rychupeja
26-03-13, 16:18
Witam,
Jakiś czas temu zauważyłem w samochodzie dziwną przypadłość - mianowicie w syutacji gdy mam komplet w samochodzie to na skrętach, czasem w jakiś dołach do kabiny dobiega odgłos szorowania z tylu - tak jakby odgłos szorowania jakimś metalem po podwoziu, wydaje się że dobiega z tylnego koła od strony kierowcy. Jak już pisałem ogdłos przypomina szorowanie o podwozie lub szorowanie jakiegoś elementu zawieszenia o asfalt, miesiąc temu miałem przegląd, na szarpakach wyszło jedynie że są do wymiany cukierki po obu stronach z tyłu - oczywiście wymieniłem je, ale nadal jest coś nie tak. Ma ktoś pomysł co to moze być? Co ciekawe dzisiaj jechałem ok. 80 kmh i przejeżdzałem przez taki mostek gdzie asfalt jest niżej (coś jakby takie "U" mające ok 3m.) i tym razem po wjechaniu w ten mostek przyszorowało mi też od strony kierowcy ale już z przodu, gdzieś za błotnikiem. Kurde w głowe zachodze co to moze być, aktualnie nie mogę wjechać na kanał bo jest cały pokryty śniegiem i lodem ale może ktoś z forum wie co to moze być. Amortyzatory wydają się być ok, nie wiem jak sprężyny ale też raczej do tej pory nie wykazywały jakiegoś zuzycia - było twardo i jest dalej twardo. Pod samochodem nic niepokojącego nie widać... Prosze o pomoc.
Jakiś czas temu zauważyłem w samochodzie dziwną przypadłość - mianowicie w syutacji gdy mam komplet w samochodzie to na skrętach, czasem w jakiś dołach do kabiny dobiega odgłos szorowania z tylu - tak jakby odgłos szorowania jakimś metalem po podwoziu, wydaje się że dobiega z tylnego koła od strony kierowcy. Jak już pisałem ogdłos przypomina szorowanie o podwozie lub szorowanie jakiegoś elementu zawieszenia o asfalt, miesiąc temu miałem przegląd, na szarpakach wyszło jedynie że są do wymiany cukierki po obu stronach z tyłu - oczywiście wymieniłem je, ale nadal jest coś nie tak. Ma ktoś pomysł co to moze być? Co ciekawe dzisiaj jechałem ok. 80 kmh i przejeżdzałem przez taki mostek gdzie asfalt jest niżej (coś jakby takie "U" mające ok 3m.) i tym razem po wjechaniu w ten mostek przyszorowało mi też od strony kierowcy ale już z przodu, gdzieś za błotnikiem. Kurde w głowe zachodze co to moze być, aktualnie nie mogę wjechać na kanał bo jest cały pokryty śniegiem i lodem ale może ktoś z forum wie co to moze być. Amortyzatory wydają się być ok, nie wiem jak sprężyny ale też raczej do tej pory nie wykazywały jakiegoś zuzycia - było twardo i jest dalej twardo. Pod samochodem nic niepokojącego nie widać... Prosze o pomoc.