scorpio33
26-11-07, 17:15
Witam.
Czy ktos z was spotkał sie z takim przypadkiem ,lub ma jakąs senswona teorie na temat usterki ktora wystepuje w moim Civicu panowie ?? Mianowicie ,(motor D14A2)dzieje sie tak że zawory zostaja czasem w połozeniu otwartym,czyli nie odbija sprężyna zaworowa.Mówie tu o sytuacji kiedy autko postoi w nocy pod chmurką ,rano przychodzę ,chce odpalić i zonk.Silnik kręci bez kompresji ,lub słychac kompresje tylko na jednym garze.Sporo nerwów mnie to kosztowało i grzebania w silniku bo z poczatku nie mogłem w ogóle zjarzyc co sie dzieje.I teraz tak - objaw ten występuje bardzo rzadko ,raz na kilka miesięcy powiedzmy ,i tylko przy niższych temperaturach rzedu od 4-5 st C w dół.I tylko po postoju na zupełnie zimnym silniku co jak dla mnie jest całkiem niezrozumiałe ,bo czym innym było by zacieranie się trzonka zaworu w gnieździe w wysokiej temperaturze.Pomaga zwyczajne ogrzanie silnika,lub zdjecie pokrywy psiknięcie WD40 i poklepanie "koników" od chwyconych zaworów młoteczkiem co już praktykowałem w sytuacji gdy musiałem pilnie ruszyc autem.Żeby było smieszniej ,jeżdżę na gazie ,i dwie ostatnie takie sytuacje spotkały mnie wtedy ,kiedy brakło mi gazu i ostatnie kilometry przed postojem przejechałem na benzynie !! Dodam jeszcze że próbowałem już zmainy oleju z półsyntetyka na full syntetyk MOBIL 1 i jak się łatwo domyślić bez skutku...Brakło mi juz koncepcji czym to może byc spowodowane...rzućice jakimis pomysłami bo mnie juz szlag jasny z tym trafia :)
Czy ktos z was spotkał sie z takim przypadkiem ,lub ma jakąs senswona teorie na temat usterki ktora wystepuje w moim Civicu panowie ?? Mianowicie ,(motor D14A2)dzieje sie tak że zawory zostaja czasem w połozeniu otwartym,czyli nie odbija sprężyna zaworowa.Mówie tu o sytuacji kiedy autko postoi w nocy pod chmurką ,rano przychodzę ,chce odpalić i zonk.Silnik kręci bez kompresji ,lub słychac kompresje tylko na jednym garze.Sporo nerwów mnie to kosztowało i grzebania w silniku bo z poczatku nie mogłem w ogóle zjarzyc co sie dzieje.I teraz tak - objaw ten występuje bardzo rzadko ,raz na kilka miesięcy powiedzmy ,i tylko przy niższych temperaturach rzedu od 4-5 st C w dół.I tylko po postoju na zupełnie zimnym silniku co jak dla mnie jest całkiem niezrozumiałe ,bo czym innym było by zacieranie się trzonka zaworu w gnieździe w wysokiej temperaturze.Pomaga zwyczajne ogrzanie silnika,lub zdjecie pokrywy psiknięcie WD40 i poklepanie "koników" od chwyconych zaworów młoteczkiem co już praktykowałem w sytuacji gdy musiałem pilnie ruszyc autem.Żeby było smieszniej ,jeżdżę na gazie ,i dwie ostatnie takie sytuacje spotkały mnie wtedy ,kiedy brakło mi gazu i ostatnie kilometry przed postojem przejechałem na benzynie !! Dodam jeszcze że próbowałem już zmainy oleju z półsyntetyka na full syntetyk MOBIL 1 i jak się łatwo domyślić bez skutku...Brakło mi juz koncepcji czym to może byc spowodowane...rzućice jakimis pomysłami bo mnie juz szlag jasny z tym trafia :)