Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : kopci po wymianie uszczelki pod głowica



czester41
30-04-13, 10:40
Witam jak w temacie po wymianie uszczelki pod głowicą autko zaczęło spalać ogromne ilości oleju (1,5l oleju na ma 300km), dodam tylko że głowicą była regenerowana (planowana, robione gniazda zaworowe, nowe uszczelniacze). Czy jest możliwe żeby po zrobieniu głowicy puściły pierścienie bo nie widzę innego wytłumaczenia, a jeśli tak to czy wymiana pierścieni wystarczy żeby wszystko wróciło do normy czy trzeba bedzie robić szlif ??? :confused: Wcześniej autko nie brało oleju problem zaczął sie dwa dni po wymianie uszczelki ale sprawa jest dość dziwna bo silnik trzyma kompresje a nawet ja zawyża na ostatnim pomiarze wynosiła ona około 225 psi na wszystkich cylindrach gdzie norma jest ok. 185 psi jeśli dobrze się orientuje, czy olej przedostający się do komory spalania może powodować takie zwiększanie ciśnienia sprężania???

Dla uściślenia autko to civic 92 r. z silnikiem D15B2

Jeśli ktoś miał podobną sytuacje to bardzo prosze o pomoc.

Seba27
30-04-13, 11:18
Wlasnie robie remont D16tki, a obecnie jezdze na minime z6...
Prowadnice zaworowe klekly albo uszczelniacze... albo... glowica pekla... albo uszczelka do pupy... Nie szukaj winy w bloku bo tam jej nie ma... Ja bym stawial na uszczelniacze albo prowadnice ale jak robiles same uszczelniacze to raczej prowadnice... Teraz i tak juz sie wpakowales w koszta bo:
Glowice cza sciagnac, uszczelke nowa kupic, glowice zawiezc do "Szczelnosci" dla pewnosci... a 1 prowadnica zaworowa ok 14zlotych i to ssaca... wydechowych jeszcze nie znalazlem ale poszukuje...
Nie ma opcji ze nagle wykichalo pierscienie w dodatku gdy kompresja na garach nie schodzi ponizej 12tu

Saiti
30-04-13, 11:18
Żeby tak nagle poszły ringi to wątpię. Może ktoś coś spieprzył? Niektórzy tak potrafią nabić uszczelniacze z chin, że te się porwą i zsuną. Może uszkodziła się UPG przy montażu, cokolwiek. A to, czy będziesz musiał robić szlif czy nie, to będziesz wiedział gdy zmierzysz okrągłości: tłoka i cylindra i wyciągniesz w jakiej tolerancji są one spasowane i czy zgadza się to z manualem.

Seba27
30-04-13, 11:26
Ja stawiam ze ktos cos spitolil przy glowicy... Tak jak mowisz Saiti... Chinskie uszczelniacze po pare zlotych to ogolnie strach kupic a co dopiero zakladac...
A tak BTW, co ty chcesz mierzyc? jak kompresja na garach wychodzi ok to po co tam kopac i dokladac sobie kosztow..? ale w sumie... jakbym robil glowice... to zawiozlbym blok do przehonowania, przepolerowal tloki i zalozyl nowe pierscienie... i dopiero wtedy zabral sie za glowice... w kazdym razie... do uszczelniaczy zaworowych przeciez glowicy nie trzeba sciagac... uszczelka dekla i ogien, patrz tam najpierw...

81saren
30-04-13, 11:33
silnik mial swoj XXX przelot , zrobiona glowica - uszczelnila gore , wiec cos musialo pościc i poszlo dolem , bedzie żarło olej .
Tak olej bedzie podbijac cisnienie tzw. próba olejowa...

czeka cie remont dołu.

czester41
30-04-13, 15:58
Witam więc sprawa ma sie na dzis tak wymieniłe uszczelniacze które podobno były wymienione na nowe i nic sie nie zmieniło więc uszczelniacze raczej odpadają przy okazji gadałem z mechanikiem i mowił ze czasem tak sie zdaża że po doszczelnieniu góry puszcza dół napewno musze sciągnąć głowice bo bez tego ani rusz.

Saiti
30-04-13, 16:15
czasem tak sie zdaża że po doszczelnieniu góry puszcza dół napewno musze sciągnąć głowice bo bez tego ani rusz.

Jak dół ma już swój przebieg to zawsze tak się zdarza.

Gozdo
30-04-13, 20:22
dla mnie też sprawa oczywista doszczelniłeś górę wiec spierdala dołem pierścienie itp...

czester41
02-05-13, 00:06
Witam przyczynal tego zamieszania okazały sie zapieczone pierścienie olejowe