PDA

Zobacz pełną wersję : zjadła "cały" olej po 4tys km?



cypiz
10-08-05, 21:17
Cześć

Poniewaz ostatnio sprawdzalem bagnetem ile jest oleju w silniku i cos mi sie zdawalo, ze faktycznie jest malo, postanowilem dzisiaj dokladniej rano sprawdzic, hania cala noc stala w garazu. Rano na zimnym silniku wyjmuje bagnet, matko, chryste, ponizej dolnej kropki, gdzie ten olej sie pytam. Przetarlem szmatka, sprawdzam jeszcze raz, no nie ma, prawie nic! Trudno, czyms do pracy musze dojechac (emeryt mode on, trzeba bylo zalaczyc). Dojechalem powolutku, zerwalem sie okolo poludnia z roboty do pobliskiego sklepu z olejami. Wlalem ten ktory mialem pierwotnie po kupnie H., czyli Mobil Mineralny 15W 40, cala butelke 1L.

Teraz najwazniejsze

Silnik po kupnie mial przebieg 116tys (cholera wie ile niemiec cofnal ;))
Teraz mam 120tys, czyli zrobilem 4tys. Po kupnie moj znajomy mechanik wlal mi nowy olej, nie wiem ile bylo w skali bagnetowej. Pytanie, czy jest mozliwe, ze mi zjadlo prawie calosc po 4tys? Uzupelnilem dzisiaj olej butelka 1L i na bagnecie jest polowa (miedzy obiema kropkami).

Zadnego dymu za soba nie zostawiam, czy to przy kreceniu do 6tys, czy w mniej ekstremalnych warunkach. Jest jednak ciemny osad w rurze/koncowce, czego wczesniej tak bardzo nie bylo widac lub nie zwrocilem na to uwagi. Nie wiem no, za bardzo jej daje po dupie? Nie jezdze zbyt ostro (a'la co bieg 5/6tys), fakt czasem pokrece do 5/6tys, ostatnio przegonilem ja troche po A4 tak do 180km/h.

Troche mnie to martwi, bo I Love My Honda i nie chce coby sie jej cos zlego dzialo :)
Przejrzalem kilka watkow, szukajac po frazie olej i jedni pisza ze z tym spalaniem oleju to norma, ale czy po 4tys by tyle zjadla?

maciek
10-08-05, 21:34
Cześć

Poniewaz ostatnio sprawdzalem bagnetem ile jest oleju w silniku i cos mi sie zdawalo, ze faktycznie jest malo, postanowilem dzisiaj dokladniej rano sprawdzic, hania cala noc stala w garazu. Rano na zimnym silniku wyjmuje bagnet, matko, chryste, ponizej dolnej kropki, gdzie ten olej sie pytam. Przetarlem szmatka, sprawdzam jeszcze raz, no nie ma, prawie nic! Trudno, czyms do pracy musze dojechac (emeryt mode on, trzeba bylo zalaczyc). Dojechalem powolutku, zerwalem sie okolo poludnia z roboty do pobliskiego sklepu z olejami. Wlalem ten ktory mialem pierwotnie po kupnie H., czyli Mobil Mineralny 15W 40, cala butelke 1L.

Teraz najwazniejsze

Silnik po kupnie mial przebieg 116tys (cholera wie ile niemiec cofnal ;))
Teraz mam 120tys, czyli zrobilem 4tys. Po kupnie moj znajomy mechanik wlal mi nowy olej, nie wiem ile bylo w skali bagnetowej. Pytanie, czy jest mozliwe, ze mi zjadlo prawie calosc po 4tys? Uzupelnilem dzisiaj olej butelka 1L i na bagnecie jest polowa (miedzy obiema kropkami).

Zadnego dymu za soba nie zostawiam, czy to przy kreceniu do 6tys, czy w mniej ekstremalnych warunkach. Jest jednak ciemny osad w rurze/koncowce, czego wczesniej tak bardzo nie bylo widac lub nie zwrocilem na to uwagi. Nie wiem no, za bardzo jej daje po dupie? Nie jezdze zbyt ostro (a'la co bieg 5/6tys), fakt czasem pokrece do 5/6tys, ostatnio przegonilem ja troche po A4 tak do 180km/h.

Troche mnie to martwi, bo I Love My Honda i nie chce coby sie jej cos zlego dzialo :)
Przejrzalem kilka watkow, szukajac po frazie olej i jedni pisza ze z tym spalaniem oleju to norma, ale czy po 4tys by tyle zjadla?
Jak Ci spalila (o ile spalila) caly olej na 4tysi to juz nie jest tak "normalnie", sprawdz jeszcze plyn chlodzacy czy nie ma ubytkow.
Piszesz ze nie dymi, przy takim zuzyciu nie powinno byc widac za duzo dymu,ale skoro piszesz ze koncowka okopcona to jednak cos sie dzieje...
Przebieg jak na te objawy podejrzany, radze wybrac sie na zmierzenie kompresji.
Sprawdz jeszcze czy silnik nie ma nigdzie zadnych wyciekow.

badyl
10-08-05, 21:58
jezeli to jest autentyczny przebieg to watpie zeby tyle oleju spaliła,okopcony wydech to normalne przy kreceniu jej do 7rpm,wlałes,jezdzij i sprawdzaj co jakis czas,jezeli nie ma wycieków to moze mechanik za mało wlał po wymianie.

prz3mo
10-08-05, 22:02
Okopcona końcówka chyba nie zawsze musi oznaczac klopoty... Koles w dwuletni Yarisie takze ma okopconą, a silnik smiga jak brzytwa bez brania oleju itp..

cypiz
10-08-05, 22:03
Jak Ci spalila (o ile spalila) caly olej na 4tysi to juz nie jest tak "normalnie", sprawdz jeszcze plyn chlodzacy czy nie ma ubytkow.
Piszesz ze nie dymi, przy takim zuzyciu nie powinno byc widac za duzo dymu,ale skoro piszesz ze koncowka okopcona to jednak cos sie dzieje...
Przebieg jak na te objawy podejrzany, radze wybrac sie na zmierzenie kompresji.
Sprawdz jeszcze czy silnik nie ma nigdzie zadnych wyciekow.

Plyn chlodzacy w normie. Koncowka faktycznie okopcona. Nie zaobserwowalem wyciekow ale u mnie w garazu ciemno troche, moze pojade do znajomego na podnosnik, tam lepsze swiatlo. Kurcze nie sadze zeby to byl wyciek, poniewaz w garazu dzien w dzien jest sucho, nic nie kapie na posadzke.

[ Dodano: Sro 10 Sie, 2005 ]

jezeli to jest autentyczny przebieg to watpie zeby tyle oleju spaliła,okopcony wydech to normalne przy kreceniu jej do 7rpm,wlałes,jezdzij i sprawdzaj co jakis czas,jezeli nie ma wycieków to moze mechanik za mało wlał po wymianie.

Badyl i tu chyba masz racje, ciezko powiedziec ile wlal gosc. Wlalem caly litr tego minerala, bede teraz obserwowal ile spala.

michal750
10-08-05, 22:16
Dokladnie obejrzyj silnik czy nie ma nigdzie wyciekow. Tez mialem kiedys podobny problem-duzo bral mi oleju. Okazalo sie , ze wygniotla sie gumowa uszczelka od filtra oleju i dlatego olej uciekal na zewnatrz.

ERKA
10-08-05, 22:36
Ale przecież już napisał, że posadzkę ma suchą. Duże prawdopodobieństwo, że mechanik za mao wlał. Dodatkowo po uruchomieniu układ zaciągnął olej i stąd go się jeszcze mniej zrobiło. Stare nawyki mówiły (a nawet w jakimś aucie widziaem to na korku, bądź pokrywce wlewu paliwa) aby sprawdzać olej przy każdym tankowaniu. Musisz chłopie teraz przez jakiś czas popatrzeć na swój bagnecik i jak nic ciekawego tam nie zobaczysz to znaczy, że przedwczesne były Twoje obawy. A to, że ją tak ładnie wkręcasz na obroty, to ją pewnie rajcuje. W końcu Hondzie to lubią.

TENCIO
10-08-05, 22:51
a mnie zastanawia to ze skoro autko bylo od niemca to czemu zalany byl mineral przy przebiegu nieznacznie przekraczajacym 100tys????inny fakt to to ze faktycznie mechanik mogl wlac za malo oleju, w d15b2 mojej kingi musialem dolac oleju niedlugo po wymianie i od tego czasu nie wzial praktycznie nic a autko zbliza sie do kolejnenj wymiany oliwy i ma juz prawie 200tys km ....caly czas zalewany jest polsyntetykiwem

LIO
11-08-05, 14:07
na miarce od kropki do kropki jest litr oleju, wiec chyba miales duzo ponizej kropki skoro po dolaniu litra bylo w polowie skali :?
Ja nie wiem czemu az takie zdziwienie. Spalanie w okolicach 2-2,5 litra na 10.000km to nie tragedia i nie ma sie co martwic o kompresje, mogly pójsc same pierscienie olejowe, ale predzej uszczelniacze szlag trafil. Ja bym sie nie martwil, mi zre wiecej, kompresje trzyma, nie kopci (tylko przed odcinka malutkie baczuski czasem potrafi puscic przy zmianie biegu), mocy nie ubylo i zapie**la jak trzeba.

elmer
11-08-05, 21:27
Wiec wlasnie, to ze jest ponizej minimum to nie znaczy ze silnik spalil "caly" olej. Dolales litr i masz w polowie skali, czyli optymalnie. Wiec jezeli mechanik dobrze zalal, to spalil Ci litr na 4000 km. Takze spoko :)

cypiz
11-08-05, 22:01
Dzieki za odpowiedzi! Człowiek uczy się całe życie...

Będe to teraz miał na baczeniu i częściej zaglądał pod maskę, a już tym bardziej władał bagnetem ;)