PDA

Zobacz pełną wersję : Złamałem..



skoczek
20-12-07, 23:53
dzisiaj 1 wieksze oznaki zimy i ... zonk, pare stopni na minusie i wystarczylo by zamek przymarzl. Drzwi pasazera elegancko sie otworzyly, gorzej z tymi od kierowcy :( a ze mialem juz taki przypadek, wszedlem do auta jako pasazer :) i zaczelem ruszac LEKKO z czuciem tym
cynglem przy klamce .. cyk cyk cyk i lipaaa peklo cos :/ jutro ide cos kombinowac do garazu ..
moze mial juz ktos taki przypadek?? kluczem niestety nie otworze bo "ktos" chcial sie kiedys
wlamac do auta,(nie udalo sie) zarowno z lewej str jak i prawej, i tak poszly sie rypac zamki.. Olalem to i jako wiekszy cwaniak :bicie: otwieralem sobie pilotem, az do dzis. Zobaczymy jutro jak to wyglada .. Z Gory dzieki za odpowidzi.

skolopendra
20-12-07, 23:58
musisz zozebrac drzwi
wymyć,i przesmarować wszystkie cięgła najlepiej olejem silnikowym i powinno być ok ;)
złamać nic nie musiałeś mogło tylko spać cięgielko z siłownika

Bono
21-12-07, 00:01
hehehe, pękło uszko, przy języczku do otwierania zamka od środka. Nie skleisz tego. Musisz rozebrać drzwi, kupić gdzieś czarna klamke wewn, i zmienic. Od HB klamka NIE PASUJE!!(ani języczek)
pzdr.

skoczek
21-12-07, 00:05
heh dzieki wielkie chlopaki.. :D nie bedzie problemu z rozebraniem drzwi skoro sa zamkniete ?

skolopendra
21-12-07, 00:30
nie bedzie problemu z rozebraniem drzwi skoro sa zamkniete ?

może mały :d

pasuje z ciągnąc korbkę ,wykręcić śrubki mocujące odciągnąć zaczepy plastikowe od góry i ręką dostać do cięgna
chyba już ??