DamianPietras
26-12-07, 15:46
Witam !!!
Dzisiaj gdy temp spadła do - 10 stopnia , miałem problem z odpaleniem.
Zakasałem rękawy , zdjąłem obudowę silnika , chciałem wykręcić wszystkie świece żarowe aby je obejrzeć , sprawdzić pod akumulatorem , a tu zonnk.
Świecy pierwszej nie udało mi sie odkręcić , gdyż trzeba odkręcić kruciec przykręcony do głowicy (oczywiście spuścić płyn), aby go zdjęć wywalamy alternator
:bicie:
kolejne 2 swiece idą łatwo , :)
Natomiast czwarta jest najtwardszym orzechem do zgryzienia , zasłonięta jest pompą wtryskową :sciana:
zostało mi sprawdzenie miernikiem i co sie okazało ......... 3 sztuki są spalone :speszony:
Macie koledzy jakieś sposoby aby zrobić to szybko i bez niepotrzebnego odkręcania połowy silnika ??
Pozdrawiam
Dzisiaj gdy temp spadła do - 10 stopnia , miałem problem z odpaleniem.
Zakasałem rękawy , zdjąłem obudowę silnika , chciałem wykręcić wszystkie świece żarowe aby je obejrzeć , sprawdzić pod akumulatorem , a tu zonnk.
Świecy pierwszej nie udało mi sie odkręcić , gdyż trzeba odkręcić kruciec przykręcony do głowicy (oczywiście spuścić płyn), aby go zdjęć wywalamy alternator
:bicie:
kolejne 2 swiece idą łatwo , :)
Natomiast czwarta jest najtwardszym orzechem do zgryzienia , zasłonięta jest pompą wtryskową :sciana:
zostało mi sprawdzenie miernikiem i co sie okazało ......... 3 sztuki są spalone :speszony:
Macie koledzy jakieś sposoby aby zrobić to szybko i bez niepotrzebnego odkręcania połowy silnika ??
Pozdrawiam