Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : dym z korka oleju



natan
24-03-13, 12:01
Dzis chciałem sprawdzic stan oleju , po wyjeciu bagnetu wylatywał z niego bialy dym , to samo działo sie po odkreceniu korka , dym mial ostry zapach cos jak by benzyna , czy zbliza sie koniec mojego d14a2?

Hondziarz84
24-03-13, 13:36
Po wyjęciu bagnetu to raczej normalne bo się olej nagrzewa. A po odkręceniu korka nie czuć spalin? A ile przebiegu ma ten silnik?

pajac_am
24-03-13, 18:39
Dzis chciałem sprawdzic stan oleju , po wyjeciu bagnetu wylatywał z niego bialy dym , to samo działo sie po odkreceniu korka , dym mial ostry zapach cos jak by benzyna , czy zbliza sie koniec mojego d14a2?

Dla mnie koniec jest wtedy jak auto nie moze juz jechać o własnych siłach :)
A tak na powaznie to ile ci tego oleju zjadło?

Po wyjęciu bagnetu to raczej normalne bo się olej nagrzewa. A po odkręceniu korka nie czuć spalin? A ile przebiegu ma ten silnik?
No nie do końca się zgodzę. Z wlewu oleju ma prawo dmuchać, bo zawory powodują ruch powietrza, ale z bagnetu nie powinno dmuchać, a tym bardziej dymić.
Tak czy inaczej sprawdź ile oleju spalił na 1000 km.
Jak do 0,5 l, to zmień na bardziej lepki olej. Jeżeli pobór oleju spadnie, to dolewaj i śmigaj dalej.
Jak więcej niż pół litra na 1kkm, to sprzedawaj puki jeszcze jeździ ;)
Tylko nie zalewaj żadnych specyfików do oleju bo z autopsji wiem, że to przyspiesza tylko, co nieuniknione, czyli remont ;)

Hondziarz84
24-03-13, 20:17
Źle się wyraziłem, chodziło mi o to, że spod wlewu oleju może dmuchać:) Jak cały bagnet na tysiąc będzie brał to można zacząć się martwić:)

natan
24-03-13, 20:35
musze to dokladnie zmierzyc bo tak dolewam i dolewam , ma 275 tys , ale nie zmierze dokladnie ile bierze bo z miski troche kapie :)

kruczekvu
24-03-13, 20:41
nie zmierze dokladnie ile bierze bo z miski troche kapie
No to trzeba zrobić

Guscioren
24-03-13, 22:18
Zlikwiduj wszystkie możliwe wycieki. Z własnego doświadczenia wiem że potrafi przez to dosyć sporo uciec oleju :)

No nie do końca się zgodzę. Z wlewu oleju ma prawo dmuchać, bo zawory powodują ruch powietrza, ale z bagnetu nie powinno dmuchać, a tym bardziej dymić.
Tak czy inaczej sprawdź ile oleju spalił na 1000 km.
Jak do 0,5 l, to zmień na bardziej lepki olej. Jeżeli pobór oleju spadnie, to dolewaj i śmigaj dalej.
Jak więcej niż pół litra na 1kkm, to sprzedawaj puki jeszcze jeździ
Tylko nie zalewaj żadnych specyfików do oleju bo z autopsji wiem, że to przyspiesza tylko, co nieuniknione, czyli remont
Pozdro 600 typowe gadanie "mechanika" co ma zajechanego vw. Jak Ci bedzie brał olej to mineral tylko i wyłącznie przyspieszy Ci remont\wymianę silnika. Zacznijmy od tego ile w ogolę Ci tego oleju ubywa.
@edit
Książka serwisowa przewiduje spalanie oleju maksymalnie 100ml na 1000km.
Jak Ci łyka w tych granicach albo troszkę więcej zalał bym LiquiMoly 10w40 mos2 ;)

kruczekvu
24-03-13, 22:29
typowe gadanie "mechanika" co ma zajechanego vw. Jak Ci bedzie brał olej to mineral tylko i wyłącznie przyspieszy Ci remont\wymianę silnika.
To samo mogę powiedzieć

Hondziarz84
24-03-13, 22:36
Ja przy prawie 300tys km jeździłem na 5W40 a niektórzy ''mądrzy'' mówili ,że przy tym przebiegu to już tylko minerał:)

A ja się nie złamałem i przebieg rośnie a zużycie oleju nie:)

kruczekvu
24-03-13, 22:50
ja się nie złamałem i przebieg rośnie a zużycie oleju nie
I dobrze
Czasy gdzie minerał się lało minęły
No chyba że ktoś chce to jego sprawa

Hondziarz84
24-03-13, 23:45
Zgadzam się z Tobą w 100%. Mam taką osobę w rodzinie, którą do turbodiesla leje minerał bo najtańszy i już turbina padła 2 razy. Wszyscy mu mówią, że to turbodiesla trzeba lepszy olej ale on wie lepiej...

kruczekvu
25-03-13, 00:40
Wszyscy mu mówią, że to turbodiesla trzeba lepszy olej ale on wie lepiej...
No to niech płaci za naprawy to może w końcu kiedyś dotrze
Nic innego nie zrobisz

Guscioren
25-03-13, 15:03
Teoria stary silnik = mineral tak przeżarła "Wieśka ze stodoły co ze szwagrem rozbiorą ferrari" że do tej pory często ludzie to praktykują jadąc tam gdzie najtaniej.

pajac_am
25-03-13, 17:25
No widzę ze jednym postam rozpetalem burze.
Chcialbym sprostować:
Nie jestem Mietkiem z garazu, nie mam vw, tylkko opla ;P i nie jestem mechanikiem, tylko historie z poborem oleju przerobilem na wlasnym przykladzie i nawet mialem zalanego pol-syntetyka ktory, byl drozszy w dolewkach i zarlo go wiecej. Dolewajac minerala, zrobilem 50 k km bez problemu, a ile to zrobilo wczesniej na dolewkach minerala to nie wiem, moze i drugie tyle.
Poza tym napisalem o sytuacji ekstremlnej, gdy bobor mozna liczyć w litrach a, nie ml. I gdy mamy zamiar zajezdzic auto na smierc, a nie zrobic z niego nowke z salonu.
BTW
Moje D14A2 ma 260 kkm przebiegu, jezdzi na 10w40 i nie bierze ani kropelki.