komar9285
28-04-13, 22:27
Witam, mam problem ze spalaniem auta, od czasu kiedy odłączył sie przewód "odprowadzający część spalin z 2 cylindrów do czujnika" ( nie działały 2 cylindry, jezdziłem tak ok tygodnia ) zaczął palić ok. 11l/100km, wcześniej bez szaleństw palił 6-7l/100km. Problem został rozwiązany, ale spalanie 11/100km zostało.
Juz wcześniej zauwazyłem inny problem, czasami na 1 i 2 biegu dusi sie od 2000-2200rpm, zaczyna szarpac autem jak by chciało jechać ale nie mogło, tak jak by dostało za duzo paliwa i sie przydusiło.
Sprawdzona została sonda lambda podczas gazowania zobi sie sinusoida, ale na wolnych obrotach napięcie nie idzie po lini prostej, tylko krzywo troche podskoczy i opada, czy to jest normalne?
Hamulce sa ok, wszystkie filtry zostały wymienione 3 miesiace temu, tankuje na Orlenie odkąd mam hanie, silnik seria nic nie zmieniane ( jeszcze ;) )
Jeśli ktoś zna mechanika / hobbyste hondy w Opolu lub w okolocach prosze o namiary.
Prosze o pomoc.
Juz wcześniej zauwazyłem inny problem, czasami na 1 i 2 biegu dusi sie od 2000-2200rpm, zaczyna szarpac autem jak by chciało jechać ale nie mogło, tak jak by dostało za duzo paliwa i sie przydusiło.
Sprawdzona została sonda lambda podczas gazowania zobi sie sinusoida, ale na wolnych obrotach napięcie nie idzie po lini prostej, tylko krzywo troche podskoczy i opada, czy to jest normalne?
Hamulce sa ok, wszystkie filtry zostały wymienione 3 miesiace temu, tankuje na Orlenie odkąd mam hanie, silnik seria nic nie zmieniane ( jeszcze ;) )
Jeśli ktoś zna mechanika / hobbyste hondy w Opolu lub w okolocach prosze o namiary.
Prosze o pomoc.