Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : d13b2-problem z rosnącymi obrotami.



damianos02
23-04-13, 21:39
Witam, autko z 1995r chodziło bez większych problemów, podczas jazdy zgasł i nie odpalił, wymieniłem świece , przewody wys. napięcia , palec rozdzielacza i kopułkę . Po naładowaniu akumulatora ( rozładowałem podczas prób odpalenia ) odpalił od ręki i dobrze dawał do momentu jak ssanie nie odpuściło, silnik zaczął pracować ale nierównomiernie, obroty zaczęły skakać a póżniej rosnąć aż do 3500 i po chwili 4000 tys obrotów, jak zgasiłem już nie odpalił do momentu jak nie wystygł. Póżniej to samo , odpalił od ręki po kilku minutach nierówna praca i bez dodawania gazu zgasł. Silnik pracuje dziwnie, tak jakby któryś z garów nie dawał ( może nie dostaję zapłonu ) , nie wiem co mam myśleć. Dodam samochód ma bardzo mały udokumentowany przebieg , w tej chwili 112 000 tys km . Jeżeli macie jakiś pomysł to pomóżcie.

mlodyruda
23-04-13, 21:44
odłacz silniczek krokowy i zobacz moze to to bedzie

remo_02
24-04-13, 17:11
jak utrzymujesz obroty to ladnie chodzi silnik?pewnie ma bardzo niskie obroty i wydaje Ci sie ze chodzi na trz garczki.
ja obstawiam krokowy,tak jak kolega wyzej,odlacz go i jesli obroty na rozgrzanym silniku beda ok to masxn winowajce

JeNNy_forever
25-04-13, 21:30
Jeżeli chodzi o brak odpalania na rozgrzanym silniku to najczęstszą awarią są zimne luty w przekaźniku pompy paliwa - sam miałem z tym problem (silnik dało się odpalić dopiero jak ostygł). Niestety ale nie widzę związku tego przekaźnika z samoczynnie rosnącymi obrotami więc możliwe że za to jest odpowiedzialny inny czynnik ale diagnozę pozostawiam kolegom z większym doświadczeniem.

KamilWWL
25-04-13, 21:39
Jeżeli chodzi o brak odpalania na rozgrzanym silniku to najczęstszą awarią są zimne luty w przekaźniku pompy paliwa

W d13 nie ma czegoś takiego :P Pompka jest mechaniczna, napędzana wałkiem rozrządu ;)

JeNNy_forever
25-04-13, 22:13
a to pardon, zwracam honor ;) mam d15b2, chciałem dobrze :P

Paso
26-04-13, 07:32
po pierwsze sprawdź czy komp nie wywala żadnych błedów, po drugie rozejrzyj się w okolicy za dobrym gaźnikowcem bo jak dla mnie możesz mieć problemy z gaźnikiem a konkretnie skład mieszanki. I czasami nie odłączaj silnika krokowego ( bo w d13 go nie znajdziesz ).

remo_02
26-04-13, 11:17
zawor EACV,tak lepiej? u mnie jak byl problem z obrotami to po odlaczeniu obroty automatycznie wracaly do normy,po ponownym podlaczeniu rosly albo falowaly i silnik pracowal na granicy zgasniecia

Muzyk-Grzes
26-04-13, 20:32
W D13 jest tak że najczęściej jest to odpięty któryś wężyk a poprzednie problemy nie miały z obecnym problemem nic wspólnego. Może ma za niskie obroty ,może ma lewe powietrze w podciśnieniach (zazwyczaj wężyk z pod patelni filtra powietrza chyba nr.7) Rzadziej jest to wina gaźnika i do tego jako ostatniego powinno sie zabierać.

PlushaQ
27-04-13, 01:55
Ooooo właśnie, Damian… witam ja Ciebie. W rozmowie z Twoim ojcem zapomniałem wspomnieć, żebyście podjechali w końcu do gaźnikowca i wydaje mi się, że tutaj Paso ma dużo racji i to faktycznie może być przyczyną fuckup'a. U mnie było circa about podobnie, powodem był śmieć w gaźniku przez moją głupotę i "tuningi" pod tytułem "wyjąć sitko z patelni".

Paso
27-04-13, 21:27
no tylko jak poczytasz o EACV to będziesz wiedział że on jest odpowiedzialny za skład mieszanki o naprawa jak dla mnie nie polega na odpięciu wężyka i jeżdżenia dalej. pod patelnią jest wężyk 17 i rzeczywiście on razem z takim niebieskim termovalvem służy do wyłączania ssania. a ze sprawdzeniem wężyków podciśnienia to dobry pomysł najlepiej ze schematem z manuala. samemu składu mieszanki bez analizatora spalin się nie ustawi, a i jeszcze jedno z EACV jak ustawiasz skład mieszanki to właśnie odłączasz EACV.