Wudii
26-03-13, 20:09
Witam !
Przeszukałem forum ale nie znalazłem podobnego tematu. Jeżeli pominąłem to przepraszam i proszę o poprawienie mnie.
Od roku jeżdze Hondą VI 5D 1,5 VTec. Od jakiegoś pół roku w kierownicy przy obracaniu w lewo albo w prawo słyszę strzykanie jakby jakiś plastik się pokruszył i gdzieś tam zabłądził (nie wiem). dźwięk słyszalny tylko w kabinie. Dźwięk nie jest taki sam tylko za każdym razem inny czasami go nie ma.
Tak samo przy maksymalnym skręcie w lewo/prawo gdy przyśpieszam (np. wyjazd z parkingu) tak jakby na przegubach coś się rozprężało, nie wiem do czego porównać dźwięk po prostu najpopularniejsze "pukanie". Sworznie z przodu i wahacze był wymieniane 9mieś temu tak samo nowe gumy i smar. Z lewej minimalnie wyszedł przez zacisk (myślę, że po prostu był jego nadmiar) bez pęknięć.
Jak ktoś widział, lub słyszał i jest w stanie coś zasugerować byłym wdzięczny ;)
Pozdrawiam Wudii !
Przeszukałem forum ale nie znalazłem podobnego tematu. Jeżeli pominąłem to przepraszam i proszę o poprawienie mnie.
Od roku jeżdze Hondą VI 5D 1,5 VTec. Od jakiegoś pół roku w kierownicy przy obracaniu w lewo albo w prawo słyszę strzykanie jakby jakiś plastik się pokruszył i gdzieś tam zabłądził (nie wiem). dźwięk słyszalny tylko w kabinie. Dźwięk nie jest taki sam tylko za każdym razem inny czasami go nie ma.
Tak samo przy maksymalnym skręcie w lewo/prawo gdy przyśpieszam (np. wyjazd z parkingu) tak jakby na przegubach coś się rozprężało, nie wiem do czego porównać dźwięk po prostu najpopularniejsze "pukanie". Sworznie z przodu i wahacze był wymieniane 9mieś temu tak samo nowe gumy i smar. Z lewej minimalnie wyszedł przez zacisk (myślę, że po prostu był jego nadmiar) bez pęknięć.
Jak ktoś widział, lub słyszał i jest w stanie coś zasugerować byłym wdzięczny ;)
Pozdrawiam Wudii !