzone pieniążki może Hania dostałaby jakieś miłe dla ucha nagłośnienie :)
Pozdrawiam,
mayki
Podjedź do mechanika. Zdejmie osłonę rozrządu i oceni czy niedawno było tam coś ruszane.
bunkerites
07-05-13, 15:40
U mnie przy przebiegu 108 tys padla pompa wody.Wiec radze wymienic.Koszt pompy nie jest az taki duzy(350zl) a bedziesz mial spokoj i mechanik nie policzy Ci 2 razy za sciaganie rozrzadu
w Hondzie pompa wody powinna wystarczyć teoretycznie na dwie wymiany paska rozrządu, tak mówi Honda czyli 240 tyś km i dopiero wymiana pompy, ale różnie to bywa jednemu wytrzyma drugiemu nie.
Teoretycznie jak nie ma luzów i woda nie cieknie to można zrobić rozrząd bez wymiany pompy, u mnie przy wymianie rozrządu okazało się że mam bardzo świeżą pompę o do tego orginalną honda także nie było konieczności jej wymiany i koszty spadły o połowę
ps. jak będziesz miał rozebrane auto i masz dobrego mechanika to prawdę ci powie:)
Maciek 1991
07-05-13, 20:45
jak wymiana rozrządu to i pompy , bywa tak że pompa zaczyna się pocić ale ty tego nie widzisz bo jest osłona a wtedy może ci narobić kolokwialnie mówiąc BIGOSU
przy przebiegu powyżej 200 tys. trzeba się liczyć z wymiana pompy. Jak nie robisz tego sam tylko dajesz auto do mechanika to lepiej wymienić pompę, żeby za chwilę drugi raz nie płacić za robociznę i zresztą pasek też. Jak robisz to sam - nie jest to aż takie trudne - to ja bym pompy nie wymieniał jeśli jest z nią wszystko ok tj. nie cieknie i nie szumi - podobne mam zdanie na temat napinacza.
Co do pytania czy można ocenić czy pompa była wymieniana - to wg mnie jest to wróżenie z fusów. A to że auto jeździło po za granicami naszego kraju to wcale nie świadczy że było serwisowane tak jak należy - wszędzie są przekręciarze i tyle.
Parę dni nie miałem dostępu do komputera, a tutaj taka dyskusja. Dzięki wszystkim :)
Mam znajomego mechanika, który powiedział mi, że zdejmując osłonę jest duża szansa na określenie, czy niedawno było coś grzebane w rozrządzie. Tylko jak trzeba będzie wymieniać to powiedział, że robota u niego 400zł. Z tego co czytam w różnych postach jest to dość dużo, ale z drugiej strony u "swojego" mechanika chyba warto zrobić za tyle. Muszę się jeszcze przespać z tematem i zacząć działać, bo jak coś strzeli to wydając kilka tysiaków będę pluł w sobie w brodę.
Maciek 1991
20-05-13, 17:50
ogólnie w tych silnikach zarąbiście ciężko odkręcić koło pasowe i ci mechanicy co to wiedzą to się cenią , a co do oceny sytuacji to trudno jest stwierdzić czy pompa ma przejechane 20k czy 120k po pasku da się ogarnąć czy czas na wymianę :D
krzysiek999
20-05-13, 22:08
Zasada jest taka że przy wymianie rozrządu wymienia się wszystko po czym 'lata' pasek rozrządu, pomyśl co będzie jak zablokuje ci pompe wody
robota u niego 400zł
wg mnie to trochę dużo - ale wiem, że i więcej biorą. Toteż polecam samemu to sobie zrobić - fakt, jest trochę zabawy, ale czy nie o to chodzi ? :)
ogólnie w tych silnikach zarąbiście ciężko odkręcić koło pasowe
prawda jest taka, że to loteria. U mnie w D16v1 odkręciłem bez problemu, natomiast we wcześniejszej hance Vgen D13B2 - myślałem, że z pasuję - kilka podejść robiłem. Nawet klucze hydrauliczne nie dały rady - dopiero dzięki dorobionemu własnoręcznie kluczowi i z wykorzystaniem sporego młota - śruba puściła.
Zasada jest taka że przy wymianie rozrządu wymienia się wszystko
pasek należy zawsze wymieniać zgodnie z zaleceniami lub nawet ciut wcześniej - natomiast napinacz oraz pompa spokojnie wytrzymują w Hondzie 200 tys. - po tym przebiegu należy wymienić wsjo, nie mniej jednak ja osobiście zanim wymienię pompę czy rolkę napinającą pasek - dobrze się im przyglądam, jak nie trzeba to nie wymieniam. Lepszy sprawny stary oryginał niż nowy zamiennik.
pasek należy zawsze wymieniać zgodnie z zaleceniami lub nawet ciut wcześniej - natomiast napinacz oraz pompa spokojnie wytrzymują w Hondzie 200 tys. - po tym przebiegu należy wymienić wsjo
No właśnie ja mam teraz zagwozdkę, bo mam D14Z6 z 2004r. kupionego w 2005r. z przebiegiem 66 tys. km i stoję teraz przed koniecznością wymiany rozrządu.
Wymiana oczywiście spowodowana wiekiem (9 lat od wyjechania z fabryki, a 8 lat od wyjazdu z salonu) a nie śmiesznym przebiegiem.
Civa od nowości serwisuję w ASO i tam też zamierzam robić rozrząd podczas zbliżającego się przeglądu. Zastanawiam się jednak, czy wymieniać tylko pasek, czy też coś jeszcze. Podejrzewam, że w ASO opowiadać mi będą, że wymiana samego paska to zbyt ryzykowne itp. (jak to w ASO) ;)
Co byście wymienili?
Pasek na pewno do wymiany. Z doświadczenia wiem, że rolka powinna wytrzymać spokojnie 200 tys., toteż tutaj należy się zastanowić. Oczywiście jeśli kasa nie nie gra roli to nie ma co się zastanawiać i wymienić i jedno i drugie /ja bym wymienił tylko pasek - chyba, że rolka szumi/.
Pompa powinna wytrzymać 200 tysiaków.
Maciek 1991
28-05-13, 21:52
No właśnie ja mam teraz zagwozdkę, bo mam D14Z6 z 2004r. kupionego w 2005r. z przebiegiem 66 tys. km i stoję teraz przed koniecznością wymiany rozrządu.
Wymiana oczywiście spowodowana wiekiem (9 lat od wyjechania z fabryki, a 8 lat od wyjazdu z salonu) a nie śmiesznym przebiegiem.
Civa od nowości serwisuję w ASO i tam też zamierzam robić rozrząd podczas zbliżającego się przeglądu. Zastanawiam się jednak, czy wymieniać tylko pasek, czy też coś jeszcze. Podejrzewam, że w ASO opowiadać mi będą, że wymiana samego paska to zbyt ryzykowne itp. (jak to w ASO) ;)
Co byście wymienili?
ja bym wymienił wszystko , mimo że masz mały przebieg to jest już kilka wiosen na tej pompie na pewno troszkę zmęczona ,a następna wymiana przy twoim przelocie za następne 8 lat
pasek należy zawsze wymieniać zgodnie z zaleceniami lub nawet ciut wcześniej - natomiast napinacz oraz pompa spokojnie wytrzymują w Hondzie 200 tys. - po tym przebiegu należy wymienić wsjo, nie mniej jednak ja osobiście zanim wymienię pompę czy rolkę napinającą pasek - dobrze się im przyglądam, jak nie trzeba to nie wymieniam. Lepszy sprawny stary oryginał niż nowy zamiennik.
Ja wczoraj w końcu ruszyłem ciężki tyłek do mechanika. Jak zobaczyłem napięcie paska to pomimo tego, że nie mam większego pojęcia do mechaniki ręce mi opadły. Naciąg był jak struna w starej gitarze małego dzieciaka. Jeszcze kilka (o ile nie jedno) odpaleń i byłbym w takiej d..., że nawet mi się myśleć nie chce. Jeśli chodzi o samą pompę to mechanik powiedział dokładnie to samo co pisze Tomek - skoro nie ma potrzeby to pomimo przebiegu nie warto jej wymieniać. Natomiast rozrząd robię kompletny.
Przestrzegam wszystkich, którzy chcieliby się zachować tak idiotycznie jak ja (jeździć kilka miesięcy zakupionym autem bez wiedzy, czy był robiony rozrząd). Mi tętno skoczyło 2x jak tylko ujrzałem ten pasek i poczułem, że z kieszeni prawie uciekło kilka tysiaków na remont silnika.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.