david_105@op.pl
25-04-13, 00:13
Witam wszystkich forumowiczów! Od prawie roku jestem szczęśliwym posiadaczem civica V generacji z 92 roku. Oprócz jeden awarii która na chwilę unieruchomiła auto (ukręcony frez lewej półosi) nic mu nie dolegało. Niestety od jakiegoś czasu borykam się z dziwnymi objawami, które skuteczne psują frajdę z jazdy. Postaram się opisać objawy problemu jak najdokładniej, mam nadzieję że ktoś pomoże mi znaleźć rozwiązanie.
1. Otóż, po zapaleniu, silnik ma obroty powyżej 1000, czyli normalnie na ssaniu i tak się trzymają do nagrzania. Po nagrzaniu zaczynają falować, delikatnie ale falują. Zdarza się tak że nie falują, ale wtedy na biegu jałowym obroty utrzymują się na poziomie tej kreski delikatnie nad 0 tys./min, przez co auto drga jakby zaraz miało zgasnąć, po przegazowaniu nigdy nie wraca na to samo miejsce, lokuje się gdzieś pomiędzy 0-1 tys. obrotów i najczęściej są to tak małe obroty że auto drga.
2. Następny objaw to spowolniona reakcja na gaz, przy dodawaniu gazu na luzie jak i na biegu auto od 0 do ok. 3000 obrotów jest zamulone, ma jakby braki w mocy, jakby przerywał dostawę paliwa. Od 3 tys jednak obroty przyspieszają płynnie i dynamicznie. Bez znaczenia czy silnik jest nagrzany czy zimny.
3. Następny objaw to szarpanie. Również bez znaczenia czy silnik jest ciepły czy zimny, przy ruszaniu i zmianę biegu na 1, 2 i 3 auto szarpie, muli, kilkakrotnie jakby skacze do przodu, przerywa, zamiast płynnie przyspieszać, dzieje się to w takim samym zakresie obrotów jak ww. objaw czyli 0-3 tys. Od ok. 3 tysięcy auto przyspiesza normalnie, płynnie i dynamicznie. Ostatnio odpowietrzałem układ chłodzenia ponieważ ktoś mi doradził że to może być przyczyna szarpania, jednak mimo odpowietrzenia problem nie zniknął...
4. Dodatkowo zauważyłem, że blok silnika ma inne oznaczenie niż powinno być. Według nr. VIN i innych oznaczeń silnik w mojej Hondzie powinien być D15B2, czyli dual point i rzeczywiście góra, czyli wtrysk i pokrywa zaworów jest z D15B2 (patrz zdjęcie), ale oznaczenie na bloku silnika to D14A2 (patrz zdjęcia) czyli motor z VI gen tzw. 1.4 iS. Niby też 90 koni ale na pełnym wtrysku bodajże MPFI. Pewnie jakiś „mechanik-magik” zrobił składaka, czego nie widziałem przed zakupem samochodu.
5. Jeszcze jedną rzeczą jest wyciek oleju, chyba z okolic misy olejowej, ale nie jestem pewny, przedstawia to zdjęcie, plamę.
Czy taki źle dobrany zestaw może być przyczyną tych problemów? Opadają mi już ręce co to może być, mechanik powiedział że wszystko z Hanią ok, a ja wiem że objawy są poważne i utrudniają jazdę, więc na pewno nie jest ok. Może ktoś miał podobne objawy i wie co to? Bardzo proszę o pomoc, jeżeli byłby ktoś z Krakowa i okolic chętny do zajżena do mojego auta, ewentualnie naprawienia za rozsądne pieniądze byłbym bardzo wdzięczny, z góry dziękuję za wszelkie informacje.
PS. odpowiem na wszystkie potrzebne pytania, w razie potrzeby wstawie dodatkowe zdjęcia...
Oznaczenie Bloku silnika
http://imageshack.us/a/img850/311/dsc0148ci.jpg
Zdjęcie silnika
http://imageshack.us/a/img10/2177/dsc0150bo.jpg
wyciek, plamy oleju
http://imageshack.us/a/img194/1434/dsc0151mc.jpg
1. Otóż, po zapaleniu, silnik ma obroty powyżej 1000, czyli normalnie na ssaniu i tak się trzymają do nagrzania. Po nagrzaniu zaczynają falować, delikatnie ale falują. Zdarza się tak że nie falują, ale wtedy na biegu jałowym obroty utrzymują się na poziomie tej kreski delikatnie nad 0 tys./min, przez co auto drga jakby zaraz miało zgasnąć, po przegazowaniu nigdy nie wraca na to samo miejsce, lokuje się gdzieś pomiędzy 0-1 tys. obrotów i najczęściej są to tak małe obroty że auto drga.
2. Następny objaw to spowolniona reakcja na gaz, przy dodawaniu gazu na luzie jak i na biegu auto od 0 do ok. 3000 obrotów jest zamulone, ma jakby braki w mocy, jakby przerywał dostawę paliwa. Od 3 tys jednak obroty przyspieszają płynnie i dynamicznie. Bez znaczenia czy silnik jest nagrzany czy zimny.
3. Następny objaw to szarpanie. Również bez znaczenia czy silnik jest ciepły czy zimny, przy ruszaniu i zmianę biegu na 1, 2 i 3 auto szarpie, muli, kilkakrotnie jakby skacze do przodu, przerywa, zamiast płynnie przyspieszać, dzieje się to w takim samym zakresie obrotów jak ww. objaw czyli 0-3 tys. Od ok. 3 tysięcy auto przyspiesza normalnie, płynnie i dynamicznie. Ostatnio odpowietrzałem układ chłodzenia ponieważ ktoś mi doradził że to może być przyczyna szarpania, jednak mimo odpowietrzenia problem nie zniknął...
4. Dodatkowo zauważyłem, że blok silnika ma inne oznaczenie niż powinno być. Według nr. VIN i innych oznaczeń silnik w mojej Hondzie powinien być D15B2, czyli dual point i rzeczywiście góra, czyli wtrysk i pokrywa zaworów jest z D15B2 (patrz zdjęcie), ale oznaczenie na bloku silnika to D14A2 (patrz zdjęcia) czyli motor z VI gen tzw. 1.4 iS. Niby też 90 koni ale na pełnym wtrysku bodajże MPFI. Pewnie jakiś „mechanik-magik” zrobił składaka, czego nie widziałem przed zakupem samochodu.
5. Jeszcze jedną rzeczą jest wyciek oleju, chyba z okolic misy olejowej, ale nie jestem pewny, przedstawia to zdjęcie, plamę.
Czy taki źle dobrany zestaw może być przyczyną tych problemów? Opadają mi już ręce co to może być, mechanik powiedział że wszystko z Hanią ok, a ja wiem że objawy są poważne i utrudniają jazdę, więc na pewno nie jest ok. Może ktoś miał podobne objawy i wie co to? Bardzo proszę o pomoc, jeżeli byłby ktoś z Krakowa i okolic chętny do zajżena do mojego auta, ewentualnie naprawienia za rozsądne pieniądze byłbym bardzo wdzięczny, z góry dziękuję za wszelkie informacje.
PS. odpowiem na wszystkie potrzebne pytania, w razie potrzeby wstawie dodatkowe zdjęcia...
Oznaczenie Bloku silnika
http://imageshack.us/a/img850/311/dsc0148ci.jpg
Zdjęcie silnika
http://imageshack.us/a/img10/2177/dsc0150bo.jpg
wyciek, plamy oleju
http://imageshack.us/a/img194/1434/dsc0151mc.jpg