PDA

Zobacz pełną wersję : D16Y2 Słabnie przy wyższych prędkościach 1,2,3 przyśpiesza jak powinien



MichałCK
04-04-13, 18:38
Witam!
W czym rzecz autko przyśpiesza na 1,2,3 biegu jak by wstąpił w niego diabeł tak jak powinno, lecz na wylotówce przy ok 160km/h jadąc na 5biegu Hanka powoli zwalnia nawet gdy dociska się gaz! Obroty ok 4tys, przy wciśniętym pedale gazu do oporu...
Co może być tego winą? Ostatnio wymieniane świece na dedykowane NGK, dzisiaj filtr powietrza na papierówkę, filtr paliwa również był niedawno zmieniany, kable zapłonowe nie zajechane w dobrym stanie, poziom oleju oczywiście zawarty pomiędzy maks/min
Ok miesiąca temu zmuszony byłem odpalać na popych gdyż rozrusznik kręcił i kręcił lecz silnik nie chciał odpalić pomyślałem że z pomocą popychu odpali lecz nie dała rady, szybko zjechałem na stację odczekać aż napompowana waszka się zleje po czym odpaliła po około godzinie, znajomy twierdził że winna była za*ebana syfem kopułka rozdzielacza zapłonu bądź palec. Przeczyściłem dziś papierem ściernym o gradacji 600 zaśniedziałe styki na kopułce rozdzielacza zapłonu zgodnie z dostępnymi opisami gdyż Hanna bardzo często miała problemy z porannym odpalaniem, solidne przeczyszczenie styków poskutkowało tym że oczywiście odpaliła dziś z marszu bez zająknięcia.
Obawiam się by winowajcą tak niskich prędkości maksymalnych rzędu 160-170km/h nie był przestawiony pasek rozrządu, Hanka na zimnym silniku po odpaleniu wydaje dziwne dźwięki z okolic pompy wspomagania/osłony rozrządu jak by piszczenie, takiego dźwięku nie było gdy na jesień był wymieniany kompletny rozrząd. Czy można stwierdzić że przez popych rozrząd uległ przestawieniu? Czy da się to zdiagnozować tylko po zdemontowaniu górnej osłony paska rozrządu?
Zapomniałem dodać że seryjna rura dolotowa jest sklejana taśmą izolacyjną i ściśnięta w jednym miejscu trytkami gdyż jest troche sparciała.. Może być to winowajca tych objawów? tj porannego problemu z odpalaniem jak i maksymalna prędkością? Z tego co się domyślam 200km/h powinna osiągnać na lajcie jak nawet D14A8 potrafiło czasem polecieć ponad 180 sory za słabą składnie ale pisane na szybkości pozdro :)

karas
04-04-13, 19:09
160km/h na 5biegu
jedziesz na 5 biegu przy 160km/ h i chcesz dynamicznie przyspieszyc - w Hondach z d seria bez redukcji jest to niemozliwe chyba ze masz turbo albo kompresor

Jak wiesz silniki Hondy sa jednostkami wysokoobrotowymi i swoja moc max osiagaja przy obrotach bliskich czerwonego pola-zajrzyj sobie na wykres hamowni podwoziowej jakiegos d16 to zobaczysz o czym pisze. jednym slowem aby ja rozbujac przy wyzszych predkosciach musisz kazdy bieg ciagnac do czerwonego pola

probestic
04-04-13, 19:26
Moje przejścia z Hondą chyba nie wiele Ci pomogą, ale gdy moja regularnie zaczynała zwalniać przy mocno wciśniętym pedale gazu ( prędkość około 150 ), to ... winowającą był objechany wałek rozrządu.


Kiedy regulowałeś zawory ?

rafal86
04-04-13, 19:35
wg mnie to żadne zawory wałki tylko podzielam zdanie karasa...Hondy tak mają i jak chcesz osiągnąć v max to redukujesz na 4 bieg. U mnie też na 5 biegu rozpędzam sie do 4,5 tyś obrotów i choćbym nie wiem jak dusił pedał gazu to więcej go nie wkręce

probestic
04-04-13, 19:57
wg mnie to żadne zawory wałki tylko podzielam zdanie karasa...Hondy tak mają i jak chcesz osiągnąć v max to redukujesz na 4 bieg. U mnie też na 5 biegu rozpędzam sie do 4,5 tyś obrotów i choćbym nie wiem jak dusił pedał gazu to więcej go nie wkręce


No i git. Tylko czytajcie uważnie co napisał autor wątku - cytuje : przy ok 160km/h na 5biegu Hanka powoli zwalnia! Obroty ok 4tys, przy wciśniętym pedale gazu do oporu...

Nie chodzi o przyspieszanie, tylko o to że prędkość spada. Nie wiem konkretnie o ile spada u kolegi - może jeszcze to określi, ale u mnie potrafiła spaść ze 150 do 120.

kuster
04-04-13, 19:59
To nie wiem co Wy macie z autami...
5bieg to nadbieg ale na nim też sie jeździ i auto nie ma prawa na nim zwalniać!
Ja swoje d14 na 5 biegu kręciłem max do 6.5k rpm (około 200-210km/h) i to na luzie tzn. 4ka max do 160 resztę 5bieg wyciągnął
Michal a jak auto wcześniej jeździło? Moze masz jakas blokadę elektryczna na kompie?
Spotkałem sie z czymś takim jak znajomy miał procedurę startu ustawiona na 4.5k rpm to na 5 biegu też mial takie max obroty.

civic_lsi
04-04-13, 21:14
Powiem szczerze że u mnie na 5 biegu dociągnąłem do 190 bez większych problemów.
Sprawdzałeś jakiego masz tam kompa?
Może został od Y3

mirasek
04-04-13, 21:36
Czy można stwierdzić że przez popych rozrząd uległ przestawieniu tylko poprzez zdjęcie górnej osłony paska rozrządu??
Można, ew. podepnij lampę strobo i sprawdź też zapłon, przy okazji pokaże czy rozrząd jest ok.

Jak rura dolotowa jest mocno ściśnięta ograniczając przepływ, to nie rozwinie pełnej mocy, co najbardziej odczuje się na wyższych biegach. Takie rzeczy jak świece, kable WN, filtry - zmieniane były? w jakim stanie je masz?

karas
04-04-13, 23:07
MichałCK napisz bo moze nie do konca zrozumialem twoj post :
jestes na 5 biegu masz 160km/h na blacie wcisniety gaz do oporu i auto:
1) zwalnia do jakiej predkosci 120? 140? Czy utrzymuje predkosc do ktorej zwolnil, czy auto zachowuje sie tak samo na np 4 biegu?,
2)czy tez nie przyspiesza na 5 biegu przy predkosci 160km/h i utrzymuje stale 4 tys obr?
3) czy tez przyspieszasz do 160km/h na np 4 biegu przy 4 tys obr. zmieniasz na 5 i auto zwalnia/ nieprzyspiesza?

MichałCK
05-04-13, 01:42
Więc tak, po kupieniu auta na zimnym silniku dźwięk na wolnych obrotach po odpaleniu przypominał troszke "Diesla" luzy zaworowe zostały wyregulowane odpowiednio po czym klekotanie w większej części ustało; regulowane w listopadzie, wymieniany był pasek rozrządu na contitech wraz z napinaczem i rolką. Hondka jeszcze miesiąc temu raz pomknęła niecałe 190km/h oczywiście na 5 biegu, nie pamiętam tylko czy to było po tym incydencie odpalania na popych czy też przed.
Tak to nie narzekam na jej przyśpieszenie sądze że silnik jest w dobrej formie, na pierwszych 3 biegach można zrobić całkiem niezłe halo na światłach poniektórym autkom. Jadąc we dwie osoby przyśpieszenie do 100km/h zajmuje raptem niecałe 9 sekund mierzone kilkukrotnie kalkulatorem :)
Co do blokady na kompie to wątpię że ma takie loty gdyż tak jak pisałem powyżej nieraz daje rade polecieć szybciej. Jak na pierwszy rzut oka sprawdzić czy siedzi komp od Y3 przypadkiem?? (Honda wyszła z fabryki seryjnie właśnie z silnikiem D16Y3)
Raz odpiąłem zasilanie od zaworu VTEC z myślą czy komp go widzi po czym zapalał się Check Engine czyli można chyba wnioskować że siedzi komputer z D16Y2?? Raz przejechałem się kilka skrzyżowań z odpiętym zaworem VTEC i osiągi jakoś specjalnie się nie różniły..
Podjadę jutro do zaprzyjaźnionego mechanika i sprawdzi czy przypadkiem rozrząd nie jest przestawiony, apropo możliwe że właśnie on jest winowajcą? Możliwe że na przestawionym rozrządzie osiągi do "setki" są niemal identyczne a wychodzi przestawiony rozrząd przy dużych prędkościach?
Rura dolotowa nie jest jakoś przesadnie ściśnięta po prostu w miejsach gdzie jest spraciała jest sklejona do okoła taśmą i trochę dociśnięta opaskami.
Czasami tak myślę czy to nie jest przypadkiem wina tego nieszczelnego do końca dolotu że tak niedomaga do V-max. Co do dolotu planuje na początku wiosny doprowadzić powietrze ze zderzaka do seryjnej puszki z filtrem lecz pierw wypadałoby dorwać gdzieś używany OEM dolot w dobrym stanie nie zabrany życiem, może wtedy odetchnie coś. Czy obecność katalizatora może mieć wpływ równieź na te prędkości?
Filtr paliwa zmieniałem po zakupie Hani w listopadzie, filtr powietrza wymieniłem dzisiaj, Kable zmieniał poprzedni właściciel przed sprzedażą mnie autka, świece jak pisałem w pierwszym poście mam 2-tygodniowe NGK, Olej 10W40 nie wymieniany od zakupu tylko dostał małe dolewki, filtr oleju również nie wymieniany.
Karas, co do Twoich pytań:
1. Gdy lece w trasie na naszych autostradach miejscami lekko pod górkę auto dziwnie zwalnia momentami nawet do 90km/h dociskam więcej gazu przy jeździe po trasie a auto nie przyśpiesza wcale potrzebna jest redukcja na 4 ale i tak szału nie ma wtedy, mam to samo zawsze w tym samym momencie gdy wracam na tym samym odcinku trasy, silnik nie łapie wysokiej temp cieczy chłodzącej wszystko jest w normie.
2. Tak czasami mam takie wrażenie 5 bieg 160km/h dociskam gaz na maksa i prędkośc wzrasta tak powoli że można by szluga zajarać nim by wzrosło do 170, takie dziwne uczucie jak by auto momentami traciło ducha i zamieniało się w kotleta.
3. Właśnie taką sytuację miałem dziś wbijam na lewy pas, wyprzedzam 4 biegiem dobijam do 160km/h zmiana na 5 i auto nie przyśpiesza :D
Jak pisałem we wcześniejszym poście dziś ogarniałem kopułkę rozdzielacza zapłonu, został usunięty nalot ze styków po czym wszystko elegancko skręcone myślę jak być powinno bo zaczęła odpalać dużo żwawiej.może coś przez to się jeszcze pochrzaniło?

MichałCK
05-04-13, 17:52
Byłem dziś u 2 mechazordów i niestety ku mojemu nieszczesciu w jednym zakladzie nie maja lampy stroboskopowej a w tym drugim spalila im sie kilka dni temu i musze czekac do konca przyszlego tygodnia..

Michał102
05-04-13, 22:08
Na 4 do 160? Szybciej nie pójdzie? jaką Ty masz tam skrzynię?

Ja jak mam 160 na blacie to czwórkę dopiero zapinam:p

MichałCK
07-04-13, 15:30
No własnie czasami pójdzie a czasami nie pójdzie, moze to dlatego ze leciutko pod gorke czasami sie przyspiesza. Przy 180km/h na 4 biegu mam 6,5tys/rpm. Maksymalnie na 5 udało mi sie raz prawie do 200 rozpędzić, chociaż to i tak jest mało jak D14A8 w gazie licznikowe 180 leciałem bez problemu. Oznaczeń skrzyni dokładnie nie pamiętam zajrzę później pod maskę to zobaczę. Podpowiem że odcięcie z 1 na 2 mam przy ok 65km/h, drugi bieg leci lekko ponad 100, trójka do ponad 140. Czyli z tego co wiem jest to standardowa skrzynia montowana w tej budzie. Czy doprowadzenie powietrza ze zderzaka do seryjnej puszki poprawi odczuwalnie osiągi auta bez strojenia?

Michał102
07-04-13, 16:01
Dużo zależy od warunków w jakich jedziesz - wiatr, nachylenie drogi itd. D16 VTEC to nie jest szatan, który w każdych warunkach wykręci 220 km/h :rolleyes:

Mój z miejsca jedzie całkiem nieźle... setkę robi w jakieś 7,8 sek. na końcowym komorowym tłumiku. Całkiem znośnie jedzie do 180 km/h, a potem zaczyna już puchnąć. Pewnie bujnął by się około tych 200-210, ale trza by go trzymać dłużej, a szkoda silnika, bo są to już bardzo duże obciążenia. Dodam jeszcze, że mam skrzynię z D14 z FD 4.0 i v-maxa kręciłem na 4 biegu. 5 jest tam tylko do oszczędzania paliwa:)

Karpiczek
07-04-13, 16:02
[QUOTE=MichałCK;1937963 Czy doprowadzenie powietrza ze zderzaka do seryjnej puszki poprawi odczuwalnie osiągi auta bez strojenia?[/QUOTE]

Zdecydowanie !

karas
07-04-13, 22:53
napewno w aucie bedzie glosniej ale czy zdecydowanie poprawi osiagi bez strojenia - watpie.
Mialem doprowadzone zimne powietrze do wkladki w ek3 (co prawda to nie b18 jak auto uzytkownika Karpiczek) odglos silnika przy dodawaniu gazu zrobil sie rasowy w aucie bylo glosniej mi rowniez wydawalo sie ze jest lepiej jednakze kreska z autem sasiada szybko zweryfikowala moj entuzjazm. Moj samochod jedzie identycznie z wkladka i rezonatorem jak bez rezonatora z doprowadzeniem zimnego powietrza. Co wiecej auto jedzie tak samo z wkladka jak i seryjnym papierowym filterkiem powietrza

MichałCK
08-04-13, 00:11
Tak więc zaczyna się robić takie błędne koło i nie wiadomo w końcu na co się decydować jak tyle opinii :) trochę obawiam się czy gdy będę mięc doprowadzone powietrze ze zderzaka czy przypadkiem nie przydarzy mi się w niefortunnych warunkach pogodowych mówię o przewlekłych deszczach i głębokich kałużach na drogach by dolot nie złapał wody i nie zasysnoł jej do środka wraz z jakimś błotem co myśle okazalo by się tragiczne dla silnika :D. więc dlaczego producenci aut nie umieszczają seryjnie dolotu w taki sposób by centralnie łapał powietrze? nie mówię tu o seryjnych wlotach na masce itp.
Wiem że podobnych tematów na forum wiele, ale co myślicie o doprowadzeniu powietrza w tym miejscu na zderzaku pod lampą?

http://img825.imageshack.us/img825/4117/pa313640.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/825/pa313640.jpg/)

Fotki sparciałej rury dolotowej o której wspominałem wcześniej:

http://img822.imageshack.us/img822/7636/dsc01956pe.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/822/dsc01956pe.jpg/) http://img543.imageshack.us/img543/2082/dsc01958er.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/543/dsc01958er.jpg/)

mirasek
08-04-13, 00:44
Pomijając wątpliwą skuteczność (wlot pod kątem do kierunku jazdy) to będzie wyglądać to z du*y.

karas
08-04-13, 15:39
więc dlaczego producenci aut nie umieszczają seryjnie dolotu w taki sposób by centralnie łapał powietrze

Bo auto cywilne musi spełniac wymogi m.in głosnosci, zazwyczaj przed wlotem do puchy znajduje sie rezonator ( przynajmniej w aucie bez turbiny) ktory wycisza układ dolotowy ponadto cytuje: "Rezonator ma na celu, jak sama nazwa wskazuje, wywołanie efektu rezonansu (napełnianie cylindrów odbywa się cyklicznie, a nie w sposób ciągły - struga powietrza ma charakter fali, przez co możliwe jest wykorzystanie tego zjawiska) przy pewnych obrotach, tj. wprawienie dostarczanego powietrza w drgania o stosunkowo dużej amplitudzie. Dzięki rezonatorowi silnik zyskuje na elastyczności, zanika 'dołek' w wykresie momentu obrotowego"
Pamietaj tjuning nigdy nie był tani i jezeli wydaje Ci sie, ze poprawisz osiagi auta usuwajac rezonator wywolujacy zjawiska falowe w dolocie( obliczony przez inzynierow Hondy zarabiajacych gruby sos ) i zastepujac go rurka za 10 pln to jestes w błedzie. Chcesz przyrostów momentu obrotowego to zainwestuj w porzadny dolot najlepiej liczony pod twoje auto. Co z tego ze takim doprowadzeniem zimnego powietrza zyskasz na mocy z 2 a nawet 5 koni skroro spadnie Ci drastycznie moment obrotowy i auto bedzie jechalo poprostu gorzej

civic_lsi
08-04-13, 17:56
tą rurę dolotową to wymień bo wygląda tragicznie.
to nie są duże pieniądze

MichałCK
09-04-13, 13:49
Pamietaj tjuning nigdy nie był tani i jezeli wydaje Ci sie, ze poprawisz osiagi auta usuwajac rezonator wywolujacy zjawiska falowe w dolocie( obliczony przez inzynierow Hondy zarabiajacych gruby sos ) i zastepujac go rurka za 10 pln to jestes w błedzie. Chcesz przyrostów momentu obrotowego to zainwestuj w porzadny dolot najlepiej liczony pod twoje auto. Co z tego ze takim doprowadzeniem zimnego powietrza zyskasz na mocy z 2 a nawet 5 koni skroro spadnie Ci drastycznie moment obrotowy i auto bedzie jechalo poprostu gorzej
Nie mam 13 lat i zdaje sobie sprawę że niskim nakładem finansowym szału nie będzie :) pytam o ten dolot ze zderzaka bo z tego co widze większośc osób z tego forum posiada dolot ze zderzaka i wnioskuje że szczelnie zrobiony taki dolot wraz ze zrobieniem wydechu będzie sensownym wyjściem czy jestem w błędzie? Czytałem że taki dolot ze zderzaka jest lepszym rozwiązaniem niż wstawienie stożka bez odseparowania od komory bo jednak dostaje więcej tego powietrza i to na dodatek zimnego. Masz Karas na myśli "zainwestuj w porządny dolot" wstawienie np parówki dobrze odseparowanej + dolot ze zderzaka? Niech się wypowiedzą osoby co posiadają doprowadzenie ze zderzaka czy faktycznie takie rozwiązanie ma sens, skoro większośc osób jednak posiada takie rozwiązanie z dolotem.
Mam w strasznym stanie obecną rurę dolotową i tak się zastanawiam czy nie lepszym rozwiązaniem od zakupu nie zajechanej rury będzie zainwestowanie w parówę + jej dobre odgrodzenie i ten dolot ze zderzaka ogarnąć..

Barti82
02-04-15, 08:38
Minęło sporo czasu od rozpoczęcia tematu, ale..podłącze się i opiszę własne doświadczenia, miałem podobne do kolegi objawy, pisanie że na IV trzeba ciągnąć do 190 to jedna wielka kupa, przy silniku D16Y spokojnie na V biegu od 160 można przyspieszać i nie ma z tym problemu, wiatr ok, ale to musiał by chyba wiać lekki tajfun żeby samochód nie przyspieszał i do tego jazda pod górkę, u mnie były takie objawy i okazało się że to wina rury dolotowej od filtra powietrza, zostawiona była od 1.4 węższa, do tego jakieś zaworki gazu zwężki w środku nie jej były, i po prostu silnik nie dostawał powietrza, zmieniłem tą rurę na taką od 1.8 sporo szerszą bez żadnych zwężek w środku i samochód jedzie normalnie. głupota jedna wielka że żeby przyspieszyć od 140 musisz wrzucać na IV bieg. Inną sprawą jest że piszesz o jakiś problemach z rozrządem...może to tego jest przyczyna, źle wyregulowany był..

MichałCK
02-04-15, 10:47
Nie wiem czego to było winą, na pewno nie był to rozrząd bo to od tamtego czasu nie było nic z nim robione, wtedy miałem jeszcze starą sparciałą rurę dolotową (może ona miała gdzieś nieszczelności )
Obecnie autko nie ma problemów do rozpędzania się na 5 biegu nawet od 110km/h do Vmax :D
Rok temu jadąc po autostradzie, na kilkukilometrowym prostym odcinku oczywiście nie z górki poszła licznikowe 212km/h, chciała jeszcze więcej ale trzeba było się ocknąć i odpuścić.
Tak że wszystko jest w porządku, obecnie jest stożek dość szczelnie odpulony + nawiew ze zderzaka więc oddycha jeszcze lepiej niż w tamtych czasach.