Giegx
23-11-07, 13:32
Witam. Posiadam Hanke '97 6gen 1.4 75km. Zdjałem jej zwęzke i zaczeła strasznie jesć paliwo, ok 10 litrow na 100! Pojechalem więc do ASO gdzie za pomoca komputera wykonali tzw regulację niskich obrotów, za drobną opłatą :) No i od tamtej pory autko nie dość że mnie pali, to jeszcze ma dopiero teraz prawdziwe 90 koni, w kazdym razie jezdzi lepiej niż po samym zdjeciu zwezki i 2 resetach.
Jednak z odpalaniem zimnego silnika zawsze był problem, trzebabyło kręcic tak z 3 obroty zanim odpaliła, a w tym momencie nawet z 7, 8 razy... normalnie 2 sekundy kręcenia :/ Jak juz odpali, to potem niema żadnych problemow.
Próbowałem wszystkich sztuczek, naciskałem gaz, 2krotnie przekrecałem kluczyk do zgasniecia kontrolek. W nocy żadna iskra niebieska nie lata po silniku, zadnej dyskoteki. Filtr powietrza czysty, olej i filtr oleju nowy, przepustnica wyczyszczona, benzyna do pełna.
Swiece natomiast NGK (poprzedniego własciciela) po oględzinach wygladają na ok, jednak na obudowie widać takie opalenia (na tej ceramicznej białej cześci) opalenia jakby iskra przeskakiwała tu czasem.
Czy to oznacza że mam świece do wymiany? Czy moze jednak kable? Czy moze wystarczy tylko przeczyscic szczotką drucianią :d elementy styków oraz głowice świec?
[Czytałem wiekszosc topicow na ten temat i niewiele z nich wynika! prosze niepostować w stylu :szukaj: ]
pozdr
Jednak z odpalaniem zimnego silnika zawsze był problem, trzebabyło kręcic tak z 3 obroty zanim odpaliła, a w tym momencie nawet z 7, 8 razy... normalnie 2 sekundy kręcenia :/ Jak juz odpali, to potem niema żadnych problemow.
Próbowałem wszystkich sztuczek, naciskałem gaz, 2krotnie przekrecałem kluczyk do zgasniecia kontrolek. W nocy żadna iskra niebieska nie lata po silniku, zadnej dyskoteki. Filtr powietrza czysty, olej i filtr oleju nowy, przepustnica wyczyszczona, benzyna do pełna.
Swiece natomiast NGK (poprzedniego własciciela) po oględzinach wygladają na ok, jednak na obudowie widać takie opalenia (na tej ceramicznej białej cześci) opalenia jakby iskra przeskakiwała tu czasem.
Czy to oznacza że mam świece do wymiany? Czy moze jednak kable? Czy moze wystarczy tylko przeczyscic szczotką drucianią :d elementy styków oraz głowice świec?
[Czytałem wiekszosc topicow na ten temat i niewiele z nich wynika! prosze niepostować w stylu :szukaj: ]
pozdr