erni2000
22-12-07, 12:22
Witam,
Miałem następujący problem. Auto zaczęło źle wysprzęglać, biegi cieżko wchodziły, poczytałem forum, sprawdziłem ilośc płynu w hydraulice sprzęgła - ok. Po odkreceniu kopułki zbiorniczka i zakreceniu ponownie problem jak ręką odjął. Za jakiś czas to samo, pomyślałem wiec o wymianie płynu. Zakupiłem DOT4 i pojechałem do warsztatu. Wymienili, odpowietrzyli, poprosiłem o regulacje bo sprzęgło barło wysoko, mechanik pokręcił coś przy pedale sprzęgła, nie wiem co. WYjechałem, było w miare ok, sprzęgło cieżko chodziło, ale biegi ok. Na drugi dzień masakra, pedał twary, biegi ledwo wchodzą, po kilku kilometrach ok. Kolejny dzień, jeździ idealnie. NAstępnego dnia już żaden bieg nie wchodzi, żeby dojechac z pracy musialem przy wylaczonym silniku wbic drugi bieg i odpalic auto, ktore przy wcisnietym sprzegle zachowywalo sie jak na biegu. Teraz stoi i w ogole go nie ruszam, ale jak sprawdzic co padlo ? Moge odpiwetrzyc jeszcze raz, moge podregulowac sprzeglo przy pedale, ale nie wiem gdzie to było regulowane i w którą strone. Proszę o porady, co jeszcze mogę zrobić ? Płynu nie ubywa, cały czas jest max więc wycieki wykluczam. Proszę o pomocne informacje, bede wdzieczny :) Pozdrawiam.
Miałem następujący problem. Auto zaczęło źle wysprzęglać, biegi cieżko wchodziły, poczytałem forum, sprawdziłem ilośc płynu w hydraulice sprzęgła - ok. Po odkreceniu kopułki zbiorniczka i zakreceniu ponownie problem jak ręką odjął. Za jakiś czas to samo, pomyślałem wiec o wymianie płynu. Zakupiłem DOT4 i pojechałem do warsztatu. Wymienili, odpowietrzyli, poprosiłem o regulacje bo sprzęgło barło wysoko, mechanik pokręcił coś przy pedale sprzęgła, nie wiem co. WYjechałem, było w miare ok, sprzęgło cieżko chodziło, ale biegi ok. Na drugi dzień masakra, pedał twary, biegi ledwo wchodzą, po kilku kilometrach ok. Kolejny dzień, jeździ idealnie. NAstępnego dnia już żaden bieg nie wchodzi, żeby dojechac z pracy musialem przy wylaczonym silniku wbic drugi bieg i odpalic auto, ktore przy wcisnietym sprzegle zachowywalo sie jak na biegu. Teraz stoi i w ogole go nie ruszam, ale jak sprawdzic co padlo ? Moge odpiwetrzyc jeszcze raz, moge podregulowac sprzeglo przy pedale, ale nie wiem gdzie to było regulowane i w którą strone. Proszę o porady, co jeszcze mogę zrobić ? Płynu nie ubywa, cały czas jest max więc wycieki wykluczam. Proszę o pomocne informacje, bede wdzieczny :) Pozdrawiam.