PDA

Zobacz pełną wersję : Dziwne objawy skręcania kiery - maglownica/wspomaganie?



Ven
22-04-13, 01:27
Witam,

Zdarzyło się to już drugi raz w tych samych okolicznościach, zielonego pojęcia nie mam na ten moment co to może być, wszelkie sugestie mile widziane zanim nie oddam wozu do mechanika :

Otóż podczas kręcenia kierownicą po dłuższej trasie gdy auto jest mocno rozgrzane, coś wydaje taki "terkocąco-skrzeczący" dźwięk.
Na kierownicy czuć takie jakby "ząbkowanie" (kierownica gładko się nie kręci).
Na zimnym silniku, po postoju, po krótkich przejażdżkach nic się nie dzieje. Kręcę przy wyłączonym silniku - kierownica kręci się gładko, równo, nie wydaje żadnych dźwięków. Włączę silnik-tak samo, bez problemu. Ale podczas dłuższej jazdy w którymś momencie się zaczyna. Kierownica "przeskakuje" wydając odgłos jakby jakiś gruby element gumowy tarł o metal i po chwili puszczał ('skrzypienie?').
Na kierownicy czuć wyraźne "skoki" (wrażenie takie, jakby element który powinien być okrągły jest ośmiokątem). Płyn wspomagania trzyma poziom, wg mojej wiedzy od przynajmniej 2 lat nie był wymieniany. Płyn wymienię, ale czuje że to nie jego wina.

- podejrzenie może paść na padnięte łożyska na przednich amortyzatorach (jakby amory zamiast swobodnie się kręcić z kolumną , dawały opór) ?
- czy może być to uszkodzona maglownica?
- czy może to być zdychająca pompa wspomagania (jak jest zimna to jeszcze daje radę, w trakcie pracy nagrzewa się i...)
- co ewentualnie sprawdzić?

Dzięki za sugestie.

Pawel_JBL
22-04-13, 07:20
- wymienić/ dolac olej
- wymienić pompe.
- w hondzie 4,5,6 gen nie masz łozysk na amorach, amor jest stały nie skrętny,

Boniek87
22-04-13, 08:00
miałem w 5 genie podobne objawy 2 lata temu, u mnie wtedy maglownica poleciała - wewnątrz są takie zaworki jakby i one nie działały prawdłowo z tego co mówił mi kolega który to robił. Ja zmieniłem maglownicę i i problem zniknął.
O dziwo u mnie to zaczęło się właśnie dziać po zmianie na olej oryginalny - psf....był o wiele wiele rzadszy niż olej na którym całe swoje "życie" chodziła maglownica i niestety efekt był taki jak napisałem. Przed maglownicą ale już tez po wymianie tego oleju pompa wspomagania zaczęła mi cieknąc...a wcześniej chodziła idealnie ;)

Gąsior
23-04-13, 23:36
Miałem podobnie, zmiana pompy nie pomogła, końcówek i drążków też, o dziwo po założeniu gwintu i glebie objaw praktycznie zanikną. Ale generalnie to jest objaw złego przepływu płynu gdzieś w układzie. może zalej gęstym/rzadszym olejem układ i pomoże nawet jak zabije to pompę po jakimś czasie to i tak używki są nawet poniżej 30zł/szt a wymiana trwa 10min.

Ven
24-04-13, 13:41
Dzięki wszystkim za opinie!. Wymienie olej i dam znać.

Gąsior
24-04-13, 21:37
wydaje mi się, że gęstszy olej powinien pomóc, jeśli to się dzieje zazwyczaj po dłuższej jeździe to wtedy olej jest już nagrzany i jest rzadszy.

Ven
28-04-13, 01:58
dobrze gadasz, z drugiej strony przepracowany olej podobno traci właściwości smarne w wysokich temperaturach... Jak wiadomo PSF Hondy jest dosyć rzadki. (1L już kupiony)

Gąsior
28-04-13, 11:44
ciekawy jestem czy pomoże, ale chyba było by lepiej coś gęstszego zalać.

Ven
28-04-13, 23:21
Jutro wyjeżdżam na majówkę, nie będę eksperymentował z zalaniem PSFu na dłuższą trasę, jeszcze pompę szlag trafi :) Dam znać.

Ven
06-05-13, 23:43
Update: płyn w układzie wymieniony na PSF - 650/700 ml, więcej nie wyszło - nie chciałem katować magla na sucho - to co było w układzie nie przypominało tego co w butelce ani na jotę. A raczej stary wysłużony silnikowy olej mineralny :) Wymiana pomogła o tyle że koło kierownicy chodzi 2x lżej, małym palcem, przyjemnie bez skoków etc etc. Problem jednak jaki był - pozostał - po rozgrzaniu coś w maglu dalej skrzeczy i skrzypi. Nagram to telefonem i wrzucę do odsłuchu, ewentualnie wjadę na stacje diagnostyczną i diagnosta z kanału musi potwierdzić skąd ten dźwięk się wydobywa..

Gąsior
08-05-13, 09:14
"skrzeczy i skrzypi" może sworznie lub końcówki drążków kierowniczych, jak są stare i nie mają smaru to jest taki objaw, lepiej zobacz szybko bo sworznie w hondzie wypinaja się bez ostrzeżenia ;]

birchie
11-05-13, 21:16
Podepnę się pod temat z nieco innym problemem:

Otóż w moim aucie odczuwalne są drgania kierownicy w momencie lekkiego jej skrętu w czasie jazdy. Drgania nasilają się przy wyższych prędkościach i ok 120-130 dotyczą juz nawet jazdy na wprost. Obstawiałem krzywe tarcze hamulcowe, bo drgania występowały też przy dohamowaniach z około 80 km/h. Po przetoczeniu problemy z hamowaniem ustały, jednak usterka opisana na poczatku pozostała.

W aucie została ustawiona geometria, wyważone felgi i opony, wymienione końcówki drążków kierowniczych. Tulejki przedniego zawieszenia wyglądają OK.

Wyczytałem, że problem dotyczyć moze maglownicy, ale nie ma ona odczuwalnych luzów większych niż w autach znajomych. Czy problem może być powodowany przez łożyska, mimo że nie wyją? a może to przegub wewnętrzny albo coś..?

Ven
11-05-13, 23:58
Byłem dziś u diagnosty i pierwsze co powiedział jak usłyszał skrzypienie gdy kręciłem kierą , stojąc obok auta - 'to sworznie wahaczy' (1 pkt dla Gąsiora ;) - ze starości wysychają skrzypią i na końcu łapią luzy ), potem jednak wszedł pod auto, majtał szarpakami 5 minut i mówi że sworznie są wciąż ok i na szarpakach nic nie skrzeczy ani skrzypi, że przednie zawieszenie bez usterek - mówi że skrzypienie sworzni oznacza że lada moment złapią luzy i że być może górne wahacze są stare i to one tak hałasują ( zauważyłem że słychać momentami już jak się wsiada do auta - obciążenie osi, potrafi zaskrzypieć). Podjadę jeszcze do innego diagnosty i to zweryfikuje. Jak potwierdzi to samo - czeka mnie zrobienie przedniego zawieszenia bo od 2 lat praktycznie nie ruszane.

airman
23-05-13, 08:52
Kilka dni temu robiłem sworznie. Lewy miał luz góra dół i pukał przy ruszaniu czasem, natomiast prawy zatarł się na amen i urwał, więc jak coś strzela i może nawet czujesz że kiera coś cieżko chodzi to wymieniaj. Ja miałem robić w piątek, a urwał się w środę, przez co były dodatkowe koszty.

Ven
23-05-13, 09:03
Sworzeń lewy dolny już wymieniony - okazało się że miał duże luzy i był zatarty. Na stacji diagnostycznej przy obciążonym kole nic nie było widać - zero luzów! Trzeba podnieść auto by to wyczuć. Nowy sworzeń 555 założony - jak ręką odjał, kierownica lżej chodzi. Natomiast diagności wprowadzili mnie w błąd bo wyszło że górny sworzeń też ma już lekki luz, więc w niedługim czasie do wymiany, czekam aż zacznie pukać :)

airman
24-05-13, 21:13
U mnie po wymianie wszystkich na raz, po zbieżności przód/tył, jest bosko :D kiera lekko chodzi, odbija energicznie.