PDA

Zobacz pełną wersję : szorowanie z tyłu samochodu



rychupeja
26-03-13, 16:18
Witam,
Jakiś czas temu zauważyłem w samochodzie dziwną przypadłość - mianowicie w syutacji gdy mam komplet w samochodzie to na skrętach, czasem w jakiś dołach do kabiny dobiega odgłos szorowania z tylu - tak jakby odgłos szorowania jakimś metalem po podwoziu, wydaje się że dobiega z tylnego koła od strony kierowcy. Jak już pisałem ogdłos przypomina szorowanie o podwozie lub szorowanie jakiegoś elementu zawieszenia o asfalt, miesiąc temu miałem przegląd, na szarpakach wyszło jedynie że są do wymiany cukierki po obu stronach z tyłu - oczywiście wymieniłem je, ale nadal jest coś nie tak. Ma ktoś pomysł co to moze być? Co ciekawe dzisiaj jechałem ok. 80 kmh i przejeżdzałem przez taki mostek gdzie asfalt jest niżej (coś jakby takie "U" mające ok 3m.) i tym razem po wjechaniu w ten mostek przyszorowało mi też od strony kierowcy ale już z przodu, gdzieś za błotnikiem. Kurde w głowe zachodze co to moze być, aktualnie nie mogę wjechać na kanał bo jest cały pokryty śniegiem i lodem ale może ktoś z forum wie co to moze być. Amortyzatory wydają się być ok, nie wiem jak sprężyny ale też raczej do tej pory nie wykazywały jakiegoś zuzycia - było twardo i jest dalej twardo. Pod samochodem nic niepokojącego nie widać... Prosze o pomoc.

Gr4b3Q
26-03-13, 17:00
Sprawdź czy opon nie zjada od nadkola - u siebie miałem taką przypadłość, tuleje miałem wszystkie wymienione i okazało się że amorki już się rozleciały (na przeglądzie miały ~75% )

rychupeja
26-03-13, 17:31
No amortyzatory by Pasowały do wymienionych objawów ale z tego co wiem objawem zużytych amortyzatorów jest jest bujanie tyłem podczas jazdy,a u mnie z kolei tego nie ma. Miałeś może tak samo?

Gr4b3Q
26-03-13, 19:03
nie miałem bujania - miałem za to beton okrutny z tyłu, jak teraz założyłem gwint MTS na tył to jest komfortowo w porównaniu z tym co było

rychupeja
27-03-13, 00:21
Co do tego szorowania z przodu sprawa się chyba wyjaśniła, przy powtórnych ogledzinach okazało się że na chlapaczu zebrała się dużą twarda bryła lodu, wiec to ona mogła przyszorowac asfalt. Co do reszty dalej nie wiem, no u mnie ogólnie zawieszenie jest twarde le nie jest to typowy beton, naprawę nie wydaje mi się żeby amorki kończyły swój żywot. Poczekam na cieplejsze dni - może cos namarzlo w, zawieszeniu?

PIMPEK_EJ2
28-03-13, 00:09
amorki już się rozleciały (na przeglądzie miały ~75% )

75%?? Czyli były dobre... Nowe amory nie mają 100%!!

Gr4b3Q
28-03-13, 11:53
75%?? Czyli były dobre... Nowe amory nie mają 100%!!

chodziło mi bardziej o to że przegląd wykazał że są ok a w rzeczywistości najlepsze chwile miały dawno za sobą ;)

bkrawczy
28-03-13, 12:27
a nie szoruje Ci przypadkiem opona o nadkole? jakie masz et felgi i szerokosc opony?

rychupeja
28-03-13, 13:02
Wiecie co? Chyba doszłem przyczyny,.Dziś przy myciu samochodu i tylnego nadkola które ocierało właśnie poczułem że coś wisi bardzo nisko pod oponą, po zajrzeniu zobaczyłem że plastik który osłania rurę wlewu paliwa jest podwinięty i wisi ok.1cm nad oponą, okazało się że wypadła spinka mocująca plastik i prawdopodobnie to on przy dociążeniu podwijał się pod oponę i tarł. Z racji braku spinki przykręciłem go do mocowania krótką śrubką m6 z szeroką podkładką i zabezpieczyłem tawotem coby nic nie rdzewiało. Na dniach pojade w trasę i zobaczymy czy to było to ale obstawiam że raczej to był winowajca - po zdjęciu koła naprawde nie widać żadnych luzów, usterek. Czyli jak widać przyczyny okazały się bardzo błahe ;)
Dziękuje za pomoc i pozdrawiam!