Maskunt
23-04-13, 17:56
Padła mi pompka sprzęgła, skoro już robiłem to u siebie, to stwierdziłem, że może komuś przyda się instrukcja jak taka naprawa przebiega. Nigdy wcześniej tego nie robiłem, mam bardzo małe doświadczenie jeśli chodzi o mechanikę, skoro ja dałem radę, to nie ma co pakować samochodu do warsztatu. Każdy taką naprawę może przeprowadzić sam pod domem.
Naprawę przeprowadziłem na EJ9, ale podejrzewam, że w Vg i pozostałych VIg proces ten przebiega tak samo lub bardzo podobnie.
Skąd wiadomo, że pompka jest do wymiany/naprawy?
U mnie objawiało się to wpadaniem pedału sprzęgła w podłogę co jakiś czas, poza tym od strony pedału z pompki wyciekał płyn.
Zdjęć zrobiłem tylko kilka, bo i skomplikowanego nic w tej naprawie nie ma.
Zaczynamy:
Czynności do wykonania od strony silnika
Pompka sprzęgła znajduje się po stronie kierowcy przy samej ścianie grodziowej tuż pod zbiorniczkiem wyrównawczym.
1) Odłączenie zbiorniczka wyrównawczego:
Kombinerkami ściskamy zacisk przy samej pompce i przesuwamy go w stronę zbiorniczka. Ściskamy ręką wężyk żeby jak najmniej płynu się wylało i odłączamy go od pompki.
2) Odłączenie przewodu biegnącego do wysprzęglika:
Na górze pompki widać będzie nakrętkę (klucz 10) trzymającą cienki metalowy przewód, odkręcamy i wyciągamy przewód z pompki. Płyn nie będzie wylatywał, więc nie ma się czego obawiać.
Nakrętkę, o której mowa widać na tym zdjęciu - zrobione już po wyjęciu pompki:
https://lh6.googleusercontent.com/-VxzOCNaZVWk/UXaimBv35xI/AAAAAAAAAiY/X3dfGsnYANU/s640/P1060589.JPG
Czynności do wykonania od strony kabiny
1) (OPCJONALNE)Zdjęcie plastiku pod kierownicą
Żeby ułatwić sobie dostęp, odkręciłem plastik pod kolumną kierowniczą (ten gdzie zaślepka bezpieczników, przełącznik lusterek itd). Nie ma tu co opisywać, trzyma się ja trzech śrubach - dwie od strony drzwi i jedna po prawej na górze.
2) Odłączenie pompki od pedału
Część "najtrudniejsza" ze względu na koszmarny dostęp. Większość wygibasów, które musiałem wykonać żeby dostać się tam dostać można znaleźć w podręczniku jogi, a i kilka zostało pewnie opisanych w kamasutrze, a plecy mnie... bolą, no.
Kiedy wpełzniemy już pod pedały mamy przed oczami coś takiego (tu już po odkręceniu śrub):
https://lh3.googleusercontent.com/-9py-vGkqqqw/UXaithACV9I/AAAAAAAAAiw/4A_rfBkHzm8/s512/P1060591.JPG
Kombinerkami wyciągamy widoczną zawleczkę i wypychamy ten metalowy dzyndzel, w którym siedziała. NIE RUSZAĆ tego "uchwytu" łączącego bezpośrednio pompkę z pedałem, nie odkręcać, nie bawić się, bo będziecie kląć na czym świat stoi przy regulacji tego. Zostaliście ostrzeżeni ;)
3) Odkręcenie i wyjęcie pompki
Dwie śruby (12) i po krzyku, o ile do tej po prawej stronie dostęp jest super, tak już ta po lewej jest za metalową płytką. Warto się zaopatrzyć w klucz oczkowy.
https://lh6.googleusercontent.com/-a97eS8z_adk/UXaikck6auI/AAAAAAAAAiQ/4ACY6mm6-eM/s640/P1060588.JPG
Naprawa pompki
Cały ten opis można pominąć, jeśli pompkę wymieniacie co jest możliwe tylko jeśli kupiliście używaną. Nowa OEM pompka sprzęgła kosztuje 1000zł, dobrych zamienników nie ma.
1) Rozebranie pompki
Pierwsza myśl była "hej, ale tego się nie da rozebrać", dopiero dokładniejsze oględziny ujawniły metalowy pierścień trzymający to wszystko w kupie:
https://lh5.googleusercontent.com/-7ZyXGnI_eRY/UXaiaO4OqPI/AAAAAAAAAh4/GtYxf4JdZeY/s640/P1060586.JPG
Będzie widoczny po zdjęciu gumowej osłony.
Zdjąć go można używając szczypiec do pierścieni, ja z braku narzędzi posłużyłem się dwoma długimi wkrętami do drewna i odrobiną krzepy. Po wyjęciu pierścienia z pompki wyleci blaszka, którą przytrzymywał, która z kolei przytrzymywała śrubę łączącą pompkę z pedałem.
Zostało wyjęcie środka. Nie będzie to proste, jeśli nie użyjecie sposobu: naciśnijcie dość mocno tłoczek (to co zostało odsłonięte po zdjęciu pierścienia) i gwałtownie odpuśćcie. Tłoczek jest na sprężynie i powinien wyskoczyć. Mamy więc coś takiego:
https://lh6.googleusercontent.com/-yZV2usbJNb0/UXah-MpHiII/AAAAAAAAAg0/yiqw-WIfZNk/s640/P1060577.JPG
Oraz coś takiego:
https://lh4.googleusercontent.com/-tIO4fkV4AhI/UXah-h_PtqI/AAAAAAAAAhA/6pcKvuicBD4/s640/P1060576.JPG
2) Zastosowanie reperaturki
Reperaturek są trzy rodzaje: OEM, gumki, gumki+tłoczek. Ja z racji tego, że miałem już z pompką przygody, zdecydowałem się na użycie OEM reperaturki o numerze 46926-SF1-003 zakupionej w Haparts, no bo gdzie indziej jak nie od Dzidy.
https://lh3.googleusercontent.com/-hTjcTUwuWTg/UXaiddcnb3I/AAAAAAAAAiA/HHeG3CkgC_E/s640/P1060585.JPG
https://lh6.googleusercontent.com/-dmQ0xvEQiY4/UXaiSgWtGzI/AAAAAAAAAhk/groPVuaeflQ/s640/P1060584.JPG
Przy OEM reperaturce sprawa jest prosta, wkładamy i zrobione, przy gumkach lub gumkach i tłoczku sprawa wygląda nieco inaczej.
Podstawą są dwie gumki widoczne na zdjęciu poniżej:
https://lh3.googleusercontent.com/-1BUcwAqWDHc/UXah-uzajsI/AAAAAAAAAg8/ofQJz8BdRyc/s640/P1060578.JPG
Jeśli mamy reperaturkę tylko z tymi dwiema, to wiadomo, podważyć, wyjąć, założyć i nic więcej robić nie trzeba - wkładamy i jazda. Co innego jeśli mamy reperaturkę z jeszcze jedną małą gumką i/lub tłoczkiem, wtedy trzeba rozebrać to co wyjęliśmy z pompki.
Najpierw odginamy blaszkę trzymającą tłoczek, zdjęcie trochę kiepskie ale widać (blaszka jest pod sprężyną):
https://lh4.googleusercontent.com/-p-W89m5tlCU/UXaiSwjqndI/AAAAAAAAAho/yzEPAA4FYEA/s640/P1060582.JPG
I gotowe:
https://lh6.googleusercontent.com/-5F_gHfbXpF8/UXaiTgf94kI/AAAAAAAAAhw/E0xgvHdJ9hU/s640/P1060583.JPG
Teraz rozbieramy resztę, żeby to zrobić trzeba wyjąć ten długi element z blaszki, która go trzyma. Na blaszce jest poszerzenie, więc wystarczy przesunąć:
https://lh3.googleusercontent.com/-XNUYuWygxXk/UXaiJgyGTNI/AAAAAAAAAhU/X9FaiFbNkIQ/s640/P1060581.JPG
Mała gumka, o której mówiłem znajduje się na końcu tej długiej części (po lewej stronie):
https://lh4.googleusercontent.com/-H0kdASSE-CY/UXaiJZ6U_RI/AAAAAAAAAhY/WCqgOoLALRM/s640/P1060580.JPG
Złożenie, montaż, odpowietrzenie, podsumowanie
Wszystko składamy w odwrotnej kolejności, idziemy do samochodu, znowu robimy wszystko dokładnie to samo, tylko w odwrotnej kolejności. Odpowietrzamy sprzęgło (manual powie jak) i po krzyku. Warto mieć trochę płynu na dolewkę.
Ja spędziłem kilkadziesiąt dodatkowych minut na regulacji tego mocowania, które niepotrzebnie ruszyłem, mam nadzieję, że mojego błędu nie popełnicie ;)
Gotowe, zaoszczędziliście kilkadziesiąt złotych i znowu możecie się cieszyć sprawną pompką, mam nadzieję, że moje wypociny komuś się przydadzą. Uwagi, sugestie, pytania?
Naprawę przeprowadziłem na EJ9, ale podejrzewam, że w Vg i pozostałych VIg proces ten przebiega tak samo lub bardzo podobnie.
Skąd wiadomo, że pompka jest do wymiany/naprawy?
U mnie objawiało się to wpadaniem pedału sprzęgła w podłogę co jakiś czas, poza tym od strony pedału z pompki wyciekał płyn.
Zdjęć zrobiłem tylko kilka, bo i skomplikowanego nic w tej naprawie nie ma.
Zaczynamy:
Czynności do wykonania od strony silnika
Pompka sprzęgła znajduje się po stronie kierowcy przy samej ścianie grodziowej tuż pod zbiorniczkiem wyrównawczym.
1) Odłączenie zbiorniczka wyrównawczego:
Kombinerkami ściskamy zacisk przy samej pompce i przesuwamy go w stronę zbiorniczka. Ściskamy ręką wężyk żeby jak najmniej płynu się wylało i odłączamy go od pompki.
2) Odłączenie przewodu biegnącego do wysprzęglika:
Na górze pompki widać będzie nakrętkę (klucz 10) trzymającą cienki metalowy przewód, odkręcamy i wyciągamy przewód z pompki. Płyn nie będzie wylatywał, więc nie ma się czego obawiać.
Nakrętkę, o której mowa widać na tym zdjęciu - zrobione już po wyjęciu pompki:
https://lh6.googleusercontent.com/-VxzOCNaZVWk/UXaimBv35xI/AAAAAAAAAiY/X3dfGsnYANU/s640/P1060589.JPG
Czynności do wykonania od strony kabiny
1) (OPCJONALNE)Zdjęcie plastiku pod kierownicą
Żeby ułatwić sobie dostęp, odkręciłem plastik pod kolumną kierowniczą (ten gdzie zaślepka bezpieczników, przełącznik lusterek itd). Nie ma tu co opisywać, trzyma się ja trzech śrubach - dwie od strony drzwi i jedna po prawej na górze.
2) Odłączenie pompki od pedału
Część "najtrudniejsza" ze względu na koszmarny dostęp. Większość wygibasów, które musiałem wykonać żeby dostać się tam dostać można znaleźć w podręczniku jogi, a i kilka zostało pewnie opisanych w kamasutrze, a plecy mnie... bolą, no.
Kiedy wpełzniemy już pod pedały mamy przed oczami coś takiego (tu już po odkręceniu śrub):
https://lh3.googleusercontent.com/-9py-vGkqqqw/UXaithACV9I/AAAAAAAAAiw/4A_rfBkHzm8/s512/P1060591.JPG
Kombinerkami wyciągamy widoczną zawleczkę i wypychamy ten metalowy dzyndzel, w którym siedziała. NIE RUSZAĆ tego "uchwytu" łączącego bezpośrednio pompkę z pedałem, nie odkręcać, nie bawić się, bo będziecie kląć na czym świat stoi przy regulacji tego. Zostaliście ostrzeżeni ;)
3) Odkręcenie i wyjęcie pompki
Dwie śruby (12) i po krzyku, o ile do tej po prawej stronie dostęp jest super, tak już ta po lewej jest za metalową płytką. Warto się zaopatrzyć w klucz oczkowy.
https://lh6.googleusercontent.com/-a97eS8z_adk/UXaikck6auI/AAAAAAAAAiQ/4ACY6mm6-eM/s640/P1060588.JPG
Naprawa pompki
Cały ten opis można pominąć, jeśli pompkę wymieniacie co jest możliwe tylko jeśli kupiliście używaną. Nowa OEM pompka sprzęgła kosztuje 1000zł, dobrych zamienników nie ma.
1) Rozebranie pompki
Pierwsza myśl była "hej, ale tego się nie da rozebrać", dopiero dokładniejsze oględziny ujawniły metalowy pierścień trzymający to wszystko w kupie:
https://lh5.googleusercontent.com/-7ZyXGnI_eRY/UXaiaO4OqPI/AAAAAAAAAh4/GtYxf4JdZeY/s640/P1060586.JPG
Będzie widoczny po zdjęciu gumowej osłony.
Zdjąć go można używając szczypiec do pierścieni, ja z braku narzędzi posłużyłem się dwoma długimi wkrętami do drewna i odrobiną krzepy. Po wyjęciu pierścienia z pompki wyleci blaszka, którą przytrzymywał, która z kolei przytrzymywała śrubę łączącą pompkę z pedałem.
Zostało wyjęcie środka. Nie będzie to proste, jeśli nie użyjecie sposobu: naciśnijcie dość mocno tłoczek (to co zostało odsłonięte po zdjęciu pierścienia) i gwałtownie odpuśćcie. Tłoczek jest na sprężynie i powinien wyskoczyć. Mamy więc coś takiego:
https://lh6.googleusercontent.com/-yZV2usbJNb0/UXah-MpHiII/AAAAAAAAAg0/yiqw-WIfZNk/s640/P1060577.JPG
Oraz coś takiego:
https://lh4.googleusercontent.com/-tIO4fkV4AhI/UXah-h_PtqI/AAAAAAAAAhA/6pcKvuicBD4/s640/P1060576.JPG
2) Zastosowanie reperaturki
Reperaturek są trzy rodzaje: OEM, gumki, gumki+tłoczek. Ja z racji tego, że miałem już z pompką przygody, zdecydowałem się na użycie OEM reperaturki o numerze 46926-SF1-003 zakupionej w Haparts, no bo gdzie indziej jak nie od Dzidy.
https://lh3.googleusercontent.com/-hTjcTUwuWTg/UXaiddcnb3I/AAAAAAAAAiA/HHeG3CkgC_E/s640/P1060585.JPG
https://lh6.googleusercontent.com/-dmQ0xvEQiY4/UXaiSgWtGzI/AAAAAAAAAhk/groPVuaeflQ/s640/P1060584.JPG
Przy OEM reperaturce sprawa jest prosta, wkładamy i zrobione, przy gumkach lub gumkach i tłoczku sprawa wygląda nieco inaczej.
Podstawą są dwie gumki widoczne na zdjęciu poniżej:
https://lh3.googleusercontent.com/-1BUcwAqWDHc/UXah-uzajsI/AAAAAAAAAg8/ofQJz8BdRyc/s640/P1060578.JPG
Jeśli mamy reperaturkę tylko z tymi dwiema, to wiadomo, podważyć, wyjąć, założyć i nic więcej robić nie trzeba - wkładamy i jazda. Co innego jeśli mamy reperaturkę z jeszcze jedną małą gumką i/lub tłoczkiem, wtedy trzeba rozebrać to co wyjęliśmy z pompki.
Najpierw odginamy blaszkę trzymającą tłoczek, zdjęcie trochę kiepskie ale widać (blaszka jest pod sprężyną):
https://lh4.googleusercontent.com/-p-W89m5tlCU/UXaiSwjqndI/AAAAAAAAAho/yzEPAA4FYEA/s640/P1060582.JPG
I gotowe:
https://lh6.googleusercontent.com/-5F_gHfbXpF8/UXaiTgf94kI/AAAAAAAAAhw/E0xgvHdJ9hU/s640/P1060583.JPG
Teraz rozbieramy resztę, żeby to zrobić trzeba wyjąć ten długi element z blaszki, która go trzyma. Na blaszce jest poszerzenie, więc wystarczy przesunąć:
https://lh3.googleusercontent.com/-XNUYuWygxXk/UXaiJgyGTNI/AAAAAAAAAhU/X9FaiFbNkIQ/s640/P1060581.JPG
Mała gumka, o której mówiłem znajduje się na końcu tej długiej części (po lewej stronie):
https://lh4.googleusercontent.com/-H0kdASSE-CY/UXaiJZ6U_RI/AAAAAAAAAhY/WCqgOoLALRM/s640/P1060580.JPG
Złożenie, montaż, odpowietrzenie, podsumowanie
Wszystko składamy w odwrotnej kolejności, idziemy do samochodu, znowu robimy wszystko dokładnie to samo, tylko w odwrotnej kolejności. Odpowietrzamy sprzęgło (manual powie jak) i po krzyku. Warto mieć trochę płynu na dolewkę.
Ja spędziłem kilkadziesiąt dodatkowych minut na regulacji tego mocowania, które niepotrzebnie ruszyłem, mam nadzieję, że mojego błędu nie popełnicie ;)
Gotowe, zaoszczędziliście kilkadziesiąt złotych i znowu możecie się cieszyć sprawną pompką, mam nadzieję, że moje wypociny komuś się przydadzą. Uwagi, sugestie, pytania?